Dokąd zmierzasz, Polsko? Proponujemy 5 pomysłów na rozwój piłkarskiego szkolenia w naszym kraju

Dokąd zmierzasz, Polsko? Proponujemy 5 pomysłów na rozwój piłkarskiego szkolenia w naszym kraju
Zheng Huansong/Xinhua/PressFocus
Po niedawnej, sromotnej klęsce reprezentacji Polski w meczu Ligi Narodów z Belgią w naszym kraju znowu rozgorzała dyskusja na temat stanu piłkarskiego szkolenia. Korzystając z okazji, wybraliśmy kilka rozwiązań, które z powodzeniem wprowadzono za granicą i których zaadaptowanie mogłoby znacząco wpłynąć na rozwój futbolu w Polsce.
Poniższe propozycje zmian w polskiej piłce powinny oczywiście posłużyć za inspirację. Ich ewentualne wdrożenie należy odnieść do kontekstu szkoleniowego w naszym kraju. Niektóre spośród zaproponowanych zmian z pewnością nie są tożsame ze stanem polskiego systemu edukacji czy obowiązujących uwarunkowań społecznych. Decydując się na nie, piłka nożna musiałaby wyjść przed szereg.
Dalsza część tekstu pod wideo

1. Zawodnik w centrum

- Musicie zacząć budowanie od fundamentów, nie od dachu! - napisał na Twitterze po środowym blamażu reprezentacji Polski w Brukseli dyrektor do spraw edukacji trenerów w Belgijskim Związku Piłki Nożnej, odwiedzający w ostatnich latach nasz kraj Kristiaan Van der Haegen. - Rozwój zawodnika rozpoczyna się na poziomie grassroots. Najlepsi trenerzy dbają o robienie właściwych rzeczy dla młodych graczy: sprawiają, że ci zakochują się w piłce nożnej oraz rozwijają się indywidualnie.
Niby wszyscy to wiemy. Podstawą piramidy szkolenia jest piłka amatorska. Im więcej dzieci będzie grać w piłkę nożną, tym więcej utalentowanych zawodników będzie miało w przyszłości szansę zostać zawodowymi piłkarzami. Pytanie tylko, czy piłka nożna na poziomie grassroots rzeczywiście stanowi zatem priorytet szkolenia w naszym kraju. Czy jako trenerzy dysponujemy niezbędną wiedzą, by prowadzić proces treningowy dostosowany do poszczególnych etapów rozwoju zawodnika?
Trudno oprzeć się wrażeniu, że “Zachód” mówi pod tym względem jednym głosem.
- Nie jesteśmy tu dla siebie - podkreślił podczas tegorocznej wizyty na CoachProConference we Wrocławiu wieloletni trener edukator angielskiej federacji piłkarskiej, Neil Harding. - Naszą rolą jest zaspokojenie potrzeb zawodników.
- Na koniec to dzieci zdecydują poprzez swój entuzjazm o kolejnych krokach - zaznaczył dwa lata temu odpowiedzialny za wspieranie talentów w Niemieckim Związku Piłki Nożnej Markus Hirte, w nawiązaniu do reformy dziecięcego futbolu za naszą zachodnią granicą.
- Aby zrozumieć prawdziwe potrzeby dzieci, trzeba być zdolnym do patrzenia ich oczami - obrazowo przedstawił z kolei własny punkt widzenia wspomniany wcześniej Van der Haegen.
Jeśli mamy zaczerpnąć z innych krajów tylko jedną rzecz, niech to będzie umieszczenie młodego zawodnika (dziecka) w samym centrum procesu szkolenia. Trenerze, nie wiesz, co zrobić? Zapytaj zawodnika.

2. Współpraca

W jaki sposób reprezentacja Holandii przygotowywała się do sobotniego meczu z Polską w Lidze Narodów? Dzień wcześniej podopieczni Louisa van Gaala uczcili narodowe święto piłki nożnej w swoim kraju. Zrobili to, wychodząc na rozgrzewkę w koszulkach pierwszych, w większości przypadków amatorskich klubów, w których zaczynali swoją karierę.
Rolę małych klubów mocno docenia się także w Niemczech. I to również w wymiarze finansowym. Tamtejsza federacja wynagradza wszystkie kluby, które przyczyniły się do rozwoju najzdolniejszych młodych piłkarzy w kraju. Niezależnie od tego, na jakim etapie wiekowym oraz przez jak długi okres byli oni w nich zarejestrowani. Standardem są ponadto podobne benefity ze strony dużych klubów na rzecz tych mniejszych. I tak na przykład Alemannia Mariadorf otrzymała dotychczas łącznie kilkadziesiąt tysięcy euro za swój wkład w wyszkolenie, pomiędzy czwartym a dziesiątym rokiem życia, Kaia Havertza.
W Polsce coraz częściej można zaobserwować przykłady wielowymiarowej współpracy pomiędzy akademiami i szkółkami piłkarskimi. Równocześnie nadal na porządku dziennym wydaje się “podbieranie” sobie nawzajem młodych zawodników czy szkodliwa rywalizacja na innych płaszczyznach. Pytanie, czy biorąc pod uwagę nasz wspólny, narodowy interes, aby na pewno tędy droga.

3. Likwidacja lig

Jesienią ubiegłego roku, po zmianie władz w Polskim Związku Piłki Nożnej, w końcu podjęto w naszym kraju decyzję o likwidacji ewidencji wyników w rozgrywkach dzieci do 11. roku życia. Dzięki temu trenerzy pracujący z najmłodszymi zawodnikami mają w pełni skupić się na indywidualnym rozwoju graczy, aniżeli na tym, jaki wynik osiągnie w danym meczu oraz jakie miejsce zajmie w tabeli na koniec rundy prowadzona przez nich drużyna. Zmiana spotkała się z aprobatą lwiej części środowiska trenerskiego.
Są tacy, którzy nawołują od tamtej pory PZPN do kolejnego kroku: likwidacji ewidencji wyników również w starszych kategoriach wiekowych, np. do 15. roku życia. Podobne rozwiązanie stosowane jest od wielu lat w Anglii. Na Wyspach organizowane są rozgrywki ligowe na poziomie grassroots, czyli dla klubów amatorskich. Tymczasem akademie profesjonalnych klubów uczestniczą w ligach najczęściej dopiero od kategorii do lat 18. Wcześniej rozgrywają głównie mecze sparingowe i turniejowe, organizowane także przez lokalne związki. Taka strategia umożliwia trenerom pełne skupienie na rozwoju zawodników, zamiast na tym, ile prowadzona przez nich drużyna zdobyła na koniec spotkania bramek w stosunku do przeciwnika.
Niech rosnąca liczba młodych, angielskich piłkarzy przebijających się w ostatnich latach na poziom angielskiej Premier League odpowie na pytanie, jakie mogą być efekty takiego podejścia.

4. Przepis

Aż trudno w to uwierzyć, ale rewelacyjny w środowym meczu przeciwko reprezentacji Polski Kevin De Bruyne nie uchodził w swoim kraju za oczywisty talent. Dość napisać, że w narodowym zespole zadebiutował dopiero na etapie kategorii wiekowej do lat 18. Jeden z najlepszych obecnie piłkarzy na świecie był zawodnikiem późnodojrzewającym. Podobnie zresztą jak jego koledzy z belgijskiej kadry, Thibaut Courtois czy Yannick Carrasco.

- Courtois i De Bruyne nie byli w stanie rywalizować z rówieśnikami pod względem fizycznym, ale zawsze podejmowali na boisku dobre decyzje - wspominał były trener młodzieżowych reprezentacji Belgii, Eric Abrams. - Ich decyzyjność była znakomita i było to widać. Ceniliśmy tę umiejętność bardzo wysoko.
W Polsce rozwija się ostatnio projekt “Future”, czyli wzorowane na belgijskich kadrach reprezentacje młodzieżowe dla zawodników późnodojrzewających. O krok dalej poszedł w tym roku Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej, wprowadzając pilotażowy program dopuszczający określoną liczbę zawodników późnodojrzewających do gry w meczach niższych kategorii wiekowych. Jeszcze bardziej otwarte jest pod tym względem środowisko rozwoju graczy w Anglii:
  • w meczu w kategorii wiekowej do lat 18 może zagrać do trzech zawodników U19
  • w meczu w kategorii wiekowej do lat 16 może zagrać do pięciu zawodników U17
  • w meczach młodszych kategorii wiekowych nie występują żadne ograniczenia (kluby najczęściej komunikują się pomiędzy sobą)
Każdego roku w naszym kraju “przepadają” piłkarskie talenty, niegotowe jeszcze na rywalizację z rówieśnikami. Najwyższa pora, by Polski Związek Piłki Nożnej raz jeszcze - po likwidacji ewidencji wyników w dziecięcych kategoriach wiekowych - zdobył się na odwagę i wprowadził kolejny, ogólnokrajowy, przełomowy przepis.

5. Specjaliści

To nie przypadek, że najlepsi piłkarscy trenerzy wraz z rosnącą liczbą zachodnich akademii coraz chętniej korzystają z wiedzy i doświadczenia specjalistów z innych dyscyplin sportu, a nawet branż i dziedzin niezwiązanych z futbolem. Neurodydaktyka, psychologia, przywództwo w biznesie - to tylko niektóre obszary, z których piłkarscy decydenci szkoleniowi w innych krajach czerpią i przenoszą inspirację. Każdy nowy pomysł, odpowiednio wpleciony w kontekst sportowy, otwiera nieznane wcześniej możliwości.

W Akademii Southampton powstało nawet laboratorium naukowe, do którego najważniejszych pracowników należą m.in. były trener krykieta czy psycholog zajmujący się najnowszymi trendami w uczeniu się.
Tymczasem w naszym kraju często można odnieść wrażenie, że dyskusja dotycząca rozwoju piłkarskiego szkolenia nieustannie toczona jest w tym samym, głównie trenerskim gronie. Czas, by Polski Związek Piłki Nożnej zaprosił do współpracy specjalistów z innych dziedzin.
Które z zaproponowanych rozwiązań uważacie za przełomowe w kontekście rozwoju piłkarskiego szkolenia w naszym kraju? Dajcie znać w komentarzach!

Przeczytaj również