Ekspert atakuje Paulo Sousę. "Dziecko podjęłoby lepszą decyzję. Nie zrobił w zasadzie nic pozytywnego"
Choć Paulo Sousa od ponad dwóch tygodni nie jest selekcjonerem reprezentacji Polski, to nadal budzi duże emocje w polskim środowisku piłkarskim. Tym razem na temat Sousy ostro wypowiedział się Piotr Czachowski.
Paulo Sousa w atmosferze skandalu rozstał się z reprezentacją Polski, płacąc PZPN-owi ponad milion złotych odszkodowania. Portugalczyk od razu objął brazylijskie Flamengo, pozostawiając na dawnym stanowisku wciąż nieobsadzony wakat. Postać Sousy nadal budzi jednak duże emocje wśród ekspertów.
Kadencję 51-latka w Polsce wziął na tapet Piotr Czachowski, były reprezentant kraju, ekspert "Eleven". Jego opinia na temat Sousy jest wyraźnie negatywna.
- On nie zrobił w zasadzie nic pozytywnego. Czarował na konferencjach prasowych, opowiadał banialuki. Prezencję miał wyborną, ale nic więcej. Nie było żadnej stabilizacji, przewidywalności. Trafienie ze składem na konkretny mecz graniczyło z cudem. Zarabiał bardzo duże pieniądze, więc należało od niego wymagać - powiedział na łamach serwisu "sport.tvp.pl".
- Dobrze, że PZPN nie odpuścił mu w momencie, gdy postanowił odejść. Jestem zdania, że kara jaką poniósł i tak była łagodna. Dostał olbrzymie zaufanie, a na koniec zachował się w ten sposób. Ten rok to był stracony czas. Od początku nie byłem zwolennikiem Sousy - dodał.
Czachowski przyznał, że Sousa popełniał takie błędy, że jego zdaniem niejedno dziecko decydowałoby lepiej od portugalskiego trenera.
- Sousa popełniał proste, szkolne błędy. Czasami miałem wrażenie, że niejedno dziecko podjęłoby lepszą decyzję. Ślepo postawił na system, do którego nie byliśmy przystosowani. W pierwszym meczu z Węgrami posadził na ławce Kamila Glika, a już jego ruchy kadrowe z rewanżowego starcia z tym rywalem wołały o pomstę do nieba - podkreślił.
Czachowski wskazał także, kogo wybrałby na następcę Paulo Sousy. Ekspert "Eleven" preferuję opcję krajową.
- W tej chwili najlepszą opcją będzie Polak. Nie mamy czasu na zatrudnienie kolejnego trenera, który nie zna mentalności, nie do końca zna zawodników i ich możliwości. Kandydatura z Włoch jest nieadekwatna do sytuacji. (...) Wydaje mi się, że prezes Kulesza powinien sięgnąć po Adama Nawałkę - stwierdził.
Nazwisko nowego selekcjonera powinniśmy poznać w okolicach 19 stycznia.