El. ME. Hiszpanie rzutem na taśmę uratowali punkt. Kontuzja Davida de Gei [WIDEO]

Hiszpanie rzutem na taśmę uratowali punkt. Kontuzja Davida de Gei [WIDEO]
Alizada Studios/shutterstock.com
Reprezentacja Szwecji zremisowała z Hiszpanią 1:1 (0:0) w najciekawszym wtorkowym meczu eliminacji mistrzostw Europy. Urazu w tym meczu nabawił się golkiper gości, który musiał przedwcześnie opuścić boisko. Pewne zwycięstwo odniósł Izrael, który wygrał z Łotwą 3:1 (3:1).
Jedną z drużyn, która mogła przypieczętować we wtorkowy wieczór awans na Euro była Hiszpania. Ta mierzyła się na wyjeździe ze Szwecją i mimo bardzo wyraźnej przewagi długo biła głową w mur. Już w 8. minucie groźnie uderzył Thiago, a w pierwszej części gry znakomitą sytuację zmarnował również Rodri.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tuż po przerwie prowadzenie objęli gospodarze: w 50. minucie w sporym zamieszaniu piłkę do siatki z najbliższej odległości wpakował Berg.
Chwilę później serca hiszpańskich kibiców zamarły po strzale Forsberga, ale na ich szczęście - na strachu się skończyło. Przyjezdni rozpoczęli walkę o wyrównującego gola, lecz mimo momentami miażdżącej przewagi niewiele z niej wynikało. W 60. minucie boisko opuścił de Gea, który nabawił się urazu. Chwilę potem bliski gola był po uderzeniu głową Moreno. W końcówce przyjezdni grali bezbarwnie i nie byli już w stanie kreować okazji.
Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się ich porażką, w doliczonym czasie gry trafił Rodrigo. Bramka ta zapewniła "La Furia Roja" przepustkę na Euro.
Z nożem na gardle do starcia z Irlandią przystępowała Szwajcaria, która w przypadku porażki ograniczyłaby swoje szanse na awans do minimum. Gospodarze od pierwszych minut mieli jednak przewagę i udokumentowali ją ładnym golem Seferovica. W 16. minucie wykorzystał od podanie Mehmediego i celnie przymierzył zza linii pola karnego w kierunku dalszego słupka.
Przyjezdni, którzy również mieli o co walczyć (w przypadku wygranej zapewniali sobie awans) nie złożyli jednak broni. Do samego końca walczyli choćby o wyrównujące trafienie. Nie zdołali jednak doprowadzić do remisu, a w końcówce dobił ich Fernandes.
Ostre strzelanie urządzili sobie z kolei nasi grupowi rywale. Izrael od pierwszych minut starcia z Łotwą dominował i jeszcze przed przerwą zaaplikował Steinborsowi trzy gole. Dwukrotnie trafiał Dabbur, a jedną bramkę dołożył też Zahavi. Przyjezdni zdołali wykorzystać jeden słabszy moment Izraela i również trafili do siatki po strzale Kamessa.
Zwycięstwo Izraela mogło być o wiele wyższe, gdyby nie dobra postawa grającego w polskiej lidze golkipera Łotyszy. Obronił on dwa bardzo groźne strzały: Saby (w 59. minucie) i Daboura (w 72.).
Po komplet punktów zgodnie z przewidywaniami sięgnęli Włosi, pokonując na wyjeździe słabiutki Liechtenstein. Pierwszego gola strzelili już w 2. minucie: Biraghi obsłużył Bernardeschiego dokładnym podaniem, a ten z szesnastego metra wpakował piłkę do siatki.
Po zmianie stron prowadzenie "Azzurri" podwyższył Belotti, zamykając dośrodkowanie Grifo z prawej strony boiska. W 77. minucie trzeciego gola dla przyjezdnych strzelił Romagnoli, a w końcówce trafiali jeszcze El Shaarawy i ponownie Belotti.
Bośnia i Hercegowina po słabym meczu przegrała z Grecją 1:2. Do przerwy na murawie był remis i kiedy już wydawało się, że takim wynikiem mecz się zakończy, samobójcze trafienie zanotował Kovacević.
W pozostałych meczach: Rumunia zremisowała z Norwegią 1:1, Wyspy Owcze wygrały 1:0 z Maltą, zaś Gibraltar przegrał 2:3 z Gruzją.

Przeczytaj również