FC Bayern. Borek z dwoma życzeniami dla Roberta Lewandowskiego. "Tylko tego brakuje w tej kosmicznej karierze"

Mateusz Borek z dwoma życzeniami dla Roberta Lewandowskiego. "Tylko tego brakuje w tej kosmicznej karierze"
Rafal Rusek / PressFocus
Mateusz Borek na łamach "Przeglądu Sportowego" złożył osobom związanym z polskim futbolem życzenia na 2021 rok. Dziennikarz zwrócił się między innymi do Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka oraz Jerzego Brzęczka.
Napastnik Bayernu Monachium w 2020 roku osiągnął szczytową formę i został uznany najlepszym piłkarzem świata. Mateusz Borek życzy mu jeszcze dwóch wyjątkowych osiągnięć.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Pobicia rekordu zdobytych bramek w jednym sezonie Gerda Muellera oraz wielkiego turnieju latem. Bo już tylko tych pieczątek brakuje na tej kosmicznej karierze kapitana reprezentacji Polski - stwierdził.
Dziennikarz na łamach "Przeglądu Sportowego" zwrócił się także do Łukasza Piszczka. Ma nadzieję, że piłkarz Borussii Dortmund po zakończeniu gry w Bundeslidze doskonale odnajdzie się w innej roli.
- Piszczkowi życzę, by po zamknięciu pięknej kariery piłkarskiej zajął się na poważnie trenerką, bo niewątpliwie predyspozycje do wykonywania tego zawodu ma, a i doświadczenie pracy z topowymi szkoleniowcami wyjątkowe. Liczę również, że akademia Piszczka w Goczałkowicach będzie regularnie dostarczać piłkarzy do klubów ekstraklasy i reprezentacji - przyznał.
Borek ma także nadzieję, że ten rok okaże się udany dla Jerzego Brzęczka i reprezentacji Polski. Przed "Biało-Czerwonymi" są bowiem wyjątkowo trudne wyzwania.
- Jerzemu Brzęczkowi, by zaczął w wielkim stylu eliminacje do mistrzostw świata w Katarze. a trzy miesiące później niech przebije wynik Adama Nawałki z EURO 2016. Selekcjonerowi życzę również, by nie miał najmniejszych problemów z wytypowaniem kadry na turniej. By nie zważał na przeszłość, sentymenty czy też sugestie prezesów klubów czy telefony agentów. Niech trenerowi nie zabraknie odwagi w nominacjach dla młodych graczy, bo na pewno kilku z nich daje cały czas sygnały, że warto w nich inwestować i że mogą grać w kadrze latami - podkreślił.

Przeczytaj również