Franciszek Smuda: Rozumiem i rozgrzeszam Arkadiusza Milika za to, że został chwilowo bez klubu

Franciszek Smuda: Rozumiem i rozgrzeszam Arkadiusza Milika za to, że został chwilowo bez klubu
Tomasz Bidermann / Shutterstock.com
Franciszek Smuda podzielił się swoimi spostrzeżeniami przed meczem z Włochami w Lidze Narodów. Były selekcjoner wierzy, że podopieczni Jerzego Brzęczka mogą sprawić niespodziankę na Mapei Stadium.
Godziny dzielą nas jednego z najważniejszych spotkań reprezentacji Polski w tym roku. "Biało-Czerwoni" zagrają na wyjeździe z Włochami. Jeśli uda im się wygrać, to będą o krok od awansu do turnieju finałowego Ligi Narodów.
Dalsza część tekstu pod wideo
Franciszek Smuda wierzy, że polscy piłkarze są w stanie postawić się faworytom i odnieść historyczny sukces.
- Bardziej obawiam Włochów niż Holendrów. Mają piłkarzy świetnie wyszkolonych technicznie. Pokazali to w meczu w Gdańsku, w którym stworzyli wiele groźnych sytuacji - na szczęście dla nas – niewykorzystanych. Ale z Robertem Lewandowskim w składzie stać nas, żeby obronić pierwsze miejsce w grupie - przyznał były selekcjoner.
Smuda odniósł się też do sytuacji w polskiej kadrze. Arkadiusz Milik i Kamil Grosicki otrzymują kolejne powołania, choć nie grają w swoich klubach.
- Jurek Brzęczek dobrze robi , że ich powołuje. To doświadczeni i podstawowi piłkarze reprezentacji od dawna. Nawet jak nie grają w klubach, to pokazują umiejętności w kadrze. Obaj zrobili coś dla reprezentacji, więc teraz reprezentacja musi im coś oddać, gdy znaleźli się w trudnej sytuacji - zaznaczył.
- Rozumiem i rozgrzeszam Arkadiusza Milika za to, że został chwilowo bez klubu, bo każdy piłkarz musi walczyć o swoją przyszłość - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz15 Nov 2020 · 13:17
Źródło: Super Express

Przeczytaj również