"Gdy wysiadał z taksówki, śmierdział alkoholem". Były piłkarz Celtiku wspomina grę z Arturem Borucem

"Gdy wysiadał z taksówki, śmierdział alkoholem". Były piłkarz Celtiku wspomina grę z Arturem Borucem
Press Focus
Paul Caddis, były piłkarz Celtiku, opowiedział o wybrykach Artura Boruca. Szkot twierdzi, że od byłego reprezentanta Polski podczas treningów dało się wyczuć woń alkoholu.
Boruc najlepsze lata kariery spędził w Glasgow. W barwach Celtiku rozegrał wiele efektownych meczów w szkockiej ekstraklasie i europejskich pucharach. Zwracał na siebie uwagę nie tylko świetną grą, ale też licznymi wybrykami. Regularnie prowokował kibiców Rangersów.
Dalsza część tekstu pod wideo
43-latek był też znany z mało sportowego trybu życia. "Daily Star" pisze wręcz o "zamiłowaniu do picia i dzikich wygłupów". W pewien sposób potwierdził to były gracz Celtiku.
- Co za facet! Zwykł przyjeżdżać na trening o 10:25. Gdy wysiadał z czarnej taksówki, to śmierdział alkoholem. Ale był niewiarygodnym bramkarzem - wspomina Paul Caddis.
- Mógł przyjechać dzień po piciu i popisywać się świetnymi interwencjami. To inny charakter - dodał Szkot.
- Trener Gordon Strachan wiedział, że Boruc pije. Nienawidził tego, ale wiedział, że to fenomenalny bramkarz - przyznał Caddis.
Boruc grał w Celtiku między 2005 a 2010 rokiem. Zaliczył w jego barwach 194 występy. Ma na koncie trzy mistrzostwa Szkocji.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 May 2023 · 15:15
Źródło: dailystar.co.uk

Przeczytaj również