"Guardiola zepsuł coś pięknego". Dziekanowski nie może się pogodzić z tym, co zrobił trener Manchesteru City

"Guardiola zepsuł coś pięknego". Dziekanowski nie może się pogodzić z tym, co zrobił trener Manchesteru City
Conor Molloy/News Images/Pressfocus
Dariusz Dziekanowski nie może się pogodzić z decyzją Pepa Guardioli w meczu Manchesteru City z RB Lipsk (7:0) w Lidze Mistrzów. - Zepsuł coś pięknego - komentuje zdjęcie z boiska Erlinga Haalanda.
Norweg strzelił aż pięć z siedmiu goli Manchesteru City. Wyrównał w ten sposób rekord Ligi Mistrzów - wcześniej tyle goli w jednym meczu tych rozgrywek strzelali tylko Leo Messi i Luiz Adriano.
Dalsza część tekstu pod wideo
Haalandowi szanse na wyśrubowanie tego wyniku odebrał Guardiola. Trener Manchesteru City kazał mu ześć z boiska po nieco ponad godzinie gry. Wielu obserwatorów nie może się z tym pogodzić. Wśród nich jest też Dziekanowski.
- Oglądając to spotkanie nie mogłem uwierzyć, że doświadczony trener, jak Guardiola popełnia taką gafę. Haaland miał bowiem szansę aby w tym meczu dokonać wyczynu, który przeszedłby do historii piłki - komentował Dziekanowski w portalu "Interia.pl".
Guardiola tłumaczył, że zdjął Haalanda, bo zwykł tak robić, gdy mecz jest rozstrzygnięty. Dodawał, że nie miał świadomości, że Norweg mógł pobić rekord Ligi Mistrzów.
- Trudno jest mi zrozumieć ten ruch trenera, którego tak czy inaczej bardzo cenię. Mogę jednak się domyślać, że Norweg w środku buzował się ze złości. Należy mu się szacunek, że nie zrobił z tego afery, bo Pep naprawdę zepsuł coś pięknego i pozbawił piłkarza możliwości wielkiego, historycznego osiągnięcia! - podsumował Dziekanowski.
Haaland w tym sezonie strzelił już 39 goli w barwach Manchesteru City. Potrzebował do tego tylko 36 występów.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski18 Mar 2023 · 12:11
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również