Hit La Liga przełożony. FC Barcelona nie zagra z Sevillą, Real Madryt narzeka na nierówne traktowanie

Hit La Liga przełożony. FC Barcelona nie zagra z Sevillą, Real Madryt narzeka na nierówne traktowanie
Cordon Press / PressFocus
W najbliższą sobotę miało dojść do spotkania Sevilli z FC Barceloną w 4. kolejce La Liga. Przełożono je jednak ze względu na rozgrywane w Ameryce Południowej eliminacje do mistrzostw świata w Katarze. Taka decyzja nie spodobała się Realowi Madryt, który swój mecz musi rozegrać w niedzielę.
Ze względu na pandemię koronawirusa w czerwcu odwołano część spotkań w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. Przeniesiono je na wrzesień oraz październik, wydłużając tym samym okienko reprezentacyjne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatnie mecze podczas trwającej przerwy na spotkania kadr narodowych zostaną rozegrane w nocy z czwartku na piątek polskiego czasu. Z tego względu La Liga postanowiła przenieść część spotkań w Hiszpanii.
Mowa o sobotnich starciach Sevilli z FC Barceloną oraz Villarrealu z Deportivo Alaves. Na takie rozwiązanie nie zgodziła się jednak początkowo tamtejsza federacja.
Wobec braku zgody między stronami ostateczny werdykt należał do Wyższej Rady ds. Sportu, działającej przy hiszpańskim rządzie. Przychyliła się ona do prośby o przełożenie spotkań.
Dotyczy to jednak tylko dwóch sobotnich meczów - kluby, które grają w niedzielę, wyjdą na boisko zgodnie z pierwotnym planem. Jak informują hiszpańskie media, nie podoba się to Realowi Madryt.
"Królewscy" będą musieli wyjść na boisko, aby zmierzyć się z Celtą Vigo. Pod sporym znakiem zapytania staje występ Casemiro, Edera Militao, Viniciusa oraz Federico Valverde, którzy dopiero w piątek wrócą do Madrytu ze zgrupowań reprezentacji narodowych.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik07 Sep 2021 · 15:44
Źródło: Mundo Deportivo/Twitter

Przeczytaj również