Iga Świątek podsumowała swój triumf na US Open. "To jest dla mnie najcenniejsza lekcja"

Iga Świątek podsumowała swój triumf na US Open. "To jest dla mnie najcenniejsza lekcja"
Tomasz Kudala/Pressfocus
Iga Świątek udzieliła wywiadu Dominikowi Senkowskiemu z portalu "Sport.pl". Liderka rankingu WTA podsumowała swoje występy w minionych miesiącach.
Bieżący rok jest z pewnością najlepszym w dotychczasowej karierze zawodniczki z Raszyna. Świątek zdołała wygrać wielkoszlemowe turnieje w Paryżu i Nowym Jorku, a od kilku miesięcy przewodzi rankingowi WTA z gigantyczną przewagą nad resztą stawki.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To na pewno efekty wszystkich lat treningów, które zawsze przychodzą po czasie. Zwłaszcza całej pracy wykonanej przeze mnie i mój zespół od wygrania Roland Garros dwa lata temu. Zmierzyłam się wtedy z tym, że muszę grać pod presją, że stałam się faworytką, że musiałam zarządzać karierą poza kortem i doszło mi wiele obowiązków biznesowych - przyznała Iga Świątek na łamach portalu "Sport.pl".
- Cieszę się, że słuchałam wtedy mojego otoczenia i nie rzuciłam się do wykorzystania moich pięciu minut, tylko nadal skupiałam się na sporcie. To teraz procentuje. A oprócz tego oczywiście bardzo dużo dała mi współpraca z trenerem Tomkiem Wiktorowskim, który wiele mnie w tym sezonie nauczył i bardzo przyczynił się do zmiany mojego stylu gry czy przełamania wielu słabości na korcie - kontynuowała 21-latka.
W pierwszej połowie roku Świątek zapisała się w historii współczesnego tenisa, notując passę 37 wygranych meczów. Później nie udało jej się odnieść zwycięstw na turniejach w Londynie, Toronto czy Cincinnati. Tenisistka otwarcie przyznaje, że drobna obniżka formy była dla niej czymś spodziewanym.
- Ja wiedziałam, że po takiej pierwszej połowie sezonu musi przyjść obniżka formy, to naturalny cykl w sporcie, ale to i tak było trudne - stwierdziła Świątek.
Polka w wielkim stylu wróciła jednak na zwycięską ścieżkę. We wrześniu 21-latka po raz pierwszy w karierze wygrała US Open.
- Cały okres w Stanach Zjednoczonych był dla mnie trudny u musiałam zmierzyć się z wieloma wyzwaniami m.in. z piłkami, które doprowadzają do wielu błędów i trudno je kontrolować. Zaadaptowałam się do wszystkich okoliczności i jestem dumna, że dotrwałam do końca. Zawsze chciałam też poniekąd zabawiać publiczność i imponować grą, a w tym turnieju musiałam nauczyć się wygrywać bez fajerwerków. I to jest dla mnie najcenniejsza lekcja - dodała.
Aktualnie Świątek rywalizuje na turnieju w Ostrawie. Jutro 21-latka zmierzy się w ćwierćfinale z Caty McNally.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos06 Oct 2022 · 18:44
Źródło: Sport.pl

Przeczytaj również