Jarosław Niezgoda bohaterem Portland Timbers! Polak zdobył gola i wykorzystał decydujący rzut karny [WIDEO]

Jarosław Niezgoda bohaterem Portland Timbers! Polak zdobył gola i wykorzystał decydujący rzut karny [WIDEO]
Screen z TV
Piłkarze Portland Timbers jako ostatni awansowali do ćwierćfinału turnieju MLS is back. Znacznie przyczynił się do tego Jarosław Niezgoda. Polak otworzył wynik spotkania, a później wykorzystał decydujący rzut karny w serii "jedenastek".
W starciu Portland Timbers w FC Cincinnati mogliśmy oglądać dwóch Polaków. Jarosław Niezgoda zaczął mecz na ławce rezerwowych, w bramce gości znalazł się za to Przemysław Tytoń, który miał sporo pracy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Golkiper spisywał się naprawdę dobrze i przez długi czas utrzymywał czyste konto. W 61. minucie piłkarze FC Cincinnati mogli wyjść na prowadzenie. Mathieu Deplagne trafił nawet do siatki, ale po analizie VAR odgwizdano spalonego.
Niedługo potem na boisku pojawił się Jarosław Niezgoda. Polak błyskawicznie, bo już po trzech minutach od wejścia, wpisał się na listę strzelców.
Z lewej strony mnóstwo miejsca miał Sebastian Blanco, dograł przed bramkę rywali, a były snajper Legii Warszawa z bliska pokonał Tytonia, otwierając w ten sposób wynik spotkania.
W 81. minucie z rzutu karnego wyrównał Jurgen Locadia. Spory błąd popełnił wówczas bramkarz Portland, który w zupełnie niegroźnej sytuacji źle interweniował i faulował rywala. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, więc o awansie decydowała seria rzutów karnych.
W niej mylili się dwaj zawodnicy gości - Locadia oraz Waston Kendall. Gospodarze byli bezbłędni, a decydującą "jedenastkę" wykorzystał Niezgoda, pieczętując grę Portland Timbers w ćwierćfinale. Tam przeciwnikami będą zawodnicy New York City FC.

Przeczytaj również