Jose Mourinho przechytrzył Pepa Guardiolę. Tottenham Hotspur liderem Premier League [WIDEO]

Jose Mourinho przechytrzył Pepa Guardiolę. Tottenham Hotspur liderem Premier League [WIDEO]
screen z TV
Zawodnicy Tottenhamu Hotspur zostali nowymi liderami Premier League. W hicie 9. kolejki "Koguty" wygrały na własnym terenie z Manchesterem City 2:0. Gole dla zespołu z Londynu strzelali Heung-Min Son oraz Giovani Lo Celso.
Piłkarze ze stolicy zaczęli spotkanie z wicemistrzami kraju w wymarzony sposób. Już w piątej minucie Tottenham mógł cieszyć się bowiem z prowadzenia. Tanguy Ndombele zagrał prostopadłe podanie do Heung-Min Sona, a ten posłał piłkę między nogami Edersona, który wyszedł daleko od bramki.
Dalsza część tekstu pod wideo
W pierwszym kwadransie golkiper gości raz jeszcze musiał wyciągać piłkę z siatki, lecz trafienie Harry'ego Kane'a nie zostało uznane. Napastnik "Kogutów" był na niewielkim spalonym, gdy futbolówkę w jego stronę posyłał Son.
W kolejnych minutach coraz większą przewagę zaczęli zyskiwać "The Citizens". Przyniosło to efekt w postaci gola Aymerica Laporte'a. W sukurs gospodarzom przyszedł system VAR. Powtórki pokazały, że ręką pomagał sobie dogrywający do Francuza Gabriel Jesus.
Końcówka pierwszej połowy przebiegała pod znakiem dalszych ataków wicemistrzów Anglii, lecz nie przełożyło się to na klarowne sytuacje podbramkowe - kolejne strzały albo były niecelne, albo blokowane przez "Koguty".
W drugiej części spotkania Hugo Lloris radził sobie między innymi z próbami Riyada Mahreza oraz Kevina De Bruyne. W 63. minucie Son próbował wykorzystać kolejne dalekie wyjście Edersona, lecz tym razem za daleko wypuścił sobie piłkę.
Po chwili Tottenham podwyższył jednak prowadzenie, a prawdziwe "wejście smoka" zaliczył Giovani Lo Celso. Argentyńczyk wpisał się na listę strzelców kilkadziesiąt sekund po pojawieniu się na murawie, korzystając z dobrej kontry zespołu i podania Kane'a.
Wybuch radości Jose Mourinho po tej bramce był całkowicie uzasadniony. Portugalczyk okazał się bowiem lepszy od Pepa Guardioli, a Lloris dopiero w samej koncówce musiał się wysilić, aby zapobiec utracie gola po uderzeniu Rubena Diasa.
Wygrana Tottenhamu sprawiła, że "Koguty" wysunęły się na pierwsze miejsce w tabeli Premier League. Manchester City zajmuje dopiero dziesiątą lokatę, a do dzisiejszego rywala traci już osiem punktów.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik21 Nov 2020 · 20:21
Źródło: własne

Przeczytaj również