Juventus i Napoli fałszowały kwoty transferów? Ruszyło śledztwo włoskiej federacji

Juventus i Napoli fałszowały kwoty transferów? Ruszyło śledztwo włoskiej federacji
Ettore Griffoni/shutterstock.com
Włoska federacja postanowiła uważnie przyjrzeć się transferom, dokonywanym przez kluby Serie A. Wątpliwości wzbudziły przede wszystkim transakcje z udziałem Juventusu, ale także Napoli czy Sampdorii Genua.
Pod lupą urzędników znalazły się 62 transakcje. Wszystkie dotyczyły wymian piłkarzy, w których uczestniczyły włoskie drużyny. Prawdopodobnie zawyżały one wyceny poszczególnych graczy, aby zrównoważyć swoje budżety.
Dalsza część tekstu pod wideo
Aż 42 przypadki dotyczą Juventusu. "Stara Dama" wielokrotnie wymieniała się piłkarzami z innymi drużynami. Wśród tych przypadków są dwa, o których swego czasu było bardzo głośno.
Mowa o interesach robionych z Manchesterem City oraz FC Barceloną. W pierwszym wypadku chodziło o wymianę Joao Cancelo na Danilo, w drugim Miralema Pjanicia na Arthura Melo.
Tego ostatniego wyceniono bowiem aż na 72 miliony euro, podczas gdy Bośniak miał być wart ponad 60 milionów. Dokładną listę podejrzanych transakcji opublikował dziennik "Il Tempo".
Pod lupą działaczy znalazł się także transfer Victora Osimhena do Napoli. Wartość tej transakcji miała wynieść ponad 71 milionów euro. Do Lille powędrowali natomiast Orestis Karnezis, Claudio Manzi, Ciro Palmieri i Luigi Liguori.
Cała czwórka została wyceniona na ponad 20 milionów euro. Dwaj ostatni błyskawicznie wrócili do Włoch. Obecnie występują w klubach z Serie D, a mimo to uznano, że są warci odpowiednio siedem i cztery miliony euro.

Przeczytaj również