"Jurek nie poukładał nic. Nie ściągnięto zawodników, tylko popierdółki". Legenda ostro o sytuacji Wisły Kraków

"Jurek nie poukładał nic. Nie ściągnięto zawodników, tylko popierdółki". Legenda ostro o sytuacji Wisły Kraków
Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Andrzej Iwan to ikona Wisły Kraków. Klub jest mu bliski i nadal ogląda mecze, przejmuje się losami ’’Białej Gwiazdy”. Jak zareagował na odejście Jerzego Brzęczka? Co były trener Wisły robił źle i czy widzi szansę na szybką poprawę sytuacji? Dlaczego z tym składem będzie trudno cokolwiek zmienić?
SAMUEL SZCZYGIELSKI: Czemu z Jerzym Brzęczkiem nie wyszło?
Dalsza część tekstu pod wideo
ANDRZEJ IWAN: Nie można zwalić na niego wszystkiego. Ale można bardzo dużo. Jurek nie poukładał nic. Wisła Kraków to jest zlepek zawodników, nie ma tu namiastki drużyny. Czemu nie wyszło… Kiedy Jurek miał jakieś sukcesy jako trener? Pojedyncze, dobre mecze jako trener kadry. Wcześniej piąte miejsce z Wisłą Płock. To dobry wynik, ale generalnie nie było powodu do optymizmu.
Zaskoczyło cię, że nie zostaje w klubie jako dyrektor, doradca, po prostu postać w Wiśle?
Myślę, że odejście na stałe jest najlepsze. Niech Jurek skupi się na sobie, swojej pracy, żeby odbudować nazwisko na rynku trenerskim. W Wiśle też nie będą mieli tak związanych rąk. Kuba Błaszczykowski jest wielkim autorytetem, też dla współrządzących. NIe sprawdził się wariant rodzinny. Trzeba to dobrze poukładać.
Spadek to może być dla Wisły oczyszczenie?
Ja mam w ogóle opinię, że było trochę pecha przy spadku - jeśli chociażby mecz z Wisłą Płock potoczyłby się inaczej, gdzie decyzje sędziego były negowane, to może byłby inny finał tej walki o utrzymanie - ale tu nie chodzi o gdybanie. Bo nawet jakby Wisła została w Ekstraklasie, to byłaby to tylko kwestia odroczenia wyroku. To i tak by się stało, patrząc na wszystkie ostatnie sezony. A prawda też jest taka, że krawiec tak kraje jak mu materiału staje.
Jak oceniasz skład zespołu?
Latem było ściąganie nie zawodników, a popierdółek. Piłkarzy, którzy nie potrafią grać w piłkę. Dobry zawodnik pokaże się czasem z dobrej strony nawet jak trener nie pomaga. Musi być drużyna, a tu jej nie ma. Nieporozumienie. A wiesz, co jest w tym składzie personalnym najgorsze, co najbardziej odrzuca?
Co takiego?
Że nie ma z mojej strony zainteresowania dobrym piłkarzem w Wiśle. Bo w tym zespole ich nie ma. Hiszpanie mają przebłyski, więc małe światełko w tunelu to dwójka latynosów. Może zaczniemy znów robić punkty, ale nie sądzę, że tak jak na początku sezonu.
Właśnie, skąd w Wiśle seria zwycięstw na początku sezonu?
Szczerze? To był fart. Nie da się ukryć. Przeciwnicy nawet jak mieli okazje, to ich nie wykorzystywali. Wisła miała momenty jak fantastyczna bramka Michała Żyry w Rzeszowie. Drużyny być może się bały Wisły, nie podchodziły do niej z odwagą. Teraz już nie grają z kontrataku, tylko drużyny takie jak Puszcza Niepołomice, Stal Rzeszów czy Chojniczanka idą jak po swoje. Blask ’’Białej Gwiazdy” potrafił przyćmić przeciwników.
Co musi zrobić nowy trener, żeby było znacznie lepiej?
Radosław Sobolewski jest na razie jako tymczasowy. Na jakiej podstawie będzie szukany nowy trener? Moim zdaniem kluczowa będzie zima. Trzeba wzmocnić tę drużynę. Bez pieniędzy będzie to ciężkie. Słyszałem, że Wisłę mają dokapitalizować, ale nie w ilość tu idźmy, tylko w końcu w jakość. Konrad Gruszkowski dobrze wypadał, został ściągnięty Bartosz Jaroch i go wygryzł. Jaroch to dobry piłkarz, tylko pytanie, czy Wisła jest w takim momencie, ma taki komfort kadry, żeby dublować sobie pozycje, gdzie poziom jest dobry? Myślę, że nie.

Przeczytaj również