Słynny agent przejmie Legię Warszawa? Sprzeczne informacje na temat zaskakującej transakcji

Słynny agent przejmie Legię Warszawa? Sprzeczne informacje na temat zaskakującej transakcji
MediaPictures.pl/Shutterstock
W Legii Warszawa wkrótce może dojść do zmiany właścicielskiej. Adam Godlewski informuje, że Pini Zahavi, agent m.in. Roberta Lewandowskiego, jest zainteresowany przejęciem stołecznego klubu.
Legia Warszawa od 2017 roku w całości znajduje się w rękach Dariusza Mioduskiego. Wtedy biznesmen dobił targu z ówczesnymi wspólnikami: Bogusławem Leśnodorskim oraz Maciejem Wandzlem. Za ich 40 proc. udziałów zapłacił 39 mln zł.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pod rządami Mioduskiego Legia nie radzi jednak sobie najlepiej. Gra w fazie grupowej Ligi Europy wciąż pozostaje sferą marzeń. To sprawia, że klub co roku musi łatać dziury w budżecie, sprzedając kolejnych swoich zawodników.
Prezes i właściciel Legii raz po raz musi zmagać się z falami krytyki. Częste zmiany trenerów, nieudolna polityka transferowa, brak długofalowej wizji czy fatalne wyniki w europejskich pucharach - to tylko niektóre z zarzutów stawianych działaczowi.
Czy Mioduski jest gotów sprzedać Legię? Część kibiców "Wojskowych" z utęsknieniem wypatruje powrotu Bogusława Leśnodorskiego. Być może nowym właścicielem klubu zostaje ktoś z zupełnie innej półki. Adam Godlewski przekazał dość zaskakujące informacje w tym temacie.
- Na mieście gadają, że Pini Zahavi jest gotowy kupić Legię. Ale gadają też, że rozbieżności między ofertą a oczekiwaniami właściciela sięgają > 30 mln €. Bo Legia dla obecnego 100% udziałowca ma być podobno warta 80 mln € (więcej o 20 mln € niż 2 lata temu). Ciekawie gadają... - napisał dziennikarz (pisownia oryginalna).
Pini Zahavi to postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Słynny agent miał swój udział przy sprzedaży londyńskiej Chelsea Romanowi Abramowiczowi. Trzymał również pieczę nad transferami Rio Ferdinanda do Manchesteru United czy Neymara do PSG. Obecnie pilnuje interesów m.in. Roberta Lewandowskiego i Davida Alaby.
Według naszych informacji doniesienia Godlewskiego nie mają jednak odzwierciedlenia w rzeczywistości. - Pytałem u źródła i odpowiedź: "Kompletna nieprawda" - przekazał Tomasz Włodarczyk.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz23 Nov 2020 · 15:13
Źródło: Twitter/AdamGodlewski

Przeczytaj również