Legia Warszawa. Czesław Michniewicz obawia się Jakuba Świerczoka. "Nie potrzebuje dużo miejsca"

Czesław Michniewicz obawia się Jakuba Świerczoka. "Nie potrzebuje dużo miejsca"
Rafał Oleksiewicz / Press Focus
Legia Warszawa szykuje się do gry z Piastem Gliwice w ćwierćfinale Pucharu Polski. Czesław Michniewicz przyznał, że występ Luquinhasa w tym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania.
Legia do gry w ćwierćfinale Pucharu Polski przystąpi jako lider Ekstraklasy. Michniewicz docenia jednak najbliższego rywala.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przede wszystkim należy wspomnieć o trenerze Waldemarze Fornaliku, który posiada olbrzymie doświadczenie. Ważną postacią tej drużyny jest również Kuba Czerwiński, z którym miałem okazję pracować w Szczecinie. Jest to bardzo solidny defensor, mający duży wpływ na obraz gliwickiej defensywy. W układance trenera Fornalika na pewno ważną rolę odgrywa również Gerard Badia. Hiszpan nie zawsze występuje w wyjściowej jedenastce Piasta, ale gdy już wejdzie na boisko potrafi zrobić naprawdę dużo szumu. Bardzo dobrze bije również stałe fragmenty gry. Nie należy zapominać też o Jakubie Świerczoku. Napastnik, który nie potrzebuje dużo miejsca by stworzyć sobie sytuacje, a nie raz sam potrafi powalczyć o odzyskanie piłki, jest na pewno wartością dodaną drużyny Piasta - ocenił trener Legii.
Michniewicz zapowiedział, że w bramce jego drużyny zagra Cezary Miszta. Innymi szczegółami dotyczącymi składu nie dzielił się już tak chętnie.
- Nie zobaczymy w środę Tomasa Pekharta. Wiadomo jednak, że Czech po prostu nie może wystąpić w tym spotkaniu ze względu na otrzymaną czerwoną kartkę. Jeśli chodzi o pozostałych zawodników to jeszcze nie podjęliśmy decyzji jakim ustawieniem zagramy. Wielu piłkarzy jest poobijanych po meczu w Zabrzu – przede wszystkim Luquinhas - przyznał Michniewicz.
Mecz Legii z Piastem odbędzie się w środę. Początek zawodów o 20:30.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Mar 2021 · 14:59
Źródło: legia.com

Przeczytaj również