Liverpool FC. Juergen Klopp robi wyrzuty środowisku piłkarskiemu. "Mogliśmy pomóc Diego Maradonie"

Juergen Klopp robi wyrzuty środowisku piłkarskiemu. "Mogliśmy pomóc Diego Maradonie"
Krzysztof Porebski / PressFocus
Piłkarski świat nie może się otrząsnąć po śmierci Diego Armando Maradony. O swoich wspomnieniach związanych ze słynnym Argentyńczykiem opowiedział Juergen Klopp.
Maradona, który umarł w środę, dla wielu był najlepszym piłkarzem w historii. Menedżer Liverpoolu też tak go ocenia.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To najlepszy zawodnik, jakiego widziałem. Może to nie w porządku, bo często oglądałem też Cristiano Ronaldo i Leo Messiego, ale podczas mojej kariery piłkarskiej to on był najwybitniejszy. Życie Maradony pokazuje, że życie światowej klasy piłkarza może być zarówno przyjemne, jak i bardzo trudne - stwierdził Klopp.
- Maradona robił imponujące wrażenie. Kiedyś go spotkałem. Dla piłkarza mojej klasy to było jak rozmowa z papieżem - dodał Niemiec.
Klopp nie ma wątpliwości, że śmierć Maradony to wielka strata dla światowej piłki. Jego zdaniem Argentyńczykowi można było pomóc w walce o zdrowie i życie.
- Futbol będzie za nim tęsknił. Widać to po reakcji na całym świecie. Gdybyśmy okazali mu miłość bez chęci zrobienia sobie selfie, gdybyśmy okazali mu szacunek, na jaki zasługiwał, to mogliśmy mu pomóc - uważa Klopp.
Maradona zmarł w wieku 60 lat. Największy sukces osiągnął w 1986 roku, gdy poprowadził Argentynę do drugiego w historii mistrzostwa świata. Do historii przeszedł zwłaszcza jego występ w meczu z Anglią, gdy strzelił dwa pamiętne gole - ręką i po niesamowitym rajdzie.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Nov 2020 · 15:07
Źródło: goal.com

Przeczytaj również