Łotewska tenisistka odważnie o potyczkach Igą Świątek. "Wiem, co zrobić, aby ją pokonać"
Jelena Ostapenko awansowała do drugiej rundy Rolanda Garrosa. Nie można wykluczyć, że w dalszej części turnieju łotewska tenisistka zmierzy się z Igą Świątek. Dla reprezentantki naszego wschodniego sąsiada taka ewentualność nie jest jednak przerażająca.
Iga Świątek w ostatnich tygodniach potwierdzała swoją bezwzględną dominację w kobiecym tenisie. Polka wygrała turniej w Rzymie, a w finałowym spotkaniu bez problemów rozprawiła się z Ons Jabeur.
Mimo tego nie wszystkie zawodniczki wydają się być przestraszone ewentualną perspektywą starcia z naszą reprezentantką. W gronie tym znajduje się Jelena Ostapenko.
Łotyszka awansowała do drugiej rundy Rolanda Garrosa. Na pierwszym etapie rywalizacji triumfowała nad Włoszką Lucią Bronzetti - 2-0 (6:1, 6:4).
Podczas konferencji prasowej dość niespodziewanie poruszyła temat Igi Świątek. Liderka rankingu WTA może być przeciwniczką Ostapenko w kolejnych rundach, lecz obie panie na pewno nie zmierzą się w drugiej rundzie.
Łotyszce z pewnością nie brakuje pewności siebie. Ostapenko jest bowiem ostatnią zawodniczką, której udało się pokonać Polkę. Co więcej, wygrała z nią wszystkie trzy bezpośrednie starcia.
- Jest świetną zawodniczką i gra teraz naprawdę dobrze. Kiedy grałem przeciwko niej, czuję, że będę naprawdę skoncentrowany na tym meczu. Naprawdę wiem, co robić i jak grać przeciwko niej - powiedziała Ostapenko.