Lukas Podolski ma pretensje do Górnika Zabrze. "To mi się trochę nie podobało"

Podolski od lat mówił o chęci gry w Górniku Zabrze. Swoje zapowiedzi wypełnił przed rozpoczęciem tego sezonu. Na razie jego bilans w Ekstraklasie to dziewięć goli i cztery asysty w 27 meczach.

Kontrakt 36-latka obowiązuje tylko do końca czerwca. Podolski nie chce wprost powiedzieć, czy go przedłuży.

- Na razie nie ma decyzji w tej sprawie, rozmowy trwają, parę rzeczy trzeba jeszcze dogadać. Polska liga to nie jest żadne jeżdżenie sobie na wycieczki, gra na luzie. Tu trzeba zap...ć na treningach, biegać, być gotowym. Młodszy nie będę, ale – jak widać – wciąż mam ochotę do gry i walki o trzy punkty - stwierdził Podolski.

Były reprezentant Niemiec podkreśla, że cieszy się, że gra w Górniku. Ma jednak pewne uwagi do dziań klubu. Jego zdaniem jego gra w Zabrzu powinna być lepiej wykorzystana marketingowo.

- W pierwszych tygodniach, miesiącach, było OK, ale potem – moim zdaniem – klub mógł więcej z tego "wyciągnąć". Ja się staram, ale nie mam udziałów w Górniku, nie jestem prezesem, żeby mówić: zróbmy to czy tamto. Może za parę lat będę jakimś pracownikiem, to będę mógł pewne rzeczy ustawić. Zdziwiło mnie, że przed moim przyjściem do Górnika na papierze było dużo akcji (marketingowych), a zrobione zostało może połowa z tego. To mi się trochę nie podobało - przyznał Podolski.

Górnik na kolejkę przed końcem rozgrywek zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. W ostatniej serii zagra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.