Mateusz Borek komentuje zwolnienie Jerzego Brzęczka. "Zwyczajnie mi go szkoda. Boniek już kogoś ma"

Mateusz Borek komentuje zwolnienie Jerzego Brzęczka. "Zwyczajnie mi go szkoda. Boniek już kogoś ma"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Zwolnienie Jerzego Brzęczka było dla wszystkich dużym szokiem. Nie spodziewali się tego także dziennikarze. Mateusz Borek na łamach "Przeglądu Sportowego" pisze o największych błędach dotychczasowego selekcjonera oraz dywaguje na temat jego następcy.
Jerzy Brzęczek to pierwszy trener w historii reprezentacji Polski, który wywalczył awans na wielki turniej, ale jeszcze przed nim został zwolniony. Mateusz Borek współczuje dotychczasowemu selekcjonerowi.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po ludzku Brzęczka mi zwyczajnie szkoda. Po pierwsze, nie życzę nikomu straty pracy, zwłaszcza tak prestiżowej i dobrze płatnej. Po drugie, niezależnie od stylu prezentowanego w niektórych spotkaniach eliminacyjnych, to trener wygrał grupę z dużą przewagą punktową nad rywalami. I miał prawo marzyć o wynagrodzeniu eliminacji uczestnictwem w wielkim turnieju. Bo taka historia zdarza się najczęściej raz życiu - pisze Borek.
Na łamach "Przeglądu Sportowego" dziennikarz wylicza największe błędy szkoleniowca. Tych niestety nie brakowało, co najwyraźniej dało do myślenia prezesowi PZPN.
- Jakie mam największe uwagi do selekcjonera? Nie potrafił wygrać z żadnym lepszym rywalem, kiedy to pomysł trenera i odpowiednie przygotowanie psychologiczne muszą zneutralizować wyższe umiejętności piłkarskie przeciwnika. A wyjazdowe mecze z Holandią i Włochami w Lidze Narodów wyglądały po prostu żenująco i nie dawały żadnej nadziei - dodał.
Wciąż nie wiadomo, kto będzie następnym selekcjonerem. Borek twierdzi jednak, że wybór może być dla wszystkich wielkim zaskoczeniem. Nie ma wątpliwości, iż Boniek ma już nazwisko następcy.
- Na moje wyczucie i znajomość myślenia prezesa, trenerem będzie ktoś mówiący dobrze w językach włoskim i angielskim, bo prezes potrzebuje czasem rozmów w cztery oczy. Kandydatury Bjelicy, Giampaolo i Spalettiego Boniek już zdążył zdementować. De Biasi, może Katanec, może van Basten – przynajmniej w naszych głowach są cały czas w grze. Ale prawda jest taka, że Boniek już kogoś ma i nie można wykluczyć, że będzie to dla nas kompletnie zaskakujący wybór. Przecież tak właśnie było zarówno z Nawałką, jak i Brzęczkiem - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik19 Jan 2021 · 07:20
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również