Mateusz Borek sugeruje powołanie Jerzemu Brzęczkowi. "Gra wszystko. Topowa liczba odbiorów w lidze"

Mateusz Borek sugeruje powołanie Jerzemu Brzęczkowi. "Gra wszystko. Topowa liczba odbiorów w lidze"
Marcin Kadziołka / Shutterstock.com
Problemy Jacka Góralskiego w Łudogorcu Razgrad sprawiają, że Jerzy Brzęczek może mieć kłopoty z obsadą środka pola. Zdaniem Mateusza Borka selekcjoner powinien rozważyć powołanie dla zupełnie nowego piłkarza. Komentator sugeruje, że szansę powinien dostać Rafał Augustyniak, występujący na co dzień w Uralu Jekaterynburg.
Jacek Góralski nie znalazł się w kadrze Łudogorca Razgrad na zgrupowanie w Turcji. Taka decyzja to spore zaskoczenie, ale zdaniem Łukasza Gikiewicza taka decyzja ma drugie dno. Polak nie chce bowiem przedłużyć wygasającego w czerwcu kontraktu z mistrzami Bułgarii i właśnie z tego powodu został odstawiony od składu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Taka decyzja włodarzy Łudogorca to kłopot dla reprezentacji Polski. W eliminacjach do Euro 2020 jesienią Góralski rozegrał całe mecze z Macedonią i Słowenią, a w tym drugim spotkaniu zdobył nawet debiutancką bramkę w kadrze. Jeśli Polak zostanie odstawiony na boczny tor w Bułgarii, może skomplikować się jego wyjazd na letni czempionat.
Rozwiązanie dla Brzęczka podsunął Mateusz Borek. Zdaniem komentatora selekcjoner powinien dać szansę Rafałowi Augustyniakowi, który od tego sezonu gra z Uralu Jekaterynburg. Wcześniej reprezentował barwy Widzewa Łódź, Jagiellonii Białystok oraz Miedzi Legnica.
- Jeszcze raz proszę trenera Brzęczka o sprawdzenie Rafała Augustyniaka z ligi rosyjskiej. 26 lat. Gra wszystko. 20 meczów - gol plus 2 asysty. Topowa liczba odbiorów w lidze. I tylko 1 żółta kartka - napisał.
Augustyniak w tym sezonie opuścił jedynie jeden mecz Pucharu Rosji. Poza tym nie tylko wychodzi w podstawowym składzie, ale gra przez pełne 90 minut. W całym sezonie ani razu nie został zmieniony.

Przeczytaj również