Może zastąpić Mbappe, ale przestał strzelać. Kryzys gwiazdy Milanu. "Stać go na więcej"

Może zastąpić Mbappe, ale przestał strzelać. Kryzys gwiazdy Milanu. "Stać go na więcej"
Fabrizio Carabelli/IPA Sport / ipa-agency.net / pressfocus
Radosław - Laudański
Radosław Laudański25 Feb · 09:00
Od 17 meczów Serie A nie strzelił gola, a jego forma budzi coraz większe wątpliwości. Rafael Leao ostatnio głównie zawodzi. Okazuje się, że mimo to latem może czekać go spektakularny transfer, o czym opowiada nam jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy w sprawach Milanu, Antonio Vitiello, dyrektor portalu MilanNews.
Forma Rafaela Leao od pewnego czasu budzi niepokój. Portugalczyk jakiś czas temu wyrobił sobie renomę jednego z najlepszych skrzydłowych na świecie i jego obecna niemoc strzelecka może zadziwiać. Ale jej przyczyn nie należy szukać wyłącznie w słabszej formie.
Dalsza część tekstu pod wideo

Rozczarowanie

W dwóch poprzednich sezonach Leao przyzwyczaił kibiców Milanu do wysokich standardów. Dwukrotnie udało mu się przekroczyć liczbę dziesięciu goli i asyst w Serie A, stał się wielką gwiazdą i jest postrzegany jako jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie. W ostatnim czasie występy Portugalczyka nie są jednak aż tak spektakularne i w obliczu ogromnych oczekiwań coraz częściej spada na niego krytyka. Obecnie Leao zaliczył serię 17 meczów ligowych z rzędu, w których nie zdobył bramki. Nawet w czasie kiedy po przyjściu do Milanu przeżywał spore trudności, nie czekał tak długo na trafienie. Warto też dodać, że lista tych 17 spotkań nie uwzględnia trzech, w których pauzował z powodu kontuzji.
W obecnej kampanii Leao zdobył tylko trzy bramki i potrzebuje jeszcze trzech trafień, aby wyrównać wyniki osiągane w swoich najgorszych sezonach w barwach “Rossonerich”. Aby znaleźć mniejszą liczbę jego goli na tym etapie sezonu, trzeba cofnąć się do rozgrywek 2019/20. Gdzie leży główny problem skrzydłowego? Najbardziej powszechną tezą na temat jego niemocy strzeleckiej jest nieskuteczność. To jednak pewien mit. W bieżącym sezonie Portugalczyk ma bowiem problem z dochodzeniem do sytuacji bramkowych. Ma współczynnik goli i asyst oczekiwanych na poziomie 0,39 na mecz, co jest najgorszym wynikiem od sezonu 2020/21, kiedy był już w Mediolanie, ale szło mu co najwyżej średnio.
rafael leao ac milan 2024
Spada / pressfocus
Poza problemami ze zdobywaniem bramek, mówi się o tym, że Portugalczyk w wielu spotkaniach nie daje zespołowi tyle, ile powinien. Podczas ostatniego przegranego 2:4 starcia z Monzą dał wyjątkowo anonimową zmianę. Zdecydowanie lepiej od niego wyglądał Christian Pulisic, który podczas obecnego sezonu wykręcił też większą liczbę punktów w klasyfikacji kanadyjskiej niż reprezentant Portugalii.
Patrząc na cały sezon, siedem z 22 ligowych występów Leao pozostawiało wiele do życzenia. Podobnie było w Lidze Mistrzów, gdzie spodziewano się od niego więcej, a Milan odpadł z rozgrywek już w fazie grupowej.
- Od żadnego gracza Milanu nie wymaga i oczekuje się tyle, co od Rafaela Leao i w tym sezonie z pewnością stać go na więcej. To zawodnik z tak wielkim talentem i potencjałem, że zawsze spodziewamy się od niego wielu goli i asyst. W tym sezonie z tym pierwszym ma problemy, o czym nie można zapominać. Mam wrażenie jednak, że nieco zmienił się jego styl gry, co wywiera znaczący wpływ na jego statystyki - mówi w rozmowie z nami Antonio Vitiello, dyrektor portalu MilanNews, czołowy dziennikarz wokół klubu z San Siro.

Zespołowa ewolucja

Rafael Leao rozegrał najwięcej słabych meczów w czasie, kiedy dopiero co wrócił na boisko po urazie zginacza. Doznał go 11 listopada na początku spotkania z Lecce, musiał opuścić boisko już w 10. minucie. Następnie leczył kontuzję i przez trzy kolejki zabrakło go w kadrze meczowej. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że niemal wszystkie słabsze występy Portugalczyka miały miejsce przeciwko rywalom spoza ligowej czołówki. W starciach z najmocniejszymi włoskimi drużynami Leao radził sobie bardzo dobrze. Co prawda nie widać tego w liczbach, ale tworzył bardzo dużo zagrożenia i korzystali na tym koledzy, co potwierdza chociażby wywalczony karny w meczu z Bologną.
- Rafael Leao w listopadzie doznał kontuzji, przez co stracił pół miesiąca. Było widać w kolejnych meczach, że odbiło się to na jego formie. Moim zdaniem Portugalczyk w ostatnich miesiącach przeszedł ewolucję taktyczną i wygląda inaczej niż w przeszłości. Rzadziej decyduje się na samodzielne finalizowanie akcji, częściej szuka kolegów, co przekłada się na jego dorobku asyst. Poza Giroud nikt nie zdobywa w lidze więcej asyst niż on. Myślę, że do pełnego odblokowania się potrzebuje jeszcze gola w Serie A, na którego czeka dość długo - opowiada Vitiello.
- Przestał być solistą i dojrzał na boisku. Jest co prawda mniej efektowny, ale z piłkarza momentów przeobraził się w gracza, który przez cały mecz robi coś pożytecznego dla zespołu. Jestem przekonany co do tego, że bez niego Olivier Giroud nie zdołałby strzelić 12 goli w Serie A. Ewolucja Rafy Leao ma jednak też swój negatywny wydźwięk. Zdobywa zdecydowanie mniej bramek niż w poprzednich sezonach, co widzi nie tylko Milan, ale i inne kluby. Był ceniony za nieprzewidywalność i błysk w oku, teraz po przeistoczeniu się w gracza zespołowego, jego naturalne atuty nie są aż tak mocno wyeksponowane - dodaje.
rafael leao ac milan 2024
Spada / pressfocus
Rzeczywiście, można zauważyć, że w ostatnim czasie rola boiskowa Rafaela Leao uległa zmianie i potwierdzają to różne statystyki. W bieżącym sezonie Portugalczyk zalicza największą liczbę kluczowych podań w karierze - 2,1 na mecz. Od początku jego pobytu w Milanie ich liczba rośnie wraz z każdym kolejnym sezonem. Co więcej, w obecnych rozgrywkach Leao siedmiokrotnie asystował i jest najlepszym piłkarzem w lidze, jeśli chodzi o współczynnik oczekiwanych asyst (5,1). Dla porównania, w poprzedniej kampanii zajmował piąte miejsce pod tym względem, a podczas sezonu, w którym został wybrany MVP ligi (2021/22) 21. Portugalczyk stworzył też 12 sytuacji bramkowych, co stanowi najlepszy rezultat w całej ligowej stawce. Obecnie wykreował sześć okazji więcej niż wtedy, gdy Milan sięgał po Scudetto.

Element do poprawy

A mankamenty? Poza blokadą strzelecką, z każdym sezonem spada liczba udanych dryblingów Leao. Dwa sezony temu wykonywał ich 3,4 na mecz, podczas zeszłorocznej kampanii 2,9, obecnie 2,3. To dopiero 12. wynik w lidze. Warto pamiętać, że skuteczne dryblowanie często tworzy element zaskoczenia w meczach z drużynami, które głównie nastawiają się na grę w nisko ustawionej obronie. Biorąc pod uwagę tę okoliczność, można stwierdzić, że Leao w pewnym stopniu zgubił nieprzewidywalność, której tak bardzo obawiali się przeciwnicy, co miało przełożenie na jego dyspozycję w starciach z teoretycznie słabszymi rywalami.
W ostatnich latach Portugalczyk potrafił też zdobywać zdecydowanie większą liczbę goli i asyst niż wskazywałaby na to statystyka xG i xA. W poprzednich rozgrywkach zaliczył o 7,99 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej więcej, dwa sezony temu 7,3, trzy - 3,5, a obecnie jedynie 1,4. Gorszy drybling może stanowić więc istotny argument w uzasadnieniu gorszej formy Leao. W tym aspekcie gracz traci alibi i warto tutaj wspomnieć przykład Viniciusa Juniora, który mimo że stał się piłkarzem bardziej zespołowym, ciągle drybluje na takim samym poziomie.

Przyszłość

W bieżącym sezonie wśród kibiców Milanu pojawiają się głosy, że słabsza dyspozycja Portugalczyka może wynikać z powodu zmęczenia Milanem i koniecznością zamknięcia pewnego cyklu. Obecnie Leao rozgrywa piąty sezon w barwach “Rossonerich”, a media wymieniają go jako jednego z faworytów do zastąpienia w Paryżu Kyliana Mbappe.
Postanowiliśmy zapytać o opinię na ten temat naszego rozmówcy, który jest jednym z najlepiej poinformowanych ludzi w sprawach związanych z Milanem.
- “Rossoneri” zdają sobie sprawę z tego, że Rafael Leao obecnie nie jest w takiej dyspozycji, aby jakiś klub zapłacił za niego klauzulę 175 milionów euro. Jestem pewny co do tego, że jeśli Milan sprzeda Leao, to zarobione pieniądze w dużej mierze zostaną przeznaczone na wzmocnienia. Uważam, że jeśli ktoś zaoferuje kwotę w przedziale 120-130 milionów euro, to Milan rozpocznie negocjacje i sprzedaż stanie się możliwa - wyjaśnia Vitiello.
- 120-130 milionów to nadal jest wagon pieniędzy, trudno więc prognozować, czy Leao opuści Milan tego lata. Na pewno "Rossoneri" sprzedając go osiągną zysk kapitałowy, który będzie historyczny dla całych Włoch. Graczem mocno interesuje się PSG i na pewno nie można wykluczyć tego, że latem do Mediolanu przyjadą jego przedstawiciele z lukratywną ofertą, jednakże w wyścigu o skrzydłowego nie można lekceważyć Chelsea. A już podczas ostatniego letniego okna transferowego klub z San Siro pokazał, że nie ma graczy, którzy są nie na sprzedaż. Sandro Tonali uchodził za przyszłego kapitana Milanu, a mimo to kierownictwo "Rossonerich" stwierdziło, że trzeba zaakceptować wysoką ofertę od Newcastle i wzmocnić drużynę - dodaje.
- Milan ma naprawdę mocne karty w ręku. Przedłużenie kontraktu w czerwcu zeszłego roku było strategiczną decyzją dla przyszłości i finansów klubu. Umowa z Portugalczykiem do 2028 roku sprawia, że zarówno potencjalne kluby, jak i agenci nie mają zbyt wielkiego pola manewru. Pewnie to przedłużenie umowy nie do końca było na rękę obozowi Leao, jednak tym gestem pokazał on wdzięczność wobec Milanu - podsumowuje nasz rozmówca.
Wydaje się oczywiste, że bez względu na dyspozycje boiskową do końca sezonu, Rafael Leao stanie się jednym z najgłośniejszych nazwisk podczas letniego okna transferowego. Milan potrzebuje jego przełamania w lidze - w obliczu zainteresowania PSG każde trafienie Portugalczyka może być warte miliony.
rafael leao ac milan 2024
Fabrizio Carabelli / pressfocus

Przeczytaj również