"Musimy wrócić do Poznania z punktami". Piłkarze Lecha liczą na rewanż za letnią porażkę

"Musimy wrócić do Poznania z punktami". Piłkarze Lecha liczą na rewanż za letnią porażkę
Paweł Jaskólka/Press Focus
Lech Poznań w rundzie jesiennej PKO Ekstraklasy niespodziewanie przegrał na własnym stadionie z Wisłą Płock. Teraz piłkarze "Kolejorza" liczą na to, że uda im się zrewanżować "Nafciarzom" i zdobyć trzy punkty na ich terenie.
Mistrzowie Polski rozpoczęli tegoroczne zmagania ligowe od dwóch remisów. Ostatnio pokonali jednak Miedź Legnica i po raz pierwszy w tym sezonie znaleźli się na ekstraklasowym podium. Nika Kwekweskiri oraz Michał Skóraś liczą na to, że w meczu z Wisłą Płock Lech także zainkasuje trzy punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Nie powinniśmy myśleć o rewanżu, tylko bardziej o sobie, ponieważ w moim odczuciu straciliśmy w tej rundzie już cztery punkty i to jest o wiele za dużo, jeśli spojrzymy na jakość drużyny i poszczególnych zawodników - powiedział Kwekweskiri w rozmowie z oficjalną stroną Lecha.
- Musimy zdobywać te punkty, bo cały czas mamy cele do wypełnienia i walczymy o to. Dla kibiców z pewnością byłoby fajnie, gdybyśmy się im zrewanżowali za ostatni mecz. Nazywajmy to jak chcemy, każdy ma inną motywację. Dla mnie najważniejsze jest zdobywanie punktów i musimy z nimi wrócić do Poznania - podkreślił.
- Wisła Płock potrafi grać w piłkę, potrafi wykreować dużo sytuacji strzeleckich i pokazali to w pierwszym meczu przy Bułgarskiej. Myślę jednak, że ta nasza forma, dyspozycja jest lepsza niż w tamtym spotkaniu, więc nie powiedziałbym przed pierwszym gwizdkiem, że to będzie łatwiejszy mecz, ale rzeczywiście może się nam grać łatwiej, bo zespół będzie bardziej otwarty - ocenił Michał Skóraś.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik08 Feb 2023 · 16:55
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również