Muzułmańscy sportowcy chcą postępować w zgodzie ze swoją religią. Ta karta ma im w tym pomóc

Muzułmańscy sportowcy chcą postępować w zgodzie ze swoją religią. Ta karta ma im w tym pomóc
Edward Thomas Bishop/shutterstock.com
Na EURO 2020 odsuwający butelkę piwa Paul Pogba wywołał burzę. Francuz, który nie chciał być pokazany na jednym obrazku z alkoholem z powodów religijnych, gra na co dzień w Premier League. I akurat tam znaleziono sposób, by podobnych sytuacji w przyszłości już uniknąć.
EURO 2020 zapamiętaliśmy nie tylko przez pryzmat fantastycznych meczów, ale też słynnych już konferencji prasowych, na których zawodnicy odsuwali butelki z napojami od producentów będącymi sponsorami turnieju. Tak uczynił Cristiano Ronaldo z Coca-Colą, a jego wyczyn, tylko że z Heinekenem, powtórzył później Paul Pogba. I o ile w przypadku Portugalczyka jego decyzja podyktowana była przez pryzmat chęci propagowania zdrowego trybu życia, o tyle Francuz zdecydował się na taki odruch ze względów religijnych. Jako praktykujący muzułmanin nie chce być przecież utożsamiany z alkoholem, który w myśl Koranu niesie za sobą więcej grzechu niż pożytku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Choć pierwotnie UEFA chciała ukarać obu zawodników, ostatecznie zgodziła się, by to sami piłkarze decydowali o tym, czy chcą mieć postawioną przed twarzą butelkę złocistego napoju. Konfederacja uznała, że musi pozwolić im żyć zgodnie z przekonaniami religijnymi. Wprowadzona właśnie w Wielkiej Brytanii “Muslim Athlete Charter” czyli “Karta Muzułmańskiego Sportowca” ma sprawić, by do podobnych sytuacji jak na konferencji po meczu Francja - Niemcy w przyszłości w ogóle nie musiało dochodzić.

Przede wszystkim wskazówki

Szacuje się, że na najwyższych czterech poziomach rozgrywkowych w Anglii występuje około 250 muzułmanów. Wśród nich, obok Pogby, są tacy gracze jak m.in. Mohamed Salah i Sadio Mane z Liverpoolu czy N’Golo Kante, Antonio Rudiger i Kurt Zouma z Chelsea. Wraz z tym ostatnim pomocnik Manchesteru United udał się zresztą swego czasu na pielgrzymkę do Mekki.
- Karta daje przede wszystkim klubom wskazówki, jak mogą wspierać muzułmańskich sportowców. Zawiera w sobie dziesięć punktów, które powinny zostać wcielone w życie, by zapewnić odpowiednią pomoc zawodnikom - mówi nam Ebadur Rahman, założyciel i prezes organizacji pozarządowej Nujum Sports, której celem jest dbanie o sportowców wyznających islam.
Wśród owych dziesięciu punktów znajduje się między innymi brak konsumpcji alkoholu, zapewnienie miejsca do modlitwy czy umożliwienie zawodnikom spożywania posiłków zgodnych z dietą halal, czyli wol­nych od wszel­kich zabro­nio­nych pro­duk­tów, uwa­ża­nych za „nieczy­ste”. Poza tym sportowcy mają mieć po prostu dostęp do odpowiednich osób, które pomogą im, w razie gdyby nie mogli postępować w zgodzie ze swoimi przekonaniami i wartościami religijnymi.

By sportowcy mogli się skupić na sporcie

Według danych z 2018 roku w Wielkiej Brytanii żyje mniej więcej 3,4 miliona muzułmanów. Mimo że są więc dość mocno obecni w tamtejszym społeczeństwie i stanowią niemal 5% populacji UK, wciąż dochodzi do sytuacji, w których napotykają oni na mniejsze i większe problemy, jeśli chodzi o możliwość praktykowania swojej wiary.
- Muzułmanie są szeroko reprezentowani w brytyjskim społeczeństwie. Jako sportowcy potrzebujemy jednak wprowadzenia kilku istotnych rzeczy, o których mowa w karcie. Wiele klubów po prostu nie do końca wie, co powinny zrobić. One naprawdę bardzo dobrze wspierają swoich sportowców, potrzebują tylko wskazówek - uważa Rahman.
Co ważne, w karcie nie chodzi o to, by klubom czy organizacjom sportowym cokolwiek narzucać. Są to jedynie wskazówki, które mają sprawić, że muzułmańscy sportowcy poczują się lepiej w swoim miejscu pracy. Dzięki kilku odpowiednim zabiegom będą mogli skupić się tylko i wyłącznie na treningu, a nie na przykład na szukaniu miejsca, w którym mogliby zjeść posiłek zgodny z dietą halal.
- Do tego jako Nujum Sports prowadzimy warsztaty czy też specjalne wycieczki edukacyjne dla przedstawicieli klubów. Każdy z nich może mieć swojego własnego oficera, który będzie ich wspierać i poradzi im, co powinny zrobić, by lepiej wspierać muzułmańskich sportowców - dodaje Rahman.

Wielka Brytania na początek

Karta poparta została przez Kick it Out, czyli organizację mającą na celu przeciwdziałanie dyskryminacji w futbolu oraz Football Supporters' Association, będącym organem zrzeszającym kibiców w Anglii i Walii. Pozytywnie wypowiadają się na jej temat również sami zawodnicy. Hawa Cissoko, francuska piłkarka West Hamu, w rozmowie z “BBC Sport” stwierdziła, że już wcześniej czuła się “kochana” przez swój klub, ale dzięki karcie jest “jeszcze szczęśliwsza i silniejsza”.
Dotychczas “Muslim Athlete Charter” została podpisana przez w sumie 20 klubów, w tym między innymi Watford czy Brentford. Być może już niedługo podobne rozwiązania zostaną zastosowane jednak w innych krajach, w tym również w Polsce. W Ekstraklasie także nie brakuje bowiem muzułmanów. W Legii Warszawa występują Ernest Muci i Mahir Emrali, w Wiśle Kraków Adi Mehremić, a w Lechii Gdańsk Omran Haydary oraz Bassekou Diabate.
- Gdybym przyjechał do Polski, również nie wiedziałbym zbyt wiele o waszej kulturze. Właśnie dlatego potrzebowałbym w tej kwestii odpowiedniego wsparcia i pokierowania. To robi też nasza karta. Oprócz klubów angielskich, podpisały ją już też zespoły ze Szwecji oraz Włoch. Jesteśmy też w kontakcie z przedstawicielami innych drużyn z całego świata. Myślę, że na jej podpisaniu wiele ekip może naprawdę skorzystać - podsumowuje Rahman.

Przeczytaj również