"Nic nie trwa wiecznie". Bruno Fernandes zareagował na odejście Cristiano Ronaldo z Manchesteru United

"Nic nie trwa wiecznie". Bruno Fernandes zareagował na odejście Cristiano Ronaldo z Manchesteru United
Marcio Machado/Twitter
Bruno Fernandes wziął udział w konferencji prasowej przed pierwszym meczem Portugalii na mundialu. Pomocnik był pytany o sytuację Cristiano Ronaldo.
W ostatnich tygodniach CR7 wzbudził ogromne kontrowersje. W głośnym wywiadzie dla "The Sun" napastnik stwierdził, że nie szanuje Erika ten Haga i czuje się zdradzony przez Manchester United.
Dalsza część tekstu pod wideo
Klub postanowił stanowczo zareagować na słowa 37-latka. Manchester nie zamierzał czekać na koniec sezonu, kiedy wygasał kontrakt Portugalczyka.
Wczoraj "Czerwone Diabły" ogłosiły, że umowa Ronaldo została rozwiązana za porozumieniem stron. Napastnik został bez klubu.
- Gra u boku Ronaldo w klubie i reprezentacji to zaszczyt. To było spełnienie marzeń, ale nic nie trwa wiecznie - odpowiedział Bruno Fernandes pytany przez dziennikarzy o odejście Ronaldo z Manchesteru United.
- Teraz nie chcemy już skupiać się na tym temacie. Jesteśmy w pełni skoncentrowani na mistrzostwach świata. Każdy z nas jest świadomy, jak ważna jest możliwość reprezentowania swojego kraju na wielkim turnieju - dodał ofensywny pomocnik.
Portugalia jutro rozpocznie zmagania na mundialu. Pierwszym rywalem ekipy prowadzonej przez Fernando Santosa będzie Ghana.

Przeczytaj również