Novak Djoković domaga się rewolucji w tenisie. "Nie widzę powodu, by nadal tak grać"

Novak Djoković domaga się rewolucji w tenisie. "Nie widzę powodu, by nadal tak grać"
Leonard Zhukovsky / Shutterstock.com
Novak Djoković wzywa do przeprowadzenia rewolucji w tenisie. Serb domaga się m.in. skrócenia spotkań.
Djoković swój apel wystosował podczas turnieju Masters w Londynie. Jego zdaniem tenis musi się zmienić, bo jego widownia się starzeje. Młodym ludziom trudno utrzymać koncentrację i zainteresowanie podczas wielogodzinnych widowisk.
Dalsza część tekstu pod wideo
Serb ma proste rozwiązanie tego problemu. Jego zdaniem zawsze należy grać do dwóch wygranych setów, a nie również do trzech, jak bywa w przypadku niektórych turniejów. Tak długie mecze są standardem na Wielkim Szlemie.
- Nie widzę powodu, by nadal grać do trzech wygranych setów, nawet jeśli ma to historyczne wytłumaczenie. Czuję, że uwaga kibiców, zwłaszcza młodego pokolenia, jest dziś słabsza. Aby ulepszyć tenis jako produkt pod względem komercyjnym i marketingowym, musimy dostosować się do młodszego pokolenia. Jesteśmy jedną z dyscyplin sportowych, która trzymała się tradycji i szanuję to, ale jednocześnie nie próbowaliśmy zmian. Sety, inny kalendarz, inny system punktowy - za każdym razem, gdy o tym wspominamy, nie czuję, że istnieje chęć, aby się tym zająć - przyznał Djoković.
Innym pomysłem Serba jest rezygnacja z sędziów liniowych. Miałaby ich zastąpić specjalna technologia.
Pomysły Djokovicia budzą opór w środowisku. Niechętny zmianom jest choćby Rafael Nadal. Jego zdaniem nie można w ten sposób naruszać historii tenisa.
Hiszpan nie przystąpił do stowarzyszenia PTPA, które założył Djoković. Jego organizacja jest niezależna od ATP - w zamyśle ma zadbać o interesy graczy.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski21 Nov 2020 · 08:44
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również