Oto XI sezonu Ekstraklasy. Wielka dominacja jednego klubu. "Jak na ekstraklasowe warunki piłkarz kompletny"

Oto XI sezonu Ekstraklasy. Wielka dominacja jednego klubu. "Jak na ekstraklasowe warunki piłkarz kompletny"
PressFocus
W sobotę zakończył się sezon 2021/22 PKO Ekstraklasy. Od tygodnia było jasne, że mistrzem Polski zostanie Lech Poznań. Drugie miejsce zajął Raków Częstochowa, a na najniższym stopniu podium uplasowała się Pogoń Szczecin. Piłkarze z drużyny Macieja Skorży zdominowali naszą jedenastkę sezonu.
Pod uwagę wzięliśmy przede wszystkim indywidualne osiągnięcia, dlatego w naszym zespole znalazło się tez miejsce dla zawodnika, którego klub zajął odległe miejsce w tabeli. Drużynę ustawiliśmy w systemie 1-4-2-3-1.
Dalsza część tekstu pod wideo

Vladan Kovacević

Bramkarz to jedna z pozycji, na których można by się zastanowić nad przynajmniej kilkoma kandydatami, ale my ostatecznie postanowiliśmy wyróżnić Kovacevicia. Bramkarz Rakowa był jednym z najważniejszych zawodników wicemistrzów Polski. Według danych "Ekstrastats" bazujących na statystyce tzw. expected goals, Raków powinien stracić o ponad trzy bramki więcej niż miało to faktycznie miejsce. Spora w tym zasługa Kovacevicia, który wiele razy ratował zespół. Świetnym występem w Szczecinie przedłużył też szanse na rywalizację o mistrzostwo Polski.

Fran Tudor

Rywalizacja na pozycji prawego obrońcy w jedenastce sezonu sprowadzała się do dwóch piłkarzy: Frana Tudora i Joela Pereiry. Postanowiliśmy wybrać tego pierwszego, który był jednym z kluczowych zawodników drużyny Marka Papszuna. Raków opierał na nim nie tylko działania w defensywie, ale też akcje ofensywne. Tudor, grając na wahadle, wielokrotnie zagrażał rywalom, zagrywał mnóstwo niebezpiecznych piłek w pole karne rywala. Zaliczył sześć asyst i dołożył do tego dwa gole, ma drugą największą liczbę kluczowych podań w lidze (dane za "Wyscout"). W razie potrzeby potrafił też zagrać jako jeden z trzech środkowych obrońców.

Bartosz Salamon

Szef i lider defensywy mistrza Polski. Ze wszystkich drużyn w PKO Ekstraklasie Lech stracił wyraźnie najmniej goli i spora w tym zasługa Salamona. Obrońcy żadnego innego klubu nie dopuścili do mniejszej liczby oddanych strzałów niż defensorzy Lecha. To zawodnik, który nie tylko dobrze broni, ale świetnie piłkę potrafi od tyłu rozegrać. Gdyby nie kontuzja, to prawdopodobnie zagrałby w marcowych meczach reprezentacji Polski, co jasno wskazuje, na jaki poziom wszedł w tym sezonie.

Antonio Milić

Partner Salamona, czasem być może w jego cieniu, ale dla Lecha Poznań równie istotny. Lewonożny stoper, z dobrym wprowadzeniem piłki to marzenie wielu trenerów, a Maciej Skorża o kogoś takiego martwić się już nie musi. Bardzo solidny w defensywie, a do tego sprytny w polu karnym rywali. Strzelił dwa szalenie ważne gole - w końcówkach z Górnikiem Zabrze i Wisłą Kraków. Łącznie zdobył aż cztery bramki.

Pedro Rebocho

Jeden z najlepszych transferów Lecha w ostatnich latach. Trafił do Poznania za rozsądne pieniądze i szybko wygryzł ze składu Barry’ego Douglasa. Wybiegany, z imponującą wydolnością i dobrą kontrolą piłki. W ofensywie może nieco mniej efektowny niż Pereira, ale cztery asysty i gola i tak zdążył zaliczyć.

Jasper Karlstroem

Takich zawodników trzeba doceniać. Hamulec bezpieczeństwa Lecha Poznań. Skuteczny w odbiorze, asekuracji, potrafi też piłkę rozegrać. Na pozycji defensywnego pomocnika gra odpowiedzialnie, w całym sezonie uzbierał zaledwie pięć żółtych kartek. Liczbowo może się nie wyróżnia, ale trudno wyobrazić sobie bez niego środek pola w drużynie Macieja Skorży.

Josue

Najjaśniejsza postać Legii Warszawa. W jedenastce sezonu nie mogło zabraknąć zawodnika, który miał najwięcej: asyst, kluczowych podań, celnych dośrodkowań i podań w tercję boiska najbliżej bramki rywali. Gdyby nie Josue, to Legia mogłaby mieć w tym sezonie jeszcze większe kłopoty. Portugalczyk wielokrotnie przerastał partnerów, asyst powinien mieć jeszcze więcej. Bez wątpienia gwiazda ligi.

Ivi Lopez

Król strzelców. Niesprawiedliwym byłoby sprowadzenie Rakowa Częstochowa tylko do osoby Iviego Lopeza, ale nie będzie przesady w stwierdzeniu, że był najważniejszym zawodnikiem wicemistrzów Polski. W całym sezonie zaliczył: najwięcej strzałów, strzałów celnych, a także dryblingów. Miał udział w blisko połowie goli strzelonych przez Raków. Jeden z piłkarzy, dla którego trzeba chodzić na stadiony PKO Ekstraklasy.

Joao Amaral

W poprzednim sezonie nie błyszczał na wypożyczeniu w Portugalii, a kilka miesięcy później stał się jednym z kluczowych piłkarzy mistrza Polski. Jeden z największych personalnych sukcesów Skorży. Odbudował zawodnika, po którym od dawna było widać, że grać w piłkę potrafi, ale wcześniej błyszczał najczęściej rzadko i w pojedynczych akcjach. Teraz często brał na siebie grę w trudnych momentach, stał się jednym z liderów zespołu. W klasyfikacji kanadyjskiej lepsi byli tylko Lopez i Mikael Ishak.

Kamil Grosicki

Bardzo mocny i udany powrót do Polski. W Pogoni Szczecin stworzył w tym sezonie aż osiemnaście okazji, więcej w lidze zaliczyli tylko Josue i Lopez. Niezwykle skuteczny, mając współczynnik xG na poziomie 5.24 zdobył aż dziewięć bramek. Zaliczył też pięć asyst. Według "WyScout" zaliczył najwięcej kluczowych podań w lidze, średnio na 90 minut najczęściej też dośrodkowywał.

Mikael Ishak

Na pozycji napastnika nie mogło być po prostu innego wyboru. Zdecydowanie najlepsza "dziewiątka" PKO Ekstraklasy. W kluczowych momentach, na finiszu, zapewnił zwycięstwa z Piastem Gliwice i Wartą Poznań. Jak na ekstraklasowe warunki piłkarz kompletny. Tylko Krzysztof Kubica ma więcej bramek zdobytych głową. Cały czas jest pod grą, w całym sezonie oddał ponad 70 strzałów, co daje mu miejsce w ścisłej czołówce. Co piąty skończył się golem.
Postanowiliśmy wyróżnić też kilku zawodników, którzy mogliby zająć miejsce na ławce rezerwowych. Poważnym konkurentem dla Kovacevicia byłby Dusan Kuciak, który w Lechii rozegrał świetny sezon. Na bokach obrony zmiennikami Tudora i Rebocho mogliby być Joel Pereira i Patryk Kun.
Od Karlstroema niewiele odstawał Damian Dąbrowski, a na miejsce wśród rezerwowych zasłużył też Ben Lederman. W ofensywie blisko jedenastki sezonu znalazł się też Jakub Kamiński, a alternatywami mogliby też być Lukas Podolski i Łukasz Zwoliński.
XI sezonu Ekstraklasy 2022
wlasne

Przeczytaj również