Patryk Sokołowski szczęśliwy po przełamaniu Piasta Gliwice. "Zeszło z nas trochę ciśnienia"

Patryk Sokołowski szczęśliwy po przełamaniu Piasta Gliwice. "Zeszło z nas trochę ciśnienia"
Dziurek / Shutterstock.com
Jeszcze kilka dni temu Piast Gliwice z dwoma punktami na koncie zamykał tabelę PKO Ekstraklasy. Ostatnie zwycięstwa nad Górnikiem Zabrze oraz Lechią Gdańsk znacznie poprawiły jednak nastroje w drużynie. Otwarcie przyznał to Patryk Sokołowski.
Piast Gliwice bardzo długo musiał czekać na pierwszą wygraną w tym sezonie Ekstraklasy. W ciągu trzech dni podopieczni Waldemara Fornalika odnieśli jednak dwa zwycięstwa. O meczu z Lechią Gdańsk opowiedział Patryk Sokołowski.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Taki był też nasz cel, żeby w tych dwóch spotkaniach zdobyć sześć punktów. Przede wszystkim zależało nam na trzech punktach w derbach, a w kolejnym spotkaniu niejako potwierdzić to, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i pokazać, że tamte poprzednie mecze też mogły się skończyć dla nas dobrze, a niestety nie dostarczyły nam punktów. Tych według mnie było za mało, a teraz dzięki tym dwóm wygranym w szatni była duża radość - powiedział Sokołowski.
- Takie było nasze założenie, by wysoko ruszyć na Lechię i to przyniosło skutek w postaci karnego, który nie był przypadkowy. Mecz dobrze się ułożył, ale też na to pracowaliśmy. Ważne jest zapracować na zamierzony efekt. Później już kontrolowaliśmy to spotkanie i przy wyniku 2-0 staraliśmy się nie stracić gola i jestem bardzo zadowolony z tego, że osiągnęliśmy swój cel - stwierdził.
- Na pewno dużo wysiłku kosztowało nas to spotkanie, bo trzy dni temu graliśmy w tym samym składzie. Sporo zawodników, w tym ja, wracało po koronawirusie i był to dla nas ciężki mecz, ale teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi - dodał.
- Bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać i może nawet mieliśmy z tyłu głowy to, że w meczach z Lechią graliśmy dobrze, a tych punktów w ogóle nie było, bo przegrywaliśmy. Chcieliśmy to zmienić, bo dobra gra nie wystarczała i trzeba było dołożyć zdobywanie bramek, co miało miejsce w tym meczu. Jestem szczęśliwy, że udało się przełamać, ale także, że dobra gra pozwoliła utrzymać liczbę stwarzanych sytuacji oraz skuteczność - przyznał.
- Bez wątpienia jesteśmy szczęśliwi po tych dwóch zwycięstwach. Uważaliśmy, że nie zasługujemy na zajmowane miejsce w tabeli. Na pewno troszkę ciśnienia zeszło i inaczej to teraz wygląda, kiedy mamy osiem punktów na koncie. Gdybyśmy w dwóch ostatnich meczach nie zapunktowali to też byłby zupełnie inny odbiór naszej gry. Jesteśmy szczęśliwi, ale też nie zamierzamy na tym poprzestać, tylko w kolejnych meczach planujemy wychodzić, żeby w dalszym ciągu punktować i gonić w tabeli resztę - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik24 Nov 2020 · 20:12
Źródło: Piast-gliwice.eu

Przeczytaj również