Pierwsza porażka Legii Warszawa w Lidze Europy! Piorunująca końcówka Napoli [WIDEO]

Pierwsza porażka Legii Warszawa w Lidze Europy! Piorunująca końcówka Napoli [WIDEO]
Screen z Twittera
Legia Warszawa w czwartkowy wieczór przez długi czas była bliska sprawienia kolejnej niespodzianki w Lidze Europy. Ostatecznie "Wojskowi" przegrali 0:3 po golach Insigne, Politano oraz Osimhena.
Dalsza część tekstu pod wideo
W drużynie gospodarzy zabrakło dziś między innymi Piotra Zielińskiego oraz Victora Osimhena, ale Włosi od początku zdominowali Legię. Po raz pierwszy pod warszawską bramką zakotłowało się w 9. minucie. Cezary Miszta obronił wówczas uderzenie Hirvinga Lozano.
Młody golkiper był zresztą jednym z bohaterów pierwszej połowy. Znakomicie interweniował po strzale Driesa Mertensa. Miał też nieco szczęścia, gdy Belg z woleja uderzył tuż obok słupka.
Pod koniec drugiego kwadransa spotkania pod bramką Legii zrobiło się gorąco, gdy piłkę stracił Mateusz Wieteska. Błąd kolegi z defensywy świetnie naprawił jednak Maik Nawrocki. Po chwili Miszta był górą w pojedynku z Lozano.
W końcówce pierwszej połowy warszawianie wreszcie starali się nieco odgryźć rywalom. Uderzenie Muciego zostało zablokowane, Josue trafił natomiast w mur z rzutu wolnego.
Po przerwie obraz spotkania się nie zmienił i nadal to gospodarze mieli zdecydowaną przewagę. Mocny strzał oddał Diego Demme, a piłka przeszła wówczas tuż obok słupka. W 56. minucie na wysokości zadania znów stanął Miszta, tym razem zatrzymując Insigne.
Luciano Spalletti zdecydował się wpuścić na boisko Osimhena oraz Fabiana Ruiza. Napoli wciąż atakowało. Legia miała sporo szczęścia, gdy Di Lorenzo powinien wystawić partnerowi piłkę do praktycznie pustej bramki, ale źle dogrywał do Insigne.
W kolejnych minutach Miszta dwoił się i troił w bramce i przez długi czas pozostawał niepokonany. W 75. minucie to polski zespół był o włos od upragnionego gola. Po indywidualnej akcji w słupek trafił Mahir Emreli.
Niewykorzystana sytuacja błyskawicznie zemściła się na "Wojskowych". Kilkadziesiąt sekund później Napoli wyszło bowiem na prowadzenie dzięki pięknemu uderzeniu Lorenzo Insigne.
Po chwili mogło być 2:0. Osimhen przelobował Misztę, piłka odbiła się od poprzeczki, pleców golkipera i wylądowała w siatce. Nigeryjczyk był jednak na spalonym i gol nie został uznany.
Tempo w ostatnim kwadransie było niezwykle intensywne, a Legia miała okazję na doprowadzenie do wyrównania. W dobrej sytuacji zły strzał oddał Kastrati, a Napoli natychmiast to wykorzystało.
Włosi po raz kolejny błyskawicznie odpowiedzieli. Sam na sam z bramkarzem po raz kolejny znalazł się Osimhen. Znów trafił do siatki, a tym razem o spalonym nie było już mowy.
W końcówce Napoli nadal atakowało. Obok słupka uderzył jeszcze Politano, który do samego końca liczył na gola. Ostatecznie przyniosło to efekt w 95. minucie.
W ostatniej akcji meczu Włoch oddał precyzyjne uderzenie, nie dając szans Miszcie. Dzięki temu Napoli wygrało całe spotkanie 3:0.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik21 Oct 2021 · 22:52
Źródło: własne

Przeczytaj również