Piłkarz Atletico czule przywitał Viniciusa. Po meczu wypalił: Kibice nie chcą rywali tańczących w ich domu

Piłkarz Atletico czule przywitał Viniciusa. Po meczu wypalił: Kibice nie chcą rywali tańczących w ich domu
screen
Trwa zamieszanie wokół Viniciusa Juniora. - Kibice innych drużyn nie chcą oglądać rywali tańczących w swoim domu - powiedział Matheus Cunha z Atletico, kolega piłkarza Realu z reprezentacji Brazylii.
W ostatnich dniach wokół Viniciusa rozpętała się burza. Powodem był taniec, który brazylijski piłkarz prezentuje po golach. Pedro Bravo ze Stowarzyszenia Hiszpańskich Agentów stwierdził, że 22-latek "musi przestać bawić się w małpę".
Dalsza część tekstu pod wideo
Te słowa wywołały ożywione reakcje. Real zapowiedział podjęcie kroków prawnych. Sam Vinicius deklarował, że nie przestanie świętować goli tańcem.
Odezwali się też rywale. Koke stwierdził, że Brazylijczyk musi się spodziewać kłopotów, jeśli zdecyduje się zatańczyć po golu strzelonym na stadionie Atletico Madryt. Kibice tej drużyny skandalicznie zachowywali się przed niedzielnymi derbami, gdy obrażali rywala.
Wydawało się, że sytuację chcą załagodzić sami piłkarze. Przed meczem zarejestrowano, jak Cunha przywitał się z Viniciusem. Podszedł do niego tanecznym krokiem i przytulił. Potem przywitał się też z Ederem Militao.
Piłkarz Atletico o całej sytuacji opowiedział w mediach społecznościowych.
- Post Viniego nie dotyczył słów Koke. Chodziło o rasistę, który wypowiadał się w telewizji. Kto widział wywiad, ten wie, że to, co mówił nasz kapitan, było słuszne - napisał Cunha.
- Kibice innych drużyn nie chcą oglądać rywali tańczących w ich domu. Ja chciałem zdobyć gole, pomóc kolegom z drużyny i zatańczyć, by uszczęśliwić naszych fanów. Powiedziałem to Viniciusowi - dodał
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski19 Sep 2022 · 10:26
Źródło: twitter, marca.com

Przeczytaj również