Piłkarz Bayernu Monachium jednak uniknie więzienia. Sąd uwzględnił jego odwołanie

Piłkarz Bayernu Monachium jednak uniknie więzienia. Sąd uwzględnił jego odwołanie
Christophe Saidi / Sipa / PressFocus
Lucas Hernandez z Bayernu Monachium w październiku miał stawić się w hiszpańskim więzieniu, aby odbyć karę półrocznego pozbawienia wolności. Ostatecznie sąd w Madrycie uwzględnił jednak jego odwołanie - karę zawieszono na cztery lata, a zawodnik musi dodatkowo zapłacić grzywnę.
Cała sprawa sięga jeszcze 2017 roku. Wówczas piłkarza zatrzymano po kłótni ze swoją partnerką, podczas której wdał się z nią w rękoczyny. Sąd skazał Hernandeza i jego narzeczoną na prace społeczne i orzekł zakaz zbliżania się do siebie przez sześć miesięcy.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ten został przez parę złamany. Po czterech miesiącach od wyroku Hernandez wziął ślub z partnerką w Las Vegas i udał się w podróż poślubną. Po powrocie pary do Madrytu zaczęły się kolejne kłopoty.
Za niedotrzymanie postanowienia sądu Hernandeza skazano na sześć miesięcy pozbawienia wolności. Jego prawnicy wnosili o zamianę kary na grzywnę lub prace społeczne, ale sąd był nieugięty.
W październiku piłkarz miał stawić się w Madrycie i zostać osadzony w zakładzie karnym. Hernandez po raz kolejny odwołał się jednak od wyroku i tym razem przyniosło to skutek.
Jak informuje "Marca", zapadła już decyzja o zawieszeniu kary na cztery lata. Hiszpan będzie musiał również zapłacić grzywnę w wysokości 96.000 euro.
Jeśli piłkarz Bayernu w ciągu następnych czterech lat raz jeszcze złamie hiszpańskie prawo, kara zostanie odwieszona. Na razie wygląda jednak na to, że może kontynuować karierę w Monachium bez żadnych przeszkód.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik27 Oct 2021 · 10:18
Źródło: Marca

Przeczytaj również