Piłkarz Jagiellonii Białystok: Czuję się jak na wojnie
Maciej Makuszewski jest kolejnym zawodnikiem, który odpowiedział na pytania kibiców Jagiellonii Białystok. Pomocnik "Dumy Podlasia" zdradził jak wygląda jego życie podczas zawieszenia rozgrywek PKO Ekstraklasy.
- To ciężki czas, czuję się jak na wojnie - powiedział z uśmiechem. - Tak już na poważnie sporo czasu absorbuje syn, z którym gramy w piłkę. Poza tym żona musi więcej pracować w obecnej sytuacji, która spotkała jej branżę w związku z trwającą epidemią. Staramy się nadrabiać zaległości serialowe, a czas spędzamy rodzinnie.
- Wbrew pozorom nie mam wolnego czasu zbyt wiele. Po treningach wracam do domu i muszę zajmować się dwuletnim synem, ponieważ moja żona pracuje, a mały ma sporo energii w swoich bateryjkach. Najchętniej ganiałby za piłką i chce, abyśmy razem się bawili. Ponadto nadzoruję sporo projektów. Mam na myśli akademię w rodzinnym mieście, działania sportowe, prywatne rzeczy, które prowadzę sam lub z żoną. Jeżeli już zdarzy się odrobina wolnego czasu, to pogram w Football Managera lub obejrzę jakiś serial - dodał Makuszewski.
Pomocnik Jagiellonii wierzy, że rozgrywki ligowe zostaną niebawem wznowione. - Wierzę w to, że wszystko wróci do normy i normalnie dogramy ten sezon do końca. Trwająca kwarantanna nie jest lekkim czasem dla nikogo. Każdy chciałby wyjść z domu i zajmować się tym, co robił do tej pory. Wierzę, że niebawem wszystko się uspokoi i wrócimy do codziennego życia - zakończył piłkarz z Białegostoku.