Piłkarz kadry Engela wspomina mecz z Walią. "On był wyjątkową mendą"

Piłkarz kadry Engela wspomina mecz z Walią. "On był wyjątkową mendą"
screen z youtube
Paweł Kryszałowicz opowiedział o pamiętnym meczu Polski z Walią z 2001 roku. W szczególny sposób wspomina rywalizację z Robbie'em Savage'em.
Polacy w XXI wieku rozegrali kilka ważnych meczów z Walią. Jeden z najbardziej pamiętnych był ten z 2001 roku. Biało-czerwoni wygrali na wyjeździe 2:1 i zrobili wielki krok do awansu do finałów mistrzostw świata.
Dalsza część tekstu pod wideo
Bohaterem meczu był Paweł Kryszałowicz, który strzelił zwycięskiego gola dla Polaków. Mecz zapamiętał jako bardzo twardy.
- Parę razy solidnie po głowie dostałem. Łokcie jednak szły w ruch z obu stron. Ja też jednemu z przeciwników dałem po głowie i... musiał zejść z boiska.To naprawdę była bitwa. W którymś momencie, widząc rywala leżącego na murawie, wybiłem piłkę w aut. „Co ty robisz?!” - doskoczył do mnie natychmiast Marek Koźmiński i jeszcze ktoś. „Oni w takich sytuacjach nie wybijają. Musimy grać tak jak oni” - wspomina Kryszałowicz w "Super Expressie".
Jednym z najostrzej grających piłkarzy reprezentacji Walii był Robbie Savage. Na boisku zagotowało się, gdy brutalnie sfaulował Tomasza Hajtę.
Kryszałowicz mówi o Savage'u w równie ostry sposób, w jaki Walijczyk w przeszłości grał w piłkę.
- To była wyjątkowa – przepraszam za słowo - „menda”. Tacy zawodnicy, których głównym celem jest zaczepianie i prowokowanie – też bywają - podsumował Kryszałowicz.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski24 Sep 2022 · 19:17
Źródło: Super Express

Przeczytaj również