"Piłkarze widzą Jerzego Brzęczka, który nie wie, co robi, zachowuje się, jakby wciąż pracował w ekstraklasie"

"Piłkarze widzą Jerzego Brzęczka, który nie wie, co robi, zachowuje się, jakby wciąż pracował w ekstraklasie"
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Jan Tomaszewski podsumował dotychczasową pracę Jerzego Brzęczka z reprezentacją Polski.
Polacy w minioną niedzielę wywalczyli awans na Euro 2020. Biało-czerwoni zajmują pierwsze miejsce w swojej grupie, ale to nie łagodzi krytyki ze strony Jana Tomaszewskiego, który wylicza kolejne grzechy selekcjonera.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Po 12 meczach drużyny Brzęczka wciąż nie mamy pewności, w jakim systemie gra. Selekcjoner eksperymentuje, co chwilami ociera się o sabotaż - wypalił ekspert w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
- Brzęczek zmienia, miesza, wystawia dwóch środkowych napastników. Domagali się tego dziennikarze, a selekcjoner uległ, zachowując się jak dyletant bez autorytetu. Uważam to za niedopuszczalne - dodał.
Tomaszewski przekonuje, że Brzęczek wciąż mentalnie i merytorycznie tkwi w polskiej ekstraklasie.
- Lewandowski, Glik, Krychowiak, Szczęsny, Fabiański i inni wiedzą, jak wygląda wielki futbol, bo grają w bardzo dobrych lub solidnych europejskich klubach. A potem przyjeżdżają na zgrupowanie i widzą Brzęczka, który nie wie, co robi, zachowuje się, jakby wciąż pracował w ekstraklasie - dodał.
Były bramkarz domaga się, by w najbliższych meczach selekcjoner skupił się na budowaniu automatyzmów i powtarzalności w grze. Jeśli do tego nie dojdzie, Brzęczek powinien podać się do dymisji.
- Boniek zna się na piłce i widzi, co się dzieje. Jest w głupiej sytuacji, sam Brzęczka wybrał. Mam nadzieję, że Brzęczek dojrzał do posady. A jeśli nie, to będę gorąco namawiał Zbyszka Bońka, by przed mistrzostwami zmienił selekcjonera - podsumował.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz15 Oct 2019 · 07:43
Źródło: Gazeta Wyborcza

Przeczytaj również