Boks. Promotor chciał przekonać Artura Szpilkę do zakończenia kariery. "Szkoda zdrowia"

Promotor chciał przekonać Artura Szpilkę do zakończenia kariery. "Szkoda zdrowia"
screen z twittera
Andrzej Wasilewski zdradził, że zamierzał namawiać Artura Szpilkę do zakończenia kariery. Pięściarz chce jednak jeszcze przynajmniej raz stanąć w zawodowym ringu.
Ostatnia walka Szpilki wywołała wielkie kontrowersje. Polak pokonał na punkty Siergieja Radczenkę, choć obserwatorzy nie mieli wątpliwości, że werdykt sędziów powinien być inny. Przez cały pojedynek zdecydowanie lepszy był bowiem Ukrainiec.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Od razu miałem myśli, że może po tej walce trzeba skończyć karierę. Po prostu w ten sposób szkoda zdrowia - przyznał Wasilewski w rozmowie z kanałem "To Jest Boks".
Promotor chciał przedstawić swoje racje Szpilce. Ten jednak na razie nie myśli o rozbracie z boksem.
- Artur, który był kompletnie załamany, przekonał mnie jednym argumentem. Powiedział: "panie Andrzeju, po tylu latach nie chcę kończyć kariery taką walką. Chcę spróbować jeszcze raz. Koniecznie chcę rewanżu. Jeśli w nim przegram albo wygram słabo, to sam zakończę karierę, bo to będzie znaczyło, że coś we mnie już się wypaliło" - relacjonował Wasilewski.
Szpilka w zawodowej karierze stoczył 28 walk. 24 z nich wygrał.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski26 Mar 2020 · 18:45
Źródło: To Jest Boks

Przeczytaj również