Przejmujące wyznanie legendy. Jej obecność w sztabie reprezentacji Włoch wywołała entuzjazm

Przejmujące wyznanie legendy. Jej obecność w sztabie reprezentacji Włoch wywołała entuzjazm
Giuseppe Maffia / Press Focus
Po inauguracji mistrzostw Europy sporo mówi się nie tylko o efektownym zwycięstwie Włochów z Turcją, ale też o składzie ich sztabu. Na ławce rezerwowych Italii w obok Roberto Manciniego był też Gianluca Vialli.
56-latek w przeszłości był znakomitym napastnikiem. W latach 80-tych i 90-tych tworzył w Sampdorii Genua duet z Mancinini. Próbował też sił jako trener - pod koniec XX wieku był grającym menedżerem Chelsea. Od 2019 roku jest w sztabie kadry jako szef delegacji.
Dalsza część tekstu pod wideo
Ostatnio o Viallim ze względu na jego chorobę - Włoch od lat żyje z rakiem. Właśnie: żyje, a nie walczy. Kilka dni przed rozpoczęciem mistrzostw Europy opowiedział w mediach o swojej filozofii.
- Nie mogę walczyć z rakiem, bo uważam, że to znacznie silniejszy przeciwnik. Uważam go za niechcianego towarzysza podróży. Wsiadł do pociągu i usiadł koło mnie. Będziemy żyć razem tak długo, jak trzeba. Mam nadzieję, że w końcu zmęczy się i sobie pójdzie - stwierdził Vialli.
Włoch ma nadzieję, że stanie się inspiracją dla innych osób zmagających się z tą ciężką chorobą.
- Zdaję sobie sprawę, że inni ludzie mogą na mnie spojrzeć, zobaczyć, że sobie radzę i mieć nadzieję, że stać ich na to samo - przyznał Vialli.
Na razie sama obecność Włocha w sztabie kadry na mistrzostwa Europy wywołała entuzjazm internautów. Wielu z nich na Twitterze podkreślało, że cieszy się, że mogą zobaczyć Vialliego na ławce rezerwowych.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski12 Jun 2021 · 08:41
Źródło: Twitter, football-italia

Przeczytaj również