PSG straciło zwycięstwo w ostatniej minucie! Szalona końcówka w Paryżu [WIDEO]

PSG straciło zwycięstwo w ostatniej minucie! Szalona końcówka w Paryżu [WIDEO]
FEP/Press Focus
Sensacja w Ligue 1! PSG zremisowało z Reims 1:1, tracąc zwycięstwo w doliczonym czasie gry. Bramka Neymara nie wystarczyła mistrzom Francji do odniesienia kolejnego zwycięstwa.
PSG zanotowało dużą wpadkę przed dwoma tygodniami. Podopieczni Christophe'a Galtiera przegrali z Rennes 0:1, zaliczając drugą porażkę w 2023 roku. W niedzielnym meczu z Reims nie chcieli, by sytuacja się powtórzyła.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsza część gry należała jednak do gości, którzy raz za razem atakowali. W 11. minucie piłka trafiła do znajdującego się w polu karnym Folarina Baloguna - Anglik oddał natychmiastowy strzał, jednak był on zbyt lekki, by zaskoczyć Gianluigiego Donnarummę.
Chwilę później ponownie zaatakowali goście. Składną akcję zespołu kończył Junya Ito, ale futbolówka po jego uderzeniu przeleciała jednak obok słupka. Reims nie ustępowało w atakach. W 22. minucie Balogun oddał strzał z woleja z obrębu pola karnego gospodarzy, lecz był on niecelny.
Kilkadziesiąt sekund później Alexis Flips uderzył zza szesnastki, ale minimalnie się pomylił. W 30. minucie natomiast piłka trafiła do ustawionego w polu karnym gospodarzy Marshalla Munetsiego. Zawodnik z Zimbabwe oddał strzał z przewrotki, jednak nie trafił czysto w piłkę. Był to ostatni akord pierwszej połowy i zawodnicy schodzili do szatni przy wyniku bezbramkowym.
Druga część gry rozpoczęła się znakomicie dla PSG. Piłka po strzale Messiego odbiła się od Hakimiego i trafiła pod nogi Neymara, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, nie dając mu żadnych szans. PSG prowadziło 1:0!
W 55. minucie arbiter odgwizdał rzut karny dla Reims, jednak analiza VAR pokazała, że Balogun był na spalonym. Sytuacja była jednak długo sprawdzana ze względu na faul Verrattiego na podającym Ito - sędzia po obejrzeniu powtórek nie miał żadnych wątpliwości i pokazał Włochowi czerwoną kartkę.
Grające w osłabieniu PSG szukało drugiego gola. Mbappe oddał strzał z obrębu pola karnego gości, jednak Diouf był na posterunku i zdołał zatrzymać ten strzał.
Chwilę później miało miejsce ogromne zamieszanie w polu karnym gości. Piłka po strzale głową Ramosa trafiła w poprzeczkę, Hiszpan dobijał, jednak Reims zdołało się wybronić.
W 65. minucie Hakimi zdobył bramkę. Jego radość nie trwała jednak zbyt długo - sędzia liniowy dopatrzył się spalonego i gol nie mógł zostać uznany. W 83. minucie przed swoją szansą stanął Leo Messi, który uderzał z 10. metra. Futbolówka przeleciała minimalnie obok słupka.
Reims szukało swoich szans na wyrównanie i... to się udało! W doliczonym czasie gry Balogun znalazł się w sytuacji sam na sam z Donnarummą i nie dał mu żadnych szans.
Chwilę później sędzia zagwizdał po raz ostatni i sensacja stała się faktem. PSG zanotowało trzecie spotkanie bez zwycięstwa w 2023 roku.

Przeczytaj również