Rafał Gikiewicz robił co mógł, ale nie uchronił Augsburga przed porażką. Był o krok od obrony karnego [WIDEO]

Rafał Gikiewicz robił co mógł, ale nie uchronił Augsburga przed porażką. Był o krok od obrony karnego [WIDEO]
Screen z TV
Rafał Gikiewicz od początku sezonu 2020/2021 jest wiodącą postacią Ausburga. Polak bardzo dobrze spisał się także w poniedziałkowym starciu z Bayerem Leverkusen. Trzykrotnie musiał jednak skapitulować, choć był bliski odbicia piłki po strzale z rzutu karnego. W Bundeslidze zadebiutował Robert Gumny.
FC Augsburg to niewątpliwie jedno z pozytywnych zaskoczeń początku sezonu w Bundeslidze. Drużyna, która w poprzednim sezonie biła się o utrzymanie, tym razem rozpoczęła sezon od dwóch zwycięstw. Spora w tym zasługa Rafała Gikiewicza. Polak od początku sezonu zbiera bardzo dobre noty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z Bayerem golkiper musiał jednak skapitulować w 16. minucie. Ręką we własnym polu karnym zagrał Raphael Framberger, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Sytuację wykorzystał Lucas Alario - "Giki" wyczuł jego intencje, lecz piłka po rękach bramkarza zatrzepotała w siatce.
Wynik 1:0 utrzymał się do przerwy. W drugiej połowie goście zdołali odpowiedzieć. W 51. minucie Ruben Vargas dograł w pole karne do Daniela Calligiuriego, który precyzyjnym strzałem wyrównał stan meczu.
Bayer był jednak stroną dominującą, a Gikiewicz musiał momentami dwoić się i troić, aby utrzymać korzystny dla jego zespołu rezultat. Polak wygrał pojedynek z Florianem Wirtzem, a przy dobitce Leona Bailaya piłka wylądowała na poprzeczce - trzeba przyznać, że golkiper swoim wyjściem nieco wymusił tę pomyłkę.
Gospodarze naciskali coraz mocniej. W 72. minucie w słupek trafił Alario. Dwie minuty później był już skuteczniejszy - po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zgubił krycie i nie dał szans "Gikiemu".
Ostatecznie Bayer wygrał z Augsburgiem 3:1, bo w doliczonym czasie gry trafił jeszcze Moussa Diaby, wykorzystując, że Gikiewicz wybrał się pod bramkę rywala przy stałym fragmencie. Dzięki temu "Aptekarze" awansowali na 4. miejsce w tabeli. Warto odnotować, że w drużynie gości po raz pierwszy w Bundeslidze zagrał Robert Gumny. Obrońca w 81. minucie zmienił Frambergera.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik26 Oct 2020 · 22:23
Źródło: własne

Przeczytaj również