Real Madryt - PSG oceny pomeczowe. Navas wybronił punkt gościom. Zabójczo skuteczny Benzema, bezbarwny Neymar

Oceny po meczu Real - PSG. Navas wybronił punkt gościom. Zabójczo skuteczny Benzema, bezbarwny Neymar
Olexandr Osipov/shutterstock.com
Po bardzo pasjonującym ostatnim kwadransie Real Madryt zremisował u siebie 2:2 z Paris Saint-Germain. Oto, jak oceniliśmy piłkarzy obu zespołów. Skala 1-10, ocena wyjściowa to 6.

Real Madryt

Dalsza część tekstu pod wideo
Thibaut Courtois - 5
Początkowo był praktycznie bezrobotny, bo PSG przez długie minuty nie było w stanie stworzyć zagrożenia pod jego bramką. Dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej części gry został zmuszony do użycia rękawic. W ciągu kilku minut trzykrotnie bronił kąśliwe, choć nie bardzo groźne strzały paryżan. Upiekło mu się tuż przed przerwą, gdy arbiter pokazał mu czerwoną kartkę za rzekomy faul na Icardim, ale po chwili cofnął decyzję, dopatrując się wcześniejszego przewinienia na Marcelo. Częściowo obciąża go jednak bramka zdobyta przez Mbappe, przy której powinien zachować się dużo lepiej.
Marcelo - 7
Długo wchodził w to spotkanie. Na początku kilka razy na jego stronie szalał Mbappe. Brazylijczykowi brakowało też dokładności przy niektórych zagraniach. Z czasem prezentował się jednak coraz lepiej. Widoczny był zwłaszcza w ofensywie. W 40. minucie po sprytnym rozegraniu rzutu rożnego nieźle uderzał na bramkę Navasa, a druga połowa była już jego koncertem. Powinien mieć trzy asysty, ale Benzema i Isco zmarnowali po jednej sytuacji. Francuz wykorzystał świetne dogranie Marcelo dopiero w 79. minucie.
Sergio Ramos - 6
Przez długi czas pewny punkt defensywy “Królewskich”. Na początku meczu przydarzył mu się faul na Mbappe w bocznej strefie boiska, a później kilkadziesiąt minut był praktycznie bezrobotny. Mógł jednak zachować się lepiej przy pierwszej bramce dla gości, gdy będąc przy linii bocznej zbyt łatwo pozwolił Meunierowi zbliżyć się do pola karnego i dośrodkować.
Raphael Varane - 5
Do pewnego momentu też solidny punkt defensywy Realu, ale trzeba przyznać, że długo nie miał po prostu wiele pracy. Wybił kilka groźnych dośrodkowań, raz znalazł się też w polu karnym rywali. Niestety dla Francuza, to on razem z Courtois ponoszą winę za pierwszą straconą bramkę, która dała nadzieję gościom. Ocena musiała więc powędrować w dół.
Dani Carvajal - 7
Na początku meczu jeden z aktywniejszych piłkarzy. Pokazywał się do gry, a przy golu na 1:0 miał bardzo duży udział. To on znakomicie zagrał w pole karne do Fede Valverde, który wycofał futbolówkę do strzelającego w słupek Isco. Później Benzemie pozostało już tylko skierować piłkę do pustej bramki. Nieźle radził sobie nie tylko w ofensywie, ale i defensywie.
Casemiro - 6
Najmniej widoczny ze środkowych pomocników Realu, ale też nie tego trzeba od niego oczekiwać. Swoje zadania wykonywał dobrze, zabezpieczając środkową strefę boiska. Kilka razy zdarzyło mu się zapędzić bliżej bramki rywali. Było tak chociażby w 40. minucie, gdy jego strzał zza pola karnego powędrował nad poprzeczką, a Real zyskał rzut rożny. Niezły, choć nie spektakularny występ Brazylijczyka.
Toni Kroos - 7
Bardzo dobry występ Niemca. W środku pola przechodziła przez niego niemal każda piłka. Wielokrotnie błyskotliwymi podaniami przyspieszał akcje Realu. Nie bał się też uderzać z dystansu. W 15. minucie futbolówka przeleciała jeszcze nad poprzeczką, ale później przed przerwą dwukrotnie musiał interweniować Navas. W drugiej części gry nieco spuścił z tonu, ale miał jeszcze kilka świetnych zagrań. Mocna siódemka, zdecydowanie bliżej ósemki niż szóstki.
Eden Hazard - 7
Zdecydowanie jeden z bardziej aktywnych piłkarzy Realu. Zwłaszcza w pierwszej połowie “Królewscy” raz po raz uruchamiali lewą stronę, gdzie szalał właśnie Belg. Praktycznie nie pozwalał sobie na straty, miał też kilka naprawdę ciekawych zagrań. To on zapoczątkował akcję bramkową. Widać, że powoli wraca stary dobry Eden Hazard. Wielka szkoda, że musiał zejść z murawy z kontuzją.
Fede Valverde - 7
Mógł się bardzo podobać. Nie wszedł może w mecz idealnie, ale jak już wskoczył na wysokie obroty, to nie zszedł z nich niemal do końca spotkania. To on w dużej mierze przyczynił się do bramki na 1:0, świetnie wycofując do Isco, który uderzył w słupek. Imponował przebojowością i dokładnością swoich zagrań. Real będzie miał z tego chłopaka naprawdę dużo pociechy.
Isco - 6
Isco jak zwykle często pokazywał się do gry, miał wiele niezłych podań. Powinien jednak zdobyć gola na 1:0, ale w dobrej sytuacji trafił tylko w słupek. Na jego szczęście futbolówkę do siatki skierował Benzema. W drugiej połowie znów miał świetną okazję, ale nie wykorzystał dobrego podania od Marcelo. Niezły, choć nie rewelacyjny występ Hiszpana. Zabrakło fajerwerków i skuteczności.
Karim Benzema - 8
Gdyby nie dwa strzelone gole, jego występu nie można byłoby oceniać szczególnie wysoko. Strzelona bramka na 1:0 była prawdopodobnie jego pierwszym kontaktem z piłką. Później Francuzowi przydarzyło się kilka strat, ale też niezłych rozegrań piłki. Na początku drugiej części gry zmarnował doskonałą sytuację, ale zrehabilitował się w 79. minucie, strzelając gola na 2:0. Zabójcza skuteczność.
Gareth Bale - 6
Wszedł na niewiele ponad dwadzieścia minut i kilka razy pokazał, że jest głodny gry. Był o włos od zostania bohaterem spotkania, zabrakło kilku centymetrów, po jego świetnym strzale z rzutu wolnego piłka zatrzymała się na słupku. Bardziej od jego gry uwagę skupiały potężne porcje gwizdów ze strony kibiców Realu.
Luka Modrić i Rodrygo grali zbyt krótko i niczym się nadmiernie nie wyróżnili, by ich obiektywnie ocenić.

PSG

Keylor Navas - 8
Gdyby nie Kostarykanin, to PSG nie miałoby prawa myśleć o wywiezieniu z Santiago Bernabeu remisu. Navas zanotował kilka znakomitych interwencji, m.in. po bombach Kroosa czy strzałach wszędobylskiego Benzemy. Przy bramkach był bez szans, za to może z dumą unieść głowę do góry, bo potwierdził świetną dyspozycję w starciu przeciwko byłemu klubowi. Klubowi, z którego został wypchnięty, bez żalu pożegnany.
Thomas Meunier - 5
Gdyby nie asysta przy szczęśliwym golu Mbappe, Belg miałby niższą notę. Kilka razy dopuścił do groźnych wrzutek ze strefy, za którą odpowiadał, choćby tak padł drugi gol dla "Królewskich". Na minus też nieładny faul na Hazardzie, po którym gracz Realu musiał opuścić boisko.
Thiago Silva - 6
Gdyby Thiago Silva miał u boku pewniejszego partnera od Kimpembe, pewnie nie musiałby się tyle denerwować. Brazylijczykowi niewiele zabrakło do skutecznej obrony przy pierwszym trafieniu Benzemy, ale później zaliczył kilka niezwykle ważnych interwencji uniemożliwiających rywalom podwyższenie wyniku. Najlepszy w bloku defensywnym PSG.
Presnel Kimpembe - 3
Kimpembe był zagubiony jak dziecko we mgle i zanotował obronnego "hat-tricka". Przy pierwszym golu dla Realu zupełnie zgubił krycie, na początku drugiej połowy znów zaspał, ale uratował go Navas, zaś przy drugim trafieniu Benzemy Kimpembe może myślał o niebieskich migdałach, bo na pewno nie o pilnowaniu rywala. Nawet w doliczonym czasie gry zanotował bardzo niepewne zagranie przy dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska. Niezrozumiale słaby występ stopera gości.
Juan Bernat - 5
Bernat zbyt często sprawiał wrażenie mało zaangażowanego w defensywie, a przecież za to w dużej mierze odpowiada. Brakowało mu skupienia przy kryciu, grał niemrawo, w ofensywie też dopiero zabłysnął w akcji na 2:2, gdy celnie dograł piłkę z lewej strony. Zdarzały mu się lepsze występy.
Idrissa Gueye - 6
Thomas Tuchel zdecydował się zdjąć go już w przerwie, choć akurat do Gueye trudno było mieć większe pretensje. Biegał, walczył, ale miał małe wsparcie od partnerów z centralnej linii.
Marquinhos - 4
Może gra Marquinhosa w środku pola wystarcza na Dijon, Amiens i inne francuskie kluby, ale na Real Madryt to za mało. Brazylijczyk był zagubiony, momentami sprawiał wrażenie, jakby był dwunastym graczem "Królewskich". To od ośmieszenia Marquinhosa Eden Hazard rozpoczął akcję bramkową przy pierwszym golu.
Marco Verratti - 6
Włoch nie tracił piłek, celnie podawał, uczestniczył w grze, ale czasem brakowało mu zdecydowania. Poprawny występ Verrattiego.
Angel Di Maria - 6
Argentyńczyk długo sprawiał wrażenie jedynego obok Mbappe zawodnika gości, któremu cokolwiek się chciało. Posłał kilka niezłych piłek, szukał kolegów, ale w drugiej połowie przygasł. Diametralnie inny występ od tego w pierwszym meczu przeciwko "Królewskim", gdy Di Maria królował na boisku.
Mauro Icardi - 5
To nie był jego mecz, choć starał się, jak mógł. Długo czekał, by wejść w to spotkanie, pokazywał się do gry, kombinował, próbował wychodzić na pozycję, ale nieźle radzili sobie z nim stoperzy Realu. Icardi mógł mieć na koncie wywalczoną jedenastkę, co podniosłoby mu notę i pewnie zmieniło oblicze gry, lecz sędzia nie zdecydował się podyktować rzutu karnego.
Kylian Mbappe - 7
Najaktywniejszy zawodnik PSG. Mbappe szarpał, próbował, kiwał, walczył, zachęcał kolegów do gry. Czasem brakowało szczęścia, chwilami wprawdzie znikał z radarów, ale odnalazł się przy kontaktowym, choć szczęśliwym golu. Bezcenny dla drużyny.
Neymar - 5
Brazylijczyk dostał całą drugą połowę na pokazanie swoich umiejętności, ale w pewnym momencie można było się zastanowić, czy w ogóle wszedł na boisko. Kompletnie niewidoczny, pokazywał się tylko przy wykonywaniu rzutów rożnych. Bezbarwny występ, bo trudno się zachwycać tym, że "Ney" inteligentnie przepuścił piłkę przy bramce Sarabii. Oczekiwano jednak od niego dużo, dużo, dużo więcej.
Pablo Sarabia - 7
Wszedł, pokazał się w ofensywie i uratował drużynie remis. Idealny rezerwowy, swoją rolę spełnił w stu procentach.
Julian Draxler - 6
Miał spory udział przy wyrównującym golu. Może być zadowolony z tego niedługiego występu.

Przeczytaj również