Rewolucje, mocne transfery, nowe twarze i głośny powrót. I liga dawno nie była tak interesująca!

Rewolucje, mocne transfery, nowe twarze i głośny powrót. I liga dawno nie była tak interesująca!
Dziurek / Shutterstock.com
Dziś wraca najciekawsza liga świata. Bo gwarantujemy Wam, że o ile Ekstraklasa ma przywilej bycia nazywaną najlepszą ligą na świecie, to najwięcej dzieje się na jej zapleczu. To miejsce, z którego nie chce się wychodzić, jak już pozna się ten pierwszoligowy świat. A już dziś rusza nowy sezon!
Postanowiliśmy, że nie będziemy poruszać tematu każdego klubu z osobna lub pisać ogólniki o starcie rozgrywek. Bo to nie byłoby ani ciekawe ani merytoryczne. Dlatego zadaliśmy sobie kilka pytań i wpisaliśmy na nie odpowiedzi. Z jakimiś się zgadzacie lub wyrażacie sprzeciw? Komentujcie!
Dalsza część tekstu pod wideo

Który klub przeprowadził rewolucję?

Zdecydowanie Widzew Łódź. W końcu to tu zmienili się:
  • właściciel
  • prezes
  • dyrektor sportowy
  • trener
Do tego kluczową sprawą jest odejście kapitana Marcina Robaka. Z jednej strony - to sportowe osłabienie. Z drugiej - szatnia totalnie odetchnęła. Koledzy mieli dość tego, jak byli traktowani przez Robaka, jak ich zajeżdżał psychicznie, stale krytykował. Był złym duchem szatni, który zarabiał krocie. Widzewowi wystarczy presja narzucana przez trybuny, przez lokalne środowisko. I to ich może budować. Ale nie niezdrowa presja narzucana dodatkowo w szatni.
Zmiany, które dokonały się w Widzewie to prawdziwa rewolucja. Dlatego będziemy patrzeć na tę ekipę przychylniejszym okiem. Będziemy dłużej rozumieć błędy wynikające z prób wprowadzenia czegoś nowego przez trenera Janusza Niedźwiedzia. Czy to rok na awans? Nie wydaje nam się. Ale na zbudowanie fundamentu na Ekstraklasę - zarówno na boisku jak i w strukturach klubu? Zdecydowanie tak.

Gdzie dokonały się najciekawsze transfery?

Tu można by wyróżnić większość klubów za choćby jeden transfer, ale jeśli spojrzeć na to grupowo… to w oczy rzuca się Korona Kielce. Rok temu Maciej Bartoszek miał ograniczone możliwości, musiał wymieniać kilkunastu piłkarzy i wielu prosić osobiście, by przyjechali na testy. Dominik Nowak ma za to lepszą sytuację.
Do zespołu dołączyli piłkarze ze sporym ekstraklasowym doświadczeniem. Między słupki Konrad Forenc, do obrony Piotr Malarczyk i Michał Koj, do środka pola Łukasz Sierpina czy Adrian Danek, a napad wzmocnił będący w świetnej formie w sparingach Adam Frączczak.
Poza tym na pewno ciekawymi transferami są Hubert Adamczyk do Arki Gdynia, Costa Nhamoinesu do Podbeskidzia Bielsko-Biała, Rafał Boguski do Puszczy Niepołomice czy też Fabio Nunes do Widzewa.

Który trener wzbudza największą ciekawość?

W Miedzi Legnica nastały czasy Wojciecha Łobodzińskiego. Były reprezentant Polski już sporo wcześniej, mimo naprawdę przyzwoitej formy ligowej, zrezygnował z poważnego grania i wzmocnił rezerwy klubu jako grający trener. Jak się okazuje - był to pomysł na przygotowanie go do objęcia pierwszej drużyny, w której jeszcze niedawno występował.
Poza nim z nowych nazwisk z pewnością ciekawi jak zaprezentują się Kibu Vicuna w ŁKS-ie, Adrian Stawski w Stomilu Olsztyn czy Piotr Jawny w Podbeskidziu. Każdy ma inny warsztat i doświadczenie, ale czujemy, że któryś z nich pozytywnie zaskoczy i zaimponuje całej pierwszoligowej ekipie.

Jaka rywalizacja będzie najciekawsza?

Było już o Widzewie, a pod to pytanie podepniemy ich rywali derbowych, czyli ŁKS. Przegrany finałowy mecz barażów o Ekstraklasę sprawił, że w tym klubie poniekąd trzeba budować od nowa. Nowy trener Kibu Vicuna objąłby drużynę niezależnie od wyniku barażów i ligi, w której ŁKS gra. To ma być postać pasująca do długofalowej wizji klubu. Po zmianach trenerskich w poprzednim sezonie i krótkiej erze Ireneusza Mamrota czas na stabilność.
Droga, którą mają iść ’’Rycerze Wiosny” znów będzie bardziej pasować do ich natury. Ma być mniej pragmatyzmu, jaki widzieliśmy za trenera Mamrota, a więcej odważnej, a w zamierzonym efekcie wręcz widowiskowej gry w piłkę. Vicuna lubi taki futbol i nie dość, że taki preferuje, to chyba tylko taki toleruje. A to władzom i kibicom ŁKS-u się bardzo podoba.
Dlatego właśnie uważamy, że w tym sezonie derby Łodzi będą dużo większym wydarzeniem niż przed rokiem. Faworytem do lepszego miejsca w tabeli jest ŁKS. Ale kibice obu drużyn będą mieli włączone powiadomienia o meczach rywali co weekend. Bo w tym roku ta rywalizacja może być przeciekawa.

Na czyje mecze najbardziej czekamy?

Rewelacyjną sprawą jest powrót GieKSy Katowice do pierwszej ligi. Klub w haniebny sposób spadł na trzeci poziom rozgrywkowy za kadencji obecnego szkoleniowca Sandecji Nowy Sącz Dariusza Dudka. Powrót tego trenera do Katowic będzie hitowym wydarzeniem sezonu. Ale to nie wokół jego postaci budował się powrót do ligi.
Przede wszystkim wielkie brawa należą się trenerowi Rafałowi Górakowi. To człowiek blisko związany z klubem. Miał trudne początki, ale złożył kadrę, która mimo trudnej rywalizacji awansowała z drugiej ligi. Ma w GieKSie średnią punktów na poziomie 1,78 na mecz. To wynik naprawdę niezły.
Główną postacią zespołu jest Adrian Błąd. Mierzący zaledwie 165 cm pomocnik miał możliwość przejścia do ekstraklasowej Wisły Płock, gdy klub spadał z hukiem z zaplecza Ekstraklasy. Ale został, wolał lojalnie grać na trzecim poziomie i opłaciło się. Strzelił 11 goli i zaliczył 10 asyst, mocno przyczynił się do awansu.
A na koniec mały skandal. Totalnie absurdalną sprawą jest to, ile będzie trzeba płacić na IPLI za oglądanie pierwszej ligi. Jeśli ktoś chciałby obejrzeć każdy mecz w kolejce to miesięcznie musi na to wydać 240 zł. To chora kwota, która wręcz odstrasza, a nie angażuje. Świetnie, że z komentarzem, że zaplecze Ekstraklasy będzie coraz poważniej pokazywane, ale nie za taką kasę, naprawdę...

Przeczytaj również