Koszmarny wieczór Bednarka. Samobój, czerwona kartka i sprokurowany karny. 9:0 dla Manchesteru United! [WIDEO]

Koszmarny wieczór Bednarka. Samobój, czerwona kartka i sprokurowany karny. 9:0 dla Manchesteru United! [WIDEO]
Screen z TV
Jan Bednarek z pewnością nie będzie dobrze wspominał wtorkowego meczu na Old Trafford. Polak w starciu z Manchesterem United trafił do własnej bramki, a w drugiej połowie sprokurował rzut karny i wyleciał z boiska. Jego drużyna przegrywa aż 0:9.
Spotkanie przeciwko "Czerwonym Diabłom" rozpoczęło się dla "Świętych" po prostu fatalnie. Już od drugiej minuty goście musieli radzić sobie w osłabieniu. Za ostry faul na McTominayu z boiska wyleciał Alexandre Jankewitz.
Dalsza część tekstu pod wideo
Później było już tylko gorzej, bo "Czerwone Diabły" błyskawicznie wyszły na prowadzenie. W 18. minucie ze znakomitego dośrodkowania Luke'a Shawa skorzystał Aaron Wan-Bissaka.
Wkrótce było już 2:0. Po dograniu Masona Greenwooda Marcus Rashford urwał się obrońcy i pewnie wykończył akcję zespołu. Goście starali się odpowiedzieć, lecz De Gea poradził sobie z uderzeniem Warda-Prowse'a.
W 34. minucie do siatki trafił Jan Bednarek. Niestety, nie był to gol kontaktowy, lecz samobójcza bramka polskiego stopera. Po dośrodkowaniu Rashforda 24-latek interweniował na tyle pechowo, że pokonał własnego bramkarza.
Nie był to wcale koniec emocji na Old Trafford w pierwszej połowie. Gospodarze kontynuowali zabawę z rywalami i raz jeszcze trafili do siatki za sprawą Edinsona Cavaniego.
W 54. minucie bliski gola kontaktowego był Che Adams. Piłkarz Southampton trafił nawet do siatki, ale po analizie VAR okazało się, że był spalony.
Manchester United nie zamierzał natomiast rezygnować z ataków. W 69. minucie golkiper "Świętych" skapitulował po raz piąty, gdy po podaniu Bruno Fernandesa pod poprzeczkę przymierzył Athony Martial.
Po chwili było już 6:0. Tym razem Scott McTominay przymierzył zza pola karnego i prowadzenie "Czerwonych Diabłów" stało się jeszcze wyższe.
Bednarek przeżył natomiast później prawdziwy koszmar, gdy sędzia podyktował rzut karny po faulu Polaka na Martialu. Ten był mocno kontrowersyjny, a arbiter długo przyglądał się całej sytuacji na powtórkach.
Decyzja była zaskakująca - utrzymał werdykt o "jedenastce", a na dodatek wyrzucił Polaka z boiska. Karnego na gola zamienił Bruno Fernandes.
Grający w dziewiątkę goście byli bezradni, a musieli przyjmować kolejne ciosy. Ostatecznie skończyło się rezultatem 9:0, gdy rezultat ustalili Martial oraz James.
Manchester United dzięki niezwykle wysokiej wygranej awansował na drugie miejsce w tabeli, zrównując się punktami z Manchesterem City.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik02 Feb 2021 · 22:07
Źródło: własne

Przeczytaj również