"Samobójstwo. Kuciak nie jest problemem. Trener nosi różowe okulary". Wawrzyniak ostro o Lechii [NASZ WYWIAD]

"Samobójstwo. Kuciak nie jest problemem. Trener nosi różowe okulary". Wawrzyniak ostro o Lechii [NASZ WYWIAD]
ASInfo
Dusan Kuciak i Mario Maloca zostali odsunięci od kadry Lechii Gdańsk na najbliższy mecz z Rakowem Częstochowa. Czym jest ta decyzja? Jak może wyglądać końcówka sezonu i czy zespół spadnie z Ekstraklasy? Zapraszamy na wywiad z Jakubem Wawrzyniakiem, który dobrze zna obu zawieszonych piłkarzy z wspólnej gry w barwach tego klubu.
Lechia Gdańsk znajduje się w strefie spadkowej, do bezpiecznego miejsca traci już sześć punktów, a w 12 spotkaniach rundy wiosennej zdobyła tylko dziewięć '"oczek". Podczas szukania ratunku przed katastrofą klub nie poszedł w stronę jednoczenia się, tylko przeciwnie - odcięcia od drużyny dwóch kluczowych graczy.
Dalsza część tekstu pod wideo
SAMUEL SZCZYGIELSKI: Kuciak i Maloca poza drużyną Lechii to…
JAKUB WAWRZYNIAK: To akt desperacki, a do tego nierozważny, bo czemu miałby pomóc? Zastanawiam się nad tym zarządzaniem Lechią… Jakbym mial wskazać piłkarza, który najbardziej się stara, albo inaczej, bo stara się każdy. Takiego będącego wyróżniającym się w lidze, takim do którego można mieć najmniej zastrzeżeń - mimo wielu straconych goli - to wskazuję na Dusana Kuciaka.
Znasz dobrze i Kuciaka, i Malocę, graliście razem w Lechii. To mogą być piłkarze destrukcyjni dla szatni lub trenera?
Słuchaj, to że Dusan ma charakter, który bardzo często pozwala mu do wyrażania swoich szczerych opinii, to wiedział każdy i od zawsze. Nigdy to nie przeszkadzało drużynie. Nie ma dla niego miejsca w szatni, która nigdy wcześniej nie potrzebowała tak bardzo jego osobowości. To jest samobójstwo osób zarządzających. Jak się odsuwa piłkarza takiego jak Dusan, to jest to głupota.
A jaki charakter i wpływ na zespół ma Maloca?
Mario Maloca zawsze był przez wszystkich lubianym piłkarzem, bo jest pozytywny, uśmiechnięty, pracowity i nie znosił źle sytuacji jak trener nie wystawiał go w pierwszym składzie. A przecież dopiero co wychodził na boisko z opaską kapitana w meczu z Cracovią. I miał przedłużony kontrakt, ale to automatycznie poprzez zapis.
Widzisz w tym ruchu jakąś logikę?
Nie. Chyba że już w klubie pogodzili się ze spadkiem i próbują rzucać ludziom tematy zastępcze. "Zróbmy tak, żeby gadali o kimś innym”. Tylko ludzie nie są głupkami i nie uznają nagle, że problemy Lechii to Kuciak i Maloca. Dlaczego odsuwacie ludzi, którzy są z obecnej kadry najbardziej zasłużeni dla klubu? To jest przykrywanie autentycznych problemów.
A Diabate, Castegren, Hanna, Terrazzino, Tobers? To im działacze klubu powierza walkę o utrzymanie Lechii? Ja się uśmiecham z politowaniem na taki komunikat jak dzisiejszy, bo ile razy mówi się, że piłkarze doświadczeni mają brać takie sytuacje na siebie. A klub się ich pozbywa sam z siebie.
Trener Badia mówi o kilku finałach do rozegrania.
Trener Badia widzi świat inaczej. Słucham jego wypowiedzi i mam wrażenie, że patrzy przez różowe okulary. Zatrudnienie go to był absurdalny ruch. Anonimowa postać. Ściągasz szkoleniowca, który pracował w trzech cypryjskich klubach, nie zna realiów Ekstraklasy i przyjeżdża tutaj jako strażak. A niejako słowami trenera jest styl gry zespołu. Jaki jest on w Lechii - widzimy.
Co w tym zespole szczególnie nie gra?
Nic tam nie gra. Poza meczem z Miedzią wygranym 4:0 - ale to nie jest, przepraszam Miedź, wyczyn - i poza skromnym 1:0 z Wisłą Płock na początku rundy, to wszystko co jest pozostałe, to autentyczny obraz Lechii Gdańsk. Mówimy o drużynie Ekstraklasy, komiczne to wszystko. To się nie bierze z ostatnich tygodni, tylko z długich miesięcy pracy panów zarządzających.
Jaka jest przyszłość Lechii?
Moim zdaniem sezon jest przegrany, to będzie spadek. Często się mówi, że zarządzający w polskiej piłce to osoby niekompetentne. W Lechii tak jest. Klub spadnie i wiesz doskonale, że prawa z transmisji telewizyjnych to porównując Ekstraklasę do pierwszej ligi - przepaść. A kontrakty w Lechii są wysokie. Nikomu nie zaglądam do kieszeni, bo to Lechia proponowała i akceptowała te umowy. Przewiduję, że będzie zrywanie kontraktów. Czystka. I zobaczymy, czy ten klub zarządzi spadkiem tak, że wystartuje w nowym sezonie w pierwszej lidze…

Przeczytaj również