Show Di Marii! PSG rozbiło Real, Atletico zremisowało z Juventusem [WIDEO]
daykung / shutterstock.com
Autor:Maciej Ziętarek18 wrz 2019 | 22:53
PSG po dwóch golach Angela Di Marii i trafieniu Meuniera pokonało Real Madryt 3:0 (2:0). Punktami podzieliły się Juventus i Atletico, które zremisowały 2:2.
Na murawie w Paryżu sporo działo się od pierwszych minut. Na premierowe trafienie przyszło kibicom poczekać niespełna kwadrans. Wtedy to po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się Di Maria, sprytnym strzałem w krótki róg dając swojej ekipie prowadzenie.
W 33. minucie Argentyńczyk trafił ponownie, tym razem popisując się kapitalnym uderzeniem zza linii pola karnego. "Królewscy" znaleźli się pod ścianą. Na moment serca ich fanów odżyły, kiedy efektownie trafił Bale, lecz arbiter tego gola nie uznał. Do przerwy Real przegrywał 0:2.
WHAT A GOAL!
Di Maria scores his second of the night for PSG against former club Real Madrid!#PSGRMA#PSGRM#UCL
Po zmianie stron optyczną przewagę mieli "Królewscy", lecz niewiele z tego wynikało. Na tablicy wyników wciąż widniał niekorzystny dla nich rezultat. Di Maria z kolei nadal czarował i w 60. minucie mógł skompletować hat-tricka. Chwilę później znakomitej okazji nie wykorzystał też Sarabia. W 76. minucie piłka wpadła do bramki PSG po strzale Benzemy, ale arbiter nie uznał gola. Chwilę później francuski napastnik ponownie stanął przed szansą, lecz nieznacznie się pomylił.
W doliczonym czasie gry przyjezdnych dobił Meunier. PSG wygrało 3:0.
Ciekawie było także w Madrycie. W 10. minucie gorąco zrobiło się pod bramką Juventusu po solowej akcji i strzale Joao Felixa. Na odpowiedź gości musieliśmy poczekać aż do 37. minuty i kąśliwego uderzenia Pjanicia, który jednak nie był w stanie pokonać bramkarza. Przed przerwą gole nie padły.
"Stara Dama" objęła prowadzenie tuż po przerwie. Cuadrado otrzymał podanie do narożnika pola karnego. Miał sporo czasu, więc spokojnie przyjął piłkę i przymierzył w kierunku dalszego słupka, pięknym strzałem pokonując Oblaka.
Una cosa es hacer un gol y otra cosa hacer un señor golazooooooo como este que le está dando la Victoria parcial a Juventus en la visita al Atlético Madrid. Crack Juan Cuadrado.
Na tym jednak przyjezdni nie poprzestali. W 65. minucie podwyższyli prowadzenie po składnej akcji całego zespołu i strzale głową Matuidiego. Ekipa Simeone była jednak w stanie wyciągnąć wnioski.
Błyskawicznie strzeliła bowiem kontaktowego gola, którego autorem był Savić. Wykorzystał on w 70. minucie znakomite podanie Gimeneza.
Bawarczycy zgodnie z oczekiwaniami od pierwszego gwizdka natarli na przeciwnika. Swoim kibicom na gola kazali jednak czekać stosunkowo długo, bo aż do 34. minuty. Wtedy to rywalami na lewej stronie zakręcił Perisić, który zagrał w pole karne do nadbiegającego Comana, który głową wpakował piłkę do siatki.
Jeszcze przed przerwą mistrzowie Niemiec stworzyli sobie kilka groźnych okazji (w 44. minucie bardzo groźnie uderzał Coutihno, chwilę później swoją szansę miał też Lewandowski), lecz żadnej z nich nie wykorzystali.
Po zmianie stron ekipa Kovaca nadal dominowała, jednak klarownych sytuacji do strzelenia bramki jej brakowało. W końcu jednak udało się podwyższyć prowadzenie. Sztuki tej dokonał w 80. minucie Lewandowski. Wynik starcia ustalił Mueller.
Niespodzianki nie było w starciu City z Szachtarem. "The Citizens" mimo problemów kadrowych już przed przerwą rozstrzygnęli w praktyce losy meczu dzięki bramkom Mahreza i Gundogana.
What a goal!
Ilkay Gundogan scores for Manchester City to double their lead against Shakthar Donetsk!#SHAMCI#MCFC#UCL
Po zmianie stron obraz gry nie ulegał zmianie. Drużyna Guardioli w pełni kontrolowała wydarzenia na murawie, a kwadrans przed końcem przypieczętowała sukces golem Gabriela Jesusa.
Sporo radości przyniosło polskim kibicom spotkanie w Leverkusen. Kolejnego już w tym sezonie gola strzelił bowiem Krychowiak. Polak otworzył wynik meczu w 16. minucie, pewnym strzałem pokonując bramkarza rywali.
W 25. minucie gospodarze wyrównali za sprawą samobójczego trafienia Hoewedesa, lecz na przerwę to rosyjska ekipa schodziła prowadząc. W 37. minucie drugiego gola strzelił dla niej Barinow. Po zmianie stron Lokomotiw ograniczał się do defensywy. "Aptekarze" mieli przewagę w każdym aspekcie gry, ale wyrównać nie zdołali.
Dinamo Zagrzeb nie zostawiło ambitnej Atalancie złudzeń. Już w 10. minucie objęło prowadzenie (trafił Leovac), a przed przerwą wyprowadziło jeszcze dwa ciosy (trafiał Orsić, w 31. i 42. minucie). Ten sam zawodnik po przerwie dobił rywali, kompletując jednocześnie hat-tricka.
Popatrz lepiej na farse. Pierdolisz o varze i Realu? Gdyby Bartomeu nie posmarował to wczoraj rzut karny dla Borussi byłby powtórzony. Barka zagrała jeszcze gorzej niż Real, o co jest mega trudno. Także szczym ryj
Kurwa, kibic sukcesu. Nie pamiętasz jak sędziowie pomagali farsie 10 lat temu w LM? Polecam zapoznać się z historia, dopiero później mordę otwierać. Zreszta, ty w ogole nie powinieneś jej otwierać, skoro nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia.
Tu masz pieknie pokazane spalone, dzieki ktorym real "wygral" z Bayernem i wszedl do finalu:
https://me.me/i/real-madrid-bayern-et-bm-playing-withiomen-if-scoring-offside-14169270
Tu masz reke MArcelo w polu karnym, po ktorej powienien byc ewidentny karny i rowniez prawdopodobne pozegnanie realu z LM:
https://www.youtube.com/watch?v=bvR3w7rHHZg
Dla mnie to klub oszustow i tyle. Zadnych 3 LM pod rzad nie wygral. Kupili sędziow niczym Korea na MS 2002
Wiesz, że oszustwo to wielkie słowo? Owszem, sędzia mylił się w tych sytuacjach, to nie podlega wątpliwościom. Ja chcę dowody gdzie udowodniono Realowi korupcję, cokolwiek. Nie ma? Ano nie ma. Sędzia myli się każdemu po równo. Na korzyść Bayernu w tym dwumeczu też się mylił, ale taki Czesiek jak ty tego nie pamięta, bo Real wygrał puchar. Dno dna.
0
Wiesz, że oszustwo to wielkie słowo? Owszem, sędzia mylił się w tych sytuacjach, to nie podlega wątpliwościom. Ja chcę dowody gdzie udowodniono Realowi korupcję, cokolwiek. Nie ma? Ano nie ma. Sędzia myli się każdemu po równo. Na korzyść Bayernu w tym dwumeczu też się mylił, ale taki Czesiek jak ty tego nie pamięta, bo Real wygrał puchar. Dno dna to co mówisz.
Ty co pierdolisz ze zyc nie mozesz bo PSG dupe obilo- gdzie masz dowody ze sedziowie nie popelnili bledu a prezes posmarowaL?? Nie jestem fanem PSG ,ale wczoraj zagrali super (niewazne ze z Realem) -w takiej formie kazda druzyna mialaby ogromne problemy z nimi - wiec sam wstrzymaj pysk-przegrywac tez trzeba UMIEC..
Jeśli wszędzie widzisz imbecyli, to pora się zastanowić czy może oni są normalni, a ty jesteś imbecylem. Pamiętaj, że żaden czubek nie widzi tego, że jest czubkiem. Ja jako specjalista mogę ci powiedzieć, że coś jest z tobą nie tak. Zalecam dalszą diagnozę u odpowiedniego specjalisty.
0
bialysz Jeśli wszędzie widzisz imbecyli, to pora się zastanowić czy może oni są normalni, a ty jesteś imbecylem. Pamiętaj, że żaden czubek nie widzi tego, że jest czubkiem. Ja jako specjalista mogę ci powiedzieć, że coś jest z tobą nie tak. Zalecam dalszą diagnozę u odpowiedniego specjalisty.
Specjalista od czego? Od pierdolenia smutków? Akurat na tej stronie 90% ludzi to albo trolle albo imbecyle albo dzieci do 16 roku życia. Nie, ze mną jest wszystko w porządku, zapewniam Cię i Tobie podobnych. Schowaj się trollu w swojej grocie i nie wyłaź.
Nie odwracaj kota ogonem ,zazwyczaj nie uzywam takiego jezyka ,ale twoja bezczelnosc i hucpa po prostu mnie do tego zmusila...trollem to ty jestes-przeczytaj swoje teksty sam ,to moze to zrozumiesz..
Jak widać nie posłuchałeś dobrej rady i dalej upierasz się że z tobą wszystko ok. To zrób ankiete i zobaczysz jak wyjdzie :). Jesteś jednym z większych hejterów. Wiecznie przeklinasz wyzywasz i narzekasz.
Niestety. Zero zaangażowania, zero pomysłu, zero taktyki. Zidane jak wuja, „próbujcie chłopaki”... PSG wcale nie grało jakoś super dobrze, Real grał super słabo.
Hahahaha! real planowo wpierdol :D Wiedzialem ze tak bedzie. Te patalachy przegraly z PSG bez Cavaniego, Mbappe i Neymara :D
Ale co sie dziwic, jak na bramce recznik Kurtuła, a najwieksza gwiazda - Hazard - dostosowal sie poziomem do tych miernot i tez zagral jak przecietniak :D
W drugiej polowie PSG zaczelo sie juz z nimi bawic i osmieszac te tyczki w obronie realu.
Pewnie bedzie powtorka z rozrywki i na 1/8 przygoda realu sie skonczy, bo obecnie to nie jest klub nawet na TOP 10 Europy
Nie dość że prawie wszyscy zawodnicy Realu na stojąco większość spotkania, to jeszcze nie ma podpory na bramce... Courtois mógł zachować się lepiej przy każdej bramce dla PSG. Brawa dla di Marii, dla mnie cichy bohater meczu to Gueye!
Matuidi sam chciał odejść i gadał jak marzy o Juventusie (prawdopodobnie wpływ Raioli, bo przedtem Matuidi zawsze mówił, że marzy o Premier League). Jego ostatni rok w PSG był raczej słaby, już mu się nie chciało tak biegać, jak na początku. Więc samo odejście Matuidiego można zrozumieć, natomiast gorzej, że nie kupili nikogo, kto by go zastąpił - ale wtedy cała kasa poszła na Neymara i nie było za co...
Mecze o wiele lepsze niż wczoraj. Zaskoczeniem wielkim jest taka wygrana Dynama nad Atalantą ogólnie. Co do meczu, który miał wszystkich elektryzować... PSG można nie lubić ale mają tak mocny atak, że mogą ograć każdego.
Coś mi się wydaje, że Navas pierwszą bramkę jaką puśił Kurtuła by obronił a może i przy lepszym ustawieniu drugą też. Jak można było pozbyć się Navasa... kompletnie niezrozumiała decyzja!