[SKARB KIBICA] Grupa H, czyli "Polska dawaj!", szybkość Mane i sztuczki Jamesa

[SKARB KIBICA] Grupa H, czyli "Polska dawaj!", szybkość Mane i sztuczki Jamesa
fotobroda / Shutterstock.com

POLSKA

Dalsza część tekstu pod wideo
Miejsce w Rankingu FIFA: 10

Starty w Mistrzostwach Świata: 7 (1938, 1974-1986, 2002-2006)

Najlepszy wynik na Mundialu: trzecie miejsce – 2 razy (1974, 1982)

Selekcjoner: Adam Nawałka

Eliminacje

Polacy kiepsko wystartowali w eliminacjach - w pierwszym spotkaniu zremisowali z Kazachstanem 2:2, ale później było już dużo lepiej. Podopieczni Adama Nawałki wygrali aż pięć kolejnych spotkań z rzędu i usadowili się na pierwszym miejscu, którego nie oddali do końca.
Nie oznacza to, że nie mieli w tych rozgrywkach kłopotów, bo po wyjazdowej porażce 0:4 z Danią pierwsze miejsce w grupie było zagrożone. Ostatecznie jednak za sprawą trzech kolejnych zwycięstw w meczach, w których Polacy zdobyli aż 13 bramek, "Biało-Czerwoni" przypieczętowali awans.

Kadra

BRAMKARZE: Bartosz Białkowski (Ipswich Town), Łukasz Fabiański (Swansea City), Wojciech Szczęsny (Juventus)
OBROŃCY: Jan Bednarek (Southampton), Bartosz Bereszyński (Sampdoria), Thiago Cionek (SPAL), Kamil Glik (Monaco), Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund), Artur Jędrzejczyk, Michał Pazdan (obaj Legia Warszawa)
POMOCNICY: Jakub Błaszczykowski (VfL Wolfsburg), Jacek Góralski (Łudogorec Razgrad), Kamil Grosicki (Hull City), Grzegorz Krychowiak (West Bromwich Albion), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze), Karol Linetty (Sampdoria), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk), Maciej Rybus (Lokomotiw Moskwa), Piotr Zieliński (Napoli)
NAPASTNICY: Dawid Kownacki (Sampdoria), Robert Lewandowski (Bayern Monachium), Arkadiusz Milik (Napoli), Łukasz Teodorczyk (Anderlecht)

Taktyka

Najskuteczniejszym ustawieniem Polaków w eliminacjach była strategia 4-4-2, w której kluczowa była bardzo dobra współpraca pomiędzy dwoma napastnikami, a także dobra gra dwójki skrzydłowych. W eliminacjach Polacy stracili aż 14 goli, najwięcej ze wszystkich drużyn, które wygrały swoje grupy.
Pomimo solidnego, wypracowanego w eliminacjach stylu gry, nadal nie wiadomo jak w Rosji zagrają "Biało-Czerwoni", bo Adam Nawałka w meczach towarzyskich testował coraz modniejsze ostatnio ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. Z jednej strony ustawienie to teoretycznie wzmacnia defensywę, która była piętą achillesową drużyny, z drugiej jednak po powrocie Arkadiusza Milika do wysokiej formy strategia 4-4-2 wydaje się bardziej dostosowana do walorów kadry zespołu Nawałki.
Uzasadniona więc wydaje się obawa o postawę obrony drużyny Adama Nawałki (tym bardziej wobec urazu Kamila Glika), w której najmocniejszym elementem nadal pozostaje bramkarz. Wbrew staremu stereotypowi mówiącemu o tym, że Polacy najlepiej grają z kontry "Biało-Czerwoni" większość goli w eliminacjach strzelili u siebie pokazując, że mają potencjał w ataku pozycyjnym.

Największa gwiazda

Robert Lewandowski
Napastnik Bayernu przeszedł długą drogą od mającego spory potencjał, ale również uważanego za nieco drewnianego zmiennika Lucasa Barriosa (ktoś jeszcze go pamięta?), do statusu jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji. Za "Lewym" przemawiają nie tylko liczby (już 180 bramek w Bundeslidze, 45 goli w Lidze Mistrzów i 16 bramek w eliminacjach do MŚ), ale także spektakularne występy indywidualne.
Cztery gole strzelone Realowi Madryt - jeszcze w barwach Borussii Dortmund - w 2013 roku, a także pięć goli w meczu z Wolfsburgiem zdobyte w zaledwie dziewięć minut to epizody, dzięki którym Polak przebojem wdarł się do świadomości piłkarskich fanów na całym świecie. O jego transfer tego lata może się toczyć spora batalia pomiędzy czołowymi zespołami w Europie.

Inni kluczowi gracze

Wojciech Szczęsny
Zmiennik Gianluigiego Buffona będzie pewnie podstawowym golkiperem reprezentacji na Mundialu i o jego formę można być spokojnym. Od czasu odejścia z Arsenalu Szczęsny stał się graczem dużo solidniejszym, który od czasu do czasu może uratować drużynę jakąś spektakularną paradą i w tym chyba tkwi jego przewaga nad równie dobrym w tym sezonie Łukaszem Fabiańskim.
Piotr Zieliński
23-latkowi z Napoli wróży się sporą karierę, a wielkim zwolennikiem jego talentu jest podobno Jürgen Klopp. Można się oczywiście spierać co do tego czy w swoim wieku rozwinął on już maksimum możliwości, jednak nie ma wątpliwości, że w kadrze może być postacią kluczową - liderem ataku pozycyjnego "Biało-Czerwonych". Najlepsze mecze pewnie jeszcze przed nim.
Arkadiusz Milik
Drugi z zawodników Napoli miał ostatnio ogromnego pecha do aż dwóch poważnych kontuzji. Do gry w klubie wrócił na dobre dopiero w marcu. Po urazach jednak chyba nie ma już śladu, bo Milik zdążył strzelić w Serie A pięć bramek i prezentował się naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę to, że był ledwie zmiennikiem Driesa Mertensa. To dobra wiadomość dla Nawałki, bo kadra grała najlepiej, gdy w podstawowym składzie obok Lewandowskiego wychodził właśnie Milik.

Kandydat na gwiazdę

Jan Bednarek
Tego się nikt nie spodziewał! Gdy w końcówce sezonu desperacko broniący się przed spadkiem Southampton zmieniał managera nikomu nie przyszło do głowy, że Mark Hughes postawi na pozyskanego latem Polaka, który za kadencji Mauricio Pellegrino w Premier League nie zagrał ani minuty. Bednarek zadebiutował w meczu z Chelsea i choć jego zespół przegrał to Polak zebrał świetne oceny i nie ma się czemu dziwić - w końcu strzelił jedną z bramek dla swego zespołu.
Walijski trener docenił przede wszystkim jego świetne warunki fizyczne i odporność psychiczną, którą Polak pokazał już w czasie ważnych meczów w Ekstraklasie. Dodatkowym atutem Bednarka powinno być to, że od pierwszego spotkania Hughes wrzucił go do ustawienia z trzema środkowymi obrońcami, a taką strategię testował w meczach towarzyskich także Adam Nawałka.

Atuty

1) Duży wybór na pozycji napastnika
Po powrocie Milika do właściwej formy Polacy mogą się pochwalić dwójką znakomitych, wysokich, ale przy tym dobrych technicznie zawodników. Nawet jeśli jeden z tych graczy będzie miał słabsze momenty, zastąpić ich może Kownacki, który przyzwyczaił się do roli jokera, grając w ten sposób w Sampdorii.
2) Udane kwalifikacje
W eliminacyjnej grupie Polacy prezentowali się bardzo dobrze, pokazując się przede wszystkim w ofensywie. Nie była ona oparta wyłącznie na kontratakach jak przed laty, ale przede wszystkim na wykorzystywaniu głównych atutów liderów drużyny: Lewandowskiego, Milika czy Grosickiego. W tych eliminacjach Nawałka stworzył drużynę, która oczywiście nie jest pozbawiona wad, ale jest świadoma swoich atutów i powinna sprawić problemy nawet najmocniejszym drużynom.
3) Wielu graczy prezentuje się lepiej w kadrze niż w klubie
Kilku zawodników na czele z Błaszczykowskim, Grosickim, Krychowiakiem i Pazdanem nie zaliczyło dobrych sezonów, ale w kadrze zwykle grali lepiej niż w klubie. Dotyczy to przede wszystkim dwójki skrzydłowych, a także Pazdana, który w duecie z Glikiem grywał bardzo solidnie.

Słabości

1) Forma skrzydłowych
Podstawowy zawodnik polskiej kadry Jakub Błaszczykowski praktycznie przez cały sezon leczył kontuzję, a grający w Hull City Kamil Grosicki w drugiej cześci sezonu był zupełnie bez formy.
Kompletnie nie przekonują zmiennicy na ich pozycjach. Maciej Makuszewski miał ogromnego pecha do poważnego urazu jeszcze w końcówce poprzedniego roku, co pewnie zadecydowało o tym, że nie pojechał na Mundial. Paweł Wszołek na dobre wypadł z grona kadrowiczów, a grający dobrze w Ekstraklasie Sebastian Szymański to melodia przyszłości.
2) Problemy w obronie
W eliminacjach Polacy stracili aż 14 bramek i nie był to przypadek. O ile Kamil Glik zazwyczaj grał całkiem solidnie, o tyle o jego partnerach z obrony nie można już tego powiedzieć. Teraz gdy gra kontuzjowanego defensora Monaco jest wątpliwa, sytuacja wygląda jeszcze gorzej.
Michał Pazdan mocno obniżył loty po Euro 2016, a Thiago Cionek, który nieźle radzi sobie w Spal, nie został jeszcze właściwie sprawdzony w kadrze. Nadzieją jest Jan Bednarek, który miał świetną końcówkę sezonu w Southampton. Mocno obsadzona jest prawa strona obrony, ale już z lewą w przypadku problemów Macieja Rybusa jest nieco gorzej. Grać tam musi zwykle nominalny prawy obrońca Artur Jędrzejczyk.



3) Wąska kadra
Nieprzypadkowo w licznych spekulacjach przed powołaniem kadry na Mundial pojawiało się nazwisko Adriana Mierzejewskiego, a mocnym kandydatem do gry był także Taras Romańczuk, który niedawno otrzymał polskie obywatelstwo.
Potencjał polskiej piłki jest mocno ograniczony, a na horyzoncie brakuje świeżych nazwisk. Trudno sobie nawet wyobrazić grę reprezentacji bez Lewandowskiego, bo za nim są mający sporą przerwę w grze Milik i nie tak dobry jak jeszcze w poprzednim sezonie Teodorczyk. Z kolei Dawid Kownacki potrzebuje jeszcze kilku sezonów na wysokim poziomie, by być kluczowym zawodnikiem zespołu narodowego.



KOLUMBIA

Miejsce w Rankingu FIFA: 13

Starty w Mistrzostwach Świata: 5 (1962, 1990-1998, 2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: ćwierćfinał (2014)

Selekcjoner: Jose Pekerman

Eliminacje

Po tym jak "Los Cafeteros" zajęli trzecie miejsce na Copa America, drużyna Nestora Pekermana rozpoczęła eliminacje w Ameryce Południowej od dwóch zwycięstw i zaledwie jednej porażki w pięciu spotkaniach.
Kolumbia nie imponowała w tych rozgrywkach. W czterech ostatnich spotkaniach ani razu nie zdobyła trzech punktów, a oprócz pewnej awansu z pierwszego miejsca Brazylii grała wtedy wyłącznie przeciwko zespołom słabszym. Drużyna Pekermana i tak nie miała jednak problemów z awansem na mundial w Rosji, zajmując ostatecznie czwarte miejsce.

Kadra

BRAMKARZE: David Ospina (Arsenal), Camilo Vargas (Deportivo Cali), José Fernando Cuadrado (Once Caldas)
OBROŃCY: Cristian Zapata (Milan), Dávinson Sánchez (Tottenham), Santiago Arias (PSV Eindhoven), Óscar Murillo (Pachuca), Frank Fabra (Boca Juniors), Johan Mojica (Girona), Yerry Mina (Barcelona)
POMOCNICY: Wílmar Barrios (Boca Juniors), Carlos Sánchez (Espanyol), Jefferson Lerma (Levante), José Izquierdo (Brighton Hove & Albion), James Rodríguez (Bayern), Abel Aguilar (Deportivo Cali), Mateus Uribe (América), Juan Fernando Quintero (River Plate), Juan Guillermo Cuadrado (Juventus)
NAPASTNICY: Radamel Falcao (Monaco), Miguel Borja (Palmeiras), Carlos Bacca (Villarreal), Luis Fernando Muriel (Sevilla)

Taktyka

W drużynie prowadzonej od 2012 roku przez Jose Pekermana niewiele się przez lata zmienia. Zespół w eliminacjach najczęściej grał w ustawieniu 4-2-3-1, ale w zależności od potrzeb potrafił przejść zarówno na defensywne 4-3-3 z trójką bardzo solidnych środkowych pomocników, jak i na ofensywne 4-3-3 z dwoma zawodnikami ustawionymi blisko skrzydłowych.
Spore problemy "Los Cafeteros" w eliminacjach wynikały także z tego, że Pekerman nie miał do dyspozycji wszystkich najlepszych graczy, musiał więć kombinować przede wszystkim na skrzydłach. Sporym kłopotem był także wybór napastnika w przypadku gry z jednym wysuniętym graczem, zwłaszcza przy problemach zdrowotnych Falcao.

Najlepszy piłkarz

James Rodriguez
Wielki talent tego zawodnika objawił się cztery lata temu na mundialu w Brazylii. Rodriguez grał wtedy dla Monaco, a dobry występ na tym turnieju dał mu transfer do Realu Madryt. Od tego czasu potrafiący grać także na skrzydle ofensywny pomocnik zaliczył lekki regres formy, być może nie rozwinął się tak jak pierwotnie liczono.
Rodriguez nadal jest jednak ważnym elementem jednej z najlepszych drużyn w Europie (dziś już Bayernu Monachium), a jego dalszy rozwój mogą zahamować tylko kontuzje, które od czasu do czasu go trapią. W decydujących spotkaniach w Lidze Mistrzów pomocnik Bawarczyków grał jednak nieżle i widać, że dobrze spisuje się w spotkaniach o dużą stawkę.

Inni kluczowi gracze

Davinson Sanchez
Transfer do Tottenhamu należy postrzegać w kategorii naturalnego rozwoju tego wciąż całkiem młodego zawodnika, finalisty Ligi Europy z Ajaxem w sezonie 16/17. W Premier League Sanchezowi przydarzają się spore błędy, ale na jego usprawiedliwienie należy dodać, że nagle musiał wejść w sporego rozmiaru buty, stając się zmiennikiem bardzo dobrego Toby'ego Alderweirelda. Na Mundialu jego rola może być kluczowa tym bardziej, że kontuzji doznał doświadczony Frank Fabra.
Juan Cuadrado
Skrzydłowy był bez wątpienia drugim najlepszym zawodnikiem swojego zespołu na poprzednich Mistrzostwach Świata, ale w obecnym sezonie ma problemy z kontuzjami. Był to spory problem dla Juventusu, który mocno liczy na ofensywne rajdy Cuadrado, będącego często najlepszym zawodnikem "Starej Damy" w meczach ligowych czy też spotkaniach Ligi Mistrzów. Ma on swoje ograniczenia, ale zazwyczaj bardzo trudno go powstrzymać.
Radamel Falcao
Wielki nieobecny poprzedniej imprezy mistrzowskiej znakomicie zaczął miniony sezon w Monaco w pierwszych ośmiu spotkaniach strzelając aż dwanaście goli. Później niestety odezwały się stare problemy i nawet gdy El Tigre powracał do gry nie był już tak efektywny jak w pierwszej części sezonu.
Ten 32-latek ma ogromne możliwości, ale jest jednym z wielu zawodników, którzy nie osiągną pełni możliwości właśnie z powodu urazów. Falcao jednak nadal jest rekordzistą w bramkach strzelonych w Lidze Europy, bo trafił w niej aż 30 razy.

Kandydat na gwiazdę

Johan Mojica
Skrzydłowy Girony był jedną z rewelacji pierwszej części rozgrywek La Liga, w której kataloński beniaminek przez moment był nawet w grze o europejskie puchary. Mojica nie strzelił żadnego gola, ale zaliczył cztery asysty, a jego dynamiczne ataki z lewej strony siały popłoch w defensywach rywali.
Mojica jest w zasadzie lewym obrońcą, ale w Gironie grał w ustawieniu 3-4-3 zazwyczaj wtedy gdy trener Pablo Machin potrzebował bardziej ofensywnego gracza na lewej stronie. Jego szybkość, dobra technika i wytrzymałość mogą być atutami także w reprezentacji, w której zagrał dotąd tylko w trzech meczach, ale już strzelił gola.

Atuty

1) Duży wybór napastników
Kibice "Los Cafeteros" mogą mieć uzasadnione obawy o formę Radamela Falcao, którego znów niemal przez cały sezon nękały kontuzje. Nawet jednak w przypadku słabszej dyspozycji napastnika Monaco, w składzie mają dużo lepszego w końcówce sezonu Carlosa Baccę, Luisa Muriela, a także Jose Izquierdo. Wszyscy są graczami dynamicznymi, idealnymi do szybkiej gry i tym samym trudnymi do zatrzymania przez obrońców rywali.
2) Dobra gra przeciwko faworytom
Spotkanie towarzyskie w marcu z Francją pokazało, że "Los Cafeteros" mają ogromne możliwości. Mimo prowadzenia "Trójkolorowych" 2:0 Kolumbijczycy nie tylko wyrównali, ale w drugiej połowie pokonali faworyta 3:2. Choć był to tylko jeden sparing, dał on próbkę możliwości zespołu Pekermana, który mimo przeciętnych kwalifikacji na Mundialu może powalczyć o dobry wynik.
3) Solidna defensywa
Mniej goli w eliminacjach w Ameryce Południowej stracili tylko Brazylijczycy i Argentyńczycy. Blok obronnny "Los Cafeteros" jest wspierany przez środkowych pomocników, na których często się narzeka w kontekście marnego wsparcia dla ofensywy, jednak jak widać po statystykach ma to swoje plusy.
Cztery lata temu Kolumbia w grupie straciła ledwie dwie bramki i nawet gospodarze mieli problemy z przełamaniem ich obrony. W Rosji zespół Pekermana powinien grać podobnie.

Słabości

1) Pozycja lewego obrońcy
O ile jeszcze duet Sanchez-Mina nawet jeśli nie wygląda solidnie to na pewno obiecująco, a na prawej obronie gra dobrze znany w Europie Diego Farias z PSV, o tyle z drugiej strony Kolumbia nie może się pochwalić klasowym zawodnikiem.
Najczęściej grał na tej pozycji 27-letni Frank Fabra, który z powodu poważnej kontuzji nie zagra na Mundialu. Jego zmiennikiem był 34-letni Farid Diaz. Na dodatek Pablo Armero jest coraz słabszy i na tej pozycji Kolmbia ma chyba największe braki. Wspomniany Mojica jest raczej skrzydłowym, a w defensywie gra kiepsko.
2) Mało kreatywna druga linia
Prócz Jamesa Rodrigueza, który w ustawieniu 4-2-3-1 gra za napastnikiem, a w 4-3-3 może wystąpić na skrzydle, wśród pomocników "Los Cafeteros" nie ma gracza, który potrafiłby rozegrać piłkę, a defensywni pomocnicy pokroju Carlosa Sancheza i Daniela Torresa to zawodnicy średniej klasy.
3) Zdrowie kluczowych graczy
Nie tylko Cuadrado i Falcao często mają problemy z kontuzjami, ale także James Rodriguez opuścił w ostatnich sezonach mnóstwo meczów. Bez tych trzech graczy Kolumbia to średniej klasy zespół, który miałby problem z zakwalifikowaniem się na Mundial.
 

SENEGAL

Miejsce w Rankingu FIFA: 27

Starty w Mistrzostwach Świata: 1 (2002)

Najlepszy wynik na Mundialu: ćwierćfinał (2002)

Selekcjoner: Aliou Cisse

Eliminacje

Senegalczycy rozpoczęli eliminacje od trzeciej rundy i w swojej grupie nie przegrali ani jednego spotkania, mając za rywali Burkinę Faso, Republikę Zielonego Przylądka i kompletnie zawodzącą ostatnio drużynę RPA.
Podopieczni Aliou Cisse wygrali cztery spotkania, zremisowali dwa i nad drugą drużyną w tabeli mieli na finiszu rozgrywek aż pięć punktów przewagi, strzelajac dziesięć bramek we wszystkich spotkaniach.

Kadra

BRAMKARZE: Khadim Ndiaye (Horoya AC), Abdoulaye Diallo (Rennes), Alfred Gomis (Torino)
OBROŃCY: Kara Mbodj (Anderlecht), Kalidou Koulibaly (Napoli), Moussa Wague (Eupen), Saliou Ciss (Angers), Youssouf Sabaly (Bordeaux), Lamine Gassama (Alanyaspor), Armand Traore (Nottingham Forest), Salif Sane (Hannover 96)
POMOCNICY: Pape Alioune Ndiaye (Stoke), Idrissa Gueye (Everton), Cheikhou Kouyate (West Ham), Cheikh N'Doye (Birmingham)
NAPASTNICY: Sadio Mane (Liverpool), Diao Balde Keita (Monaco), Ismaila Sarr (Rennes), Diafra Sakho (Rennes), Moussa Konate (Amiens), Mame Biram Diouf (Stoke), Mbaye Niang (AC Milan)

Taktyka

W eliminacjach Cisse preferował ustawienie 4-3-3, najczęściej grając ofensywnie. Senegalczycy są w stanie wystawić skład z bardzo silnym środkiem pola nastawionym defensywnie, a w ofensywie będą wtedy korzystać z bardzo energicznych i szybkich skrzydeł.
Spokój w obronie zapewniają doświadczeni defensorzy, których cechują przede wszystkim bardzo dobre warunki fizyczne, a przy tym umiejętność wyprowadzenia piłki od tyłu.

Najlepszy piłkarz

Sadio Mane
Senegalski skrzydłowy trafił do Anglii po bardzo dobrym sezonie w austriackim Salzburgu. Grając dla Southampton od razu zwrócił swoją grą uwagę managerów najlepszych klubów (za sprawą 11 goli i 7 asyst) i w końcu pozyskał go Liverpool.
W swoim pierwszym sezonie na Anfield Road Mane był najlepszym ofensywnym graczem swojej drużyny i choć w kolejnych rozgrywkach długo znajdował się w cieniu Roberto Firmino, a przede wszystkim fenomenalnego Mohameda Salaha, nadal jest bardzo groźnym zawodnikiem, który w reprezentacji jest zdecydowanym liderem.

Inni kluczowi gracze

Kalidou Koulibaly
Defensor Napoli jest jednym z najlepszych obrońców Serie A i nie ma się czemu dziwić. Nie dość, że dysponuje znakomitymi warunkami fizycznymi, za sprawą których jest ciężki do pokonania w pojedynkach powietrznych, to jeszcze potrafi znakomicie wyprowadzać piłkę od tyłu.
Koulibaly imponuje też spokojem i opanowaniem, rzadko kiedy traci koncentrację. W swoim czwartym sezonie na włoskich boiskach środkowy obrońca Napoli zrobił kolejne postępy i latem może być bohaterem jednego z najdroższych transferów w Europie.
Idrissa Gueye
Zawodnik Evertonu to gracz bardzo podobny do N'Golo Kante, choć oczywiście nieco gorszy od jednego z najlepszych defensywnych pomocników w Europie. Jego wpływ na grę reprezentacji jest jednak nieoceniony. Gueye z dobrej strony pokazał się już w barwach Aston Villi i dobra postawa w tym klubie dała mu przepustkę do Evertonu, który w tym sezonie mocno rozczarował, ale sam Gueye zbierał całkiem dobre oceny za swoją grę.
Moussa Sow
Doświadczony napastnik w reprezentacji ma mniej bramek tylko od Sadio Mane i choć w tym sezonie grał w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, skąd został wypożyczony z tureckiego Bursasporu, jego doświadczenie może się okazać kluczowe, zwłaszcza że na jego pozycji Senegalczycy mają akurat problemy.

Kandydat na gwiazdę

Keita Balde
Grający zazwyczaj na lewym skrzydle zawodnik miał znakomitą końcówkę sezonu 16/17, kiedy w pięciu ostatnich meczach zespołu z Rzymu strzelił aż 8 goli. Po sezonie wylądował w zespole przebudowującego się Monaco, w którym grał całkiem nieźle.
Keita Balde to wychowanek Barcelony, wyróżniający się znakomitą techniką i dużą szybkością. Jest przy tym graczem nierównym, ale ma duży potencjał. Jeśli tylko upora się z urazem, który nie pozwolił mu grać w ostatnich spotkaniach sezonu, powinien być podstawowym skrzydłowym zespołu Aliou Cisse.

Atuty

1) Świetni skrzydłowi
W tej grupie chyba nawet Kolumbijczycy nie mają tak dobrych zawodników na obu flankach. Sadio Mane to dziś jeden z najlepszych zawodników z Afryki, nieco w tym sezonie niedoceniany ze względu na wspaniałe osiągnięcia Mohameda Salaha. Wspomagać go będą tacy gracze jak Mame Diouf, nieobliczalny MBaye Niang, Ismaila Sarr, który pokazał się z bardzo dobrej strony w meczach kontrolnych, a także Keita Balde, który może sobie przypomnieć kapitalną grę w końcówce poprzedniego sezonu w barwach Lazio.
2) Solidna defensywa
Mając w składzie coraz lepszego z sezonu na sezon Kalidou Koulibaly'ego, który na środku może zagrać z pozyskanym już w trakcie sezonu przez Schalke Salifem Sane, nie trzeba się obawiać o grę defensywy. Nic dziwnego, że w eliminacjach Senegalczycy stracili tylko trzy bramki.
3) Świetne warunki fizyczne
Wzrost i siła fizyczna powinny być atutami zespołu Aliou Cisse. Środkowi obrońcy Sane i Koulibaly świetnie radzą sobie w pojedynkach powietrznych, to samo można powiedzieć o napastnikach, a nawet defensywnym pomocniku Cheikhou Kouyate. Obrona stałych fragmentów gry może być największym problemem dla defensyw rywali Senegalu.

Słabości

1) Obsada bramki
Chyba wszyscy przeciwnicy grupowi, łącznie z uważanymi za najsłabszych Japończykami, mają na tej pozycji lepszych zawodników. Żaden z trzech obecnych ostatnio w kadrze bramkarzy nie miał pewnego miejsca w jedenastce podczas eliminacji.
Żaden też, prócz Khadima N'Diaye z senegalskiej Horoyi, nie ma pewnego miejsca w swojej drużynie klubowej. Alfred Gomis był przez większą część sezonu podstawowym bramkarzem słabego Spal, później jednak wypadł z jedenastki wracając do niej dopiero w ostatnich meczach sezonu. Z kolei Abdulaye Diallo zagrał tylko cztery mecze w Ligue 1 w minionym sezonie.
2) Średniej klasy napastnicy
O ile na skrzydłach Senegal ma wielu nieprzeciętnych graczy, o tyle na pozycji napastnika jest już zdecydowanie gorzej. Po dobrej pierwszej części sezonu miejsce w Evertonie stracił Niasse, a Diouf dostosował się do słabej gry swojego zespołu.

Mający chroniczne problemy ze zdrowiem Diafra Sakho wcale nie grał lepiej we Francji niż w Anglii, więc nic dziwnego, że w pierwszym składzie ma szansę wyjść weteran Moussa Sow.
3) Czy wybitne jednostki stworzą drużynę?
Odwieczne pytanie w przypadku niemal każdej drużyny z "Czarnego Lądu" należy zadać także w kontekście mundialowych szans Senegalu, który w meczach towarzyskich nie grał najlepiej, a w eliminacjach nie miał poważnych rywali. Pomimo ogromnego potencjału Senegal w ostatnich latach nie zdobył trofeum w Afryce, a w 2017 roku był jednym z faworytów rozgrywek kontynentalnych, które ostatecznie zakończył na ćwierćfinale.
 

JAPONIA

Miejsce w Rankingu FIFA: 55

Starty w Mistrzostwach Świata: 5 (1998-2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: 1/8 (2002 i 2010)

Selekcjoner: Akira Nishino

Eliminacje

Japonia przeszła dwa stopnie eliminacji w Azji. W drugiej rundzie zajęła pierwsze miejsce w grupie, wygrywając siedem meczów i jeden remisując. W pokonanym polu zostawiła m.in. Syrię i Singapur. W trzeciej rundzie przegrała już dwa z dziesięciu spotkań, ale i tu wygrała grupę, mając punkt więcej od Arabii Saudyjskiej.

Kadra

BRAMKARZE: Eiji Kawashima (Metz), Masaaki Higashiguchi (Gamba Osaka), Kosuke Nakamura (Kashiwa Reysol)
OBROŃCY: Yuto Nagatomo (Galatasaray), Tomoaki Makino, Wataru Endo (obaj Urawa Reds), Maya Yoshida (Southampton), Hiroki Sakai (Olympique Marsylia), Gotoku Sakai (Hamburg), Gen Shoji, Naomichi Ueda (obaj Kashima Antlers)
POMOCNICY: Makoto Hasebe (Eintracht Frankfurt), Keisuke Honda (Pachuca), Takashi Inui (Eibar), Shinji Kagawa (Borussia Dortmund), Hotaru Yamaguchi (Cerezo Osaka), Genki Haraguchi (Hertha Berlin), Takashi Usami (Fortuna Dusseldorf), Gaku Shibasaki (Getafe), Ryota Oshima (Kawasaki Frontale)
NAPASTNICY: Shinji Okazaki (Leicester), Yuya Osako (Werder Brema), Yoshinori Muto (Mainz)

Taktyka

Japończycy praktycznie nie zmieniali bazowego ustawienia 4-3-3, które modyfikują w zależności od klasy rywala na bardziej defensywne: z dwoma środkowymi pomocnikami o inklinacjach defensywnych lub ofensywne. Pod wodzą nowego selekcjonera przechodzą na ustawienie 4-2-3-1 i prawdopodobnie tak zagrają na imprezie w Rosji.
Selekcjoner Vahid Halihodzić stawiał przede wszystkim na jak najlepsze wykonywanie założeń przedmeczowych nawet kosztem gry największych gwiazd, co było widać w braku powołań dla niektórych najlepszych piłkarzy na mecze towarzyskie i końcówkę eliminacji. Konflikt na tym tle doprowadził w końcu do zmiany na stanowisku selekcjonera.

Najlepszy piłkarz

Shinji Kagawa
Ofensywnemu pomocnikowi zdecydowanie nie wyszła przygoda w Manchesterze United, gdzie zagrał w 57 spotkaniach, strzelając 6 goli i notując 10 asyst. W dwóch pierwszych sezonach po powrocie do Dortmundu Kagawa zanotował już 14 bramek i 15 asyst.
Minione rozgrywki były jednak dla niego dużo mniej udane, a w dodatku pojawiły się pogłoski o tym, że nie pasuje on do strategii preferowanej przez selekcjonera Japończyków, stąd brak powołania na spotkania towarzyskie przed Mundialem. Niezabranie go do Rosji byłoby jednak ogromnym marnotrawstwem potencjału.

Inni kluczowi gracze

Takashi Inui
Gracz jednej z rewelacji rozgrywek La Liga – Eibaru, w którym Inui spełnia nie tylko ważną rolę na boisku, ale jest również jednym z ambasadorów Primera Division w Japonii. Bardzo szybki, ruchliwy i trudny do upilnowania, jednocześnie jednak mający duże problemy ze skutecznością lewoskrzydłowy.
Keisuke Honda
Ofensywnemu pomocnikowi, któremu wróżono sporą karierę, kompletnie nie wyszła gra w Europie. W Milanie rozczarował, bo choć zagrał w 96 meczach, zdobył tylko jedenaście bramek i został bez żalu oddany do Pachuki. Wciąż jest jednak jednym z najbardziej rozpoznawanych zawodników japońskich, a w 93 spotkaniach drużyny narodowej strzelił 36 bramek.
Shinji Okazaki
Napastnik Leicester nie był faworytem poprzedniego selekcjonera Japończyków, który niespodziewanie nie powołał go na mecze towarzyskie. Okazaki w 110 meczach reprezentacji strzelił aż 50 bramek i wciąż może liczyć na sporo wystepów w klubie. Nadal jest też najlepszym środkowym napastnikiem Japończyków.

Kandydat na gwiazdę

Ryota Oshima
W dość mocno zaawansowanej wiekowo drużynie japońskiej 25-latek jest jednym z najmłodszych graczy. Środkowy pomocnik reprezentuje J-League, będąc jednym z najlepszych pomocników tej ligi i choć statystycznie wcale się nie wyróżnia (jeden gol w 25 meczach) to jednak był kluczowym graczem mistrzowskiej drużyny Kawasaki Frontale.
Oshima to typowy środkowy pomocnik, który jest odpowiedzialny za regulowanie tempa gry. Najlepiej gra, mając obok siebie typowego defensywnego pomocnika. W Reprezentacji zagrał dotąd tylko pięć razy, ale Nishino dał mu szansę w dwóch ostatnich spotkaniach towarzyskich, w których Japonia nie strzeliła ani jednego gola, ale dominowała jeśli chodzi o celne strzały na bramkę rywala.

Atuty

1) Ofensywna gra
W prasie japońskiej pojawiały się spekulacje na temat tego, że czołowi gracze kadry bardzo nie lubili defensywnego stylu gry Halihodzica. Nowy selekcjoner zapowiedział, że pod jego wodzą Japonia ma grać bardziej otwartą piłkę i, biorąc pod uwagę że w drużynie nadal jest kilku niezłych ofensywnych zawodników, może to być dobre wyjście.
2) Wielu graczy z doświadczeniem gry w Europie
Większość zawodników z kadry Japonii ma doświadczenie gry w europejskich klubach, więc rozgrywanie Mundialu na Starym Kontynencie nie powinno być problemem. W składzie drużyny narodowej są podstawowi piłkarze swoich klubów, a kilku z nich jak choćby Inui, Hasebe czy Muto mają za sobą całkiem niezłe sezony.
3) Brak presji
Większość ekspertów widzi w Japończykach najsłabszą drużynę w tej grupy i przewiduje, że będą ledwie dostarczycielem punktów dla pozostałych drużyn. Ich styl gry może być w tej grupie bardzo niewygodny, szczególnie dla drużyny opierających grę na sile fizycznej, a to, że nikt nie spodziewa się od nich wielkiego występu, też może zadziałać na ich korzyść.

Słabości

1) Zmiana selekcjonera na dwa miesiące przez Mistrzostwami Świata
Vahid Halihodzić, który prowadził kadrę od 2015 roku na dwa miesiące przez Mundialem został zwolniony z funcji selekcjonera. Sam Bośniak powiedział, że nie wie dlaczego nie pozwolono mu poprowadzić kadry, ale spekuluje się, że chodziło o konflikt z doświadczonymi graczami.
Jego następcą został Akira Nishino, który wcześniej prowadził młodsze wiekowo reprezentacje. Zaletą postawienia na Japończyka jest to, że do kadry zostaną powołani wszyscy najlepsi gracze z ostatnich lat, ale powierzanie gry kadry narodowej trenerom-strażakom nie jest częste i zwykle nie kończy się dobrze.
2) Słaba forma kluczowych zawodników
Wspomniany Shinji Kagawa nie jest już nawet podstawowym zawodnikiem Borussii, bo coraz częściej musi ustępować miejsca w składzie zawodnikom młodszym takim jak Dahoud czy Weigl.
Nieprzypadkowo Keisuke Honda gra obecnie w meksykańskiej Pachuce, a nawet podstawowy zawodnik mistrzowskiej drużyny Leicester z sezonu 15/16 Shinji Okazaki coraz częściej grywa jako rezerwowy.
3) Słabe występy na Mistrzostwach Świata w Europie
Japończycy dotąd dwukrotnie grali na mundialach organizowanych w Europie i zdobyli w nich zaledwie jeden punkt, dwukrotnie zajmując ostatnie miejsce w tabeli i strzelając zaledwie 3 gole w 6 spotkaniach. Najlepsze wyniki Japonia uzyskała na imprezach w RPA i u siebie.

Przeczytaj również