Southampton FC nowym liderem Premier League. Cały mecz Jana Bednarka, dwa razy był blisko gola

Drużyna Jana Bednarka nowym liderem Premier League. Cały mecz Polaka, dwa razy był blisko gola
Stuart Martin / PressFocus
Piłkarze Southampton zostali nowymi liderami Premier League. W pierwszym meczu 8. kolejki "Święci" pokonali na własnym boisku Newcastle United 2:0. W pierwszej połowie wynik otworzył Che Adams, później do siatki trafił jeszcze Stuart Armstrong. Dwie niezłe okazje miał Jan Bednarek, który rozegrał całe spotkanie.
W niedawnym meczu z Aston Villą stoper reprezentacji Polski musiał opuścić boisko w przerwie z powodu problemów ze zdrowiem, ale uraz Jana Bednarka okazał się niegroźny. Dzięki temu mógł zagrać przeciwko Newcastle. Szkoleniowiec Southampton po raz pierwszy w tym sezonie zdecydował się na grę trójką obrońców.
Dalsza część tekstu pod wideo
Już w siódmej minucie "Święci" wyszli na prowadzenie. Piłkę na własnej połowie stracił Miguel Almiron, Theo Walcott dograł do Che Adamsa, a ten wpakował piłkę do siatki z jedenastu metrów.
Gospodarze kontrolowali przebieg spotkania i Alex McCarthy nie miał zbyt wiele do roboty. Przed przerwą bliski podwyższenia rezultatu był Walcott, lecz w dobrej sytuacji uderzył niecelnie. Wynik 1:0 utrzymał się więc do przerwy.
W drugiej części spotkania Southampton nadal naciskało. W podbramkowym zamieszaniu przed szansą na gola stanął Jan Bednarek, ale uderzył nieczysto - obrońca wybił piłkę, lecz futbolówka i tak nie leciała w światło bramki.
W 51. minucie bliski szczęścia był Oriol Romeu. Hiszpan ładnie przymierzył sprzed pola karnego, lecz Karl Darlow końcówkami palców zbił piłkę na poprzeczkę. Dwanaście minut później golkiper Newcastle obronił kolejne uderzenie - po raz drugi dobrą szansę miał Bednarek, który uderzał głową po dośrodkowaniu.
"Sroki" długo nie były w stanie odpowiedzieć rywalom, a Southampton wreszcie przypieczętowało zwycięstwo. Po kolejnym błędzie w obronie Newcastle sprzed szesnastki uderzył Stuart Armstrong, zapewniając "Świętym" komplet punktów.
Już przy stanie 2:0 goście mieli okazję na honorowego gola, lecz McCarthy obronił uderzenie Joelintona. Rezultat już się nie zmienił, a Southampton po 32 latach znów zagościło na pozycji lidera najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii - ma 16 punktów, podobnie jak Liverpool, ale lepszy bilans bramkowy.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik06 Nov 2020 · 22:50
Źródło: własne

Przeczytaj również