SSC Napoli. Zbigniew Boniek o transferze Arkadiusza Milika: Rozmawiałem z nim. Powinien biec do Juventusu

Zbigniew Boniek o transferze Arkadiusza Milika: Rozmawiałem z nim kilka dni temu. Powinien biec do Juventusu
Antonio Balasco / Shutterstock.com
Zbigniew Boniek udzielił długiego wywiadu "Onet Sport". W rozmowie odniósł się do ostatnich wydarzeń wokół Arkadiusza Milika i Krzysztofa Piątka. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zdradził, że rozmawiał z napastnikiem Napoli o transferze do "Starej Damy".
W minionych tygodniach we włoskich mediach praktycznie codziennie pisało się o możliwych przenosinach Arkadiusza Milika do Juventusu Turyn. Polski napastnik nie chce przedłużyć wygasającego w czerwcu przyszłego roku kontraktu z Napoli. "Azzurri" będą mieli więc latem jedną z ostatnich okazji, aby go sprzedać.
Dalsza część tekstu pod wideo
W rozmowie z "Onet Sport" Zbigniew Boniek ujawnił, że rozmawiał ze snajperem na temat transferu. Sam prezes PZPN-u uważa, że przenosiny do "Starej Damy" są w przypadku Milika bardzo dobrym pomysłem.
- Rozmawiałem z Arkiem kilka dni temu i pytałem, czy idzie do Juventusu. Odpowiedział, że sam nie wie, że to wszystko jest w rękach jego menedżerów. Natomiast Milik może grać w każdym klubie na świecie - powiedział Boniek.
- Choć nie jestem z tych, co lubią podpowiadać w takich sprawach, moje zdanie byłoby jasne - jeśli ma taką możliwość, powinien nie tyle iść, co wręcz biec do Juventusu. Choćby dlatego, że to obok Bayernu Monachium najlepiej zorganizowany klub na świecie - dodał.
W wywiadzie Boniek odniósł się także do zimowego transferu Krzysztofa Piątka. Jego zdaniem napastnik Herthy Berlin popełnił błąd, przenosząc się do klubu ze stolicy Niemiec.
- Krzysiek w ciągu roku z poziomu piłkarza krajowego awansował do gwiazdy światowej piłki. Musiał sobie zdawać sprawę, że przyjdzie czas, w którym przestanie strzelać. To nie mogło trwać, inaczej byłby lepszy od Ronaldo, Messiego i Lewandowskiego razem wziętych. Popełnił jeden błąd. Ja na jego miejscu zostałbym w Milanie przynajmniej do czerwca przyszłego roku. Jestem pewien, że miałby tam swoje miejsce - przyznał.
- Ibrahimović to była dobra zabawa, ale na kilka meczów. Wciąż potrafi oczywiście strzelić gola, jednak patrząc na jego posturę czy sposób poruszania się, widać, że to już nie jest ten sam piłkarz. A Piątek wybrał klub, który pod względem wartości jest lata świetlne za Milanem. Trzymam jednak za niego kciuki i liczę, że wróci do formy - zakończył.

Przeczytaj również