Ujawniono kulisy odsunięcia Szpakowskiego od finału EURO. "Tych pomyłek było zbyt dużo"

Ujawniono kulisy odsunięcia Szpakowskiego od finału EURO. "Tych pomyłek było zbyt dużo"
Pressfocus/Adam Starszyński
Wciąż nie milkną echa odsunięcia Dariusza Szpakowskiego od finału mistrzostw Europy. W rozmowie z Markiem Wawrzynowskim z portalu "WP Sportowe Fakty" całą sprawę wyjaśnił Marek Szkolnikowski.
Przed startem turnieju dyrektor "TVP Sport" zapowiedział, że decydujący mecz przypadnie Szpakowskiemu. Ostatecznie 70-latek jednak nie skomentował finału EURO.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Przy tak trudnym turnieju, gdzie są cały czas zmiany miejsc, unikanie kwarantanny, bardzo rozbudowane kwestie bezpieczeństwa, musieliśmy mieć zrobioną rozpiskę. I w jej trakcie Dariusz Szpakowski był przewidziany do finału. Ale turniej to zweryfikował - stwierdził Szkolnikowski na łamach "WP Sportowe Fakty".
Dyrektor stacji zwrócił uwagę na to, że dziennikarz popełniał zbyt wiele błędów w trakcie spotkań, które wcześniej komentował. Przed podjęciem decyzji o tym, że Szpakowski nie skomentuje finału, obaj panowie wszystko razem uzgodnili.
- W niedzielę po meczu ćwierćfinałowym Czechy-Dania rozmawialiśmy telefonicznie. Darek od razu powiedział, że nie chce prowadzić finału. Był po meczu, popełnił kilka błędów, mówił o norweskiej obronie, o szwedzkim ataku, ludzie zaczęli mu to wypominać. Wylała się po raz kolejny fala komentarzy. Zaproponowałem spotkanie, Następnego dnia rozmawialiśmy 40 minut twarzą w twarz. Darek zdania nie zmienił. Ja nie ukrywam, też byłem za tym, żeby zmienić duet komentatorski - zaznaczył Szkolnikowski.
- Darek to legenda, nie ma tu dwóch zdań, ma fantastyczny głos, ale tych pomyłek było zbyt dużo. Ci Duńczycy, Kimbappe, młody zawodnik, który okazał się 30-latkiem... po prostu było trochę za dużo tych błędów. Do tego doszło przedwczesne przekreślanie polskiej drużyny w trakcie meczu ze Szwecją - dodał.
Ostatecznie spotkanie Włochów z Anglią skomentował duet Mateusz Borek - Kazimierz Węgrzyn.
- Rafał Wolski już wcześniej miał zaplanowany urlop, wybierałem między Borkiem i Węgrzynem, a Laskowskim i Podolińskim. Bardzo trudny wybór, dwóch fantastycznych komentatorów, świetni eksperci. Mateusz Borek wygrał na finiszu o milimetry - podsumował Szkolnikowski.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos21 Jul 2021 · 14:10
Źródło: WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również