Szokujący karny przesądził o wyniku meczu II ligi. Trener nie wytrzymał. "Cała Polska się śmieje" [WIDEO]

Szokujący karny przesądził o wyniku meczu II ligi. Trener nie wytrzymał. "Cała Polska się śmieje" [WIDEO]
screen
Skandaliczna decyzja sędziego Aleksandra Kozieła w meczu Stali Stalowa Wola z Pogonią Siedlce w II lidze. Arbiter w doliczonym czasie drugiej połowy podyktował rzut karny, po którym gospodarze strzelili gola na wagę zwycięstwa 2:1. Trudno jednak w całej sytuacji dopatrzeć się faulu.
Zdarzenie, po którym została podyktowana jedenastka, jak na dłoni widać w jednej z telewizyjnych powtórek. Kacper Chełmecki (na poniższym nagraniu z nr 77 w zielonej koszulce) już składał się do strzału, gdy czysto piłkę spod nóg wybił mu Tomasz Lewandowski. Gracz Stali nie trafił w futbolówkę, lecz w stopę rywala i bardzo ekspresyjnie upadł na murawę. Sędzia podyktował za to jedenastkę, którą później na gola zamienił Adam Imiela.
Dalsza część tekstu pod wideo
Stal wygrała i przesunęła się na dziewiąte miejsce w tabeli. Wynik ma większe znaczenie dla Pogoni Siedlce, która obecnie zajmuje trzecią pozycję.
Nic dziwnego, że jej trener Marek Brzozowski po meczu nie przebierał w słowach. Był wyraźnie zdegustowany poziomem arbitrów pracujących na trzecim poziomie rozgrywek.
- Praktycznie po każdej kolejce jest głośno o tym, jakie jest sędziowanie w tej lidze; jak często jest niweczony trud zawodników i sztabów szkoleniowych. To są cały czas ci sami ludzie, którzy teraz zrobili krzywdę Pogoni, a za tydzień zrobią ją komuś innemu. Po prostu nie potrafią. Trzeba o tym mówić, żeby PZPN coś z tym zrobił. Nie ma kolejki, po której trenerzy o tym nie mówią - mówił Brzozowski na konferencji prasowej.
- Jest transmisja w TVP Sport. Cała Polska śmieje się z tych ludzi, ale nikt później nic z tym nie robi. Nie można takich rzeczy robić, że sędzia boczny informuje głównego, że nie było karnego, a on mimo tego go daje - dodał rozdrażniony trener Pogoni.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski28 Nov 2023 · 10:30
Źródło: X

Przeczytaj również