Tenis. Poważna kontuzja Kamila Majchrzaka. Nie zagra w Australian Open

Poważna kontuzja polskiego tenisisty. Nie zagra w Australian Open
YouTube
Kontuzja, której Kamil Majchrzak nabawił się w meczu z Guido Pellą w ATP Cup, okazała się poważna. Polak nie będzie mógł wystąpić w wielkoszlemowym Australian Open, które startuje w najbliższy poniedziałek. Prawdopodobnie obejdzie się jednak bez operacji.
Kamil Majchrzak po raz pierwszy w karierze dostał się do drabinki jednego z turniejów Wielkiego Szlema na podstawie miejsca w rankingu ATP - do tej pory musiał przebijać się przez eliminacje. Ostatecznie piotrkowianin, który zajmuje obecnie 97. miejsce w klasyfikacji najlepszych tenisistów świata, nie będzie mógł jednak wystąpić w Melbourne.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wszystko przez kontuzję, której Polak nabawił się w Australii. W meczu ATP Cup z Guido Pellą potrzebował interwencji fizjoterapeuty, nie pojawił się już na korcie w kolejnych spotkaniach przeciwko Chorwacji i Austrii. Trener Majchrzaka, Tomasz Iwański, poinformował na Facebooku o kontuzji miednicy i wycofaniu się z Australian Open.
- Z uwagi na kontuzję Kamil został zmuszony do wycofania się z Australian Open. Jest to tym smutniejsze, że zostały zrealizowane (z tygodniowym wprawdzie opóźnieniem) wszystkie cele założone na rok 2019. Pierwszy raz w głównym turnieju Szlema bez eliminacji... i taka wyjątkowo trudna mentalnie sytuacja - napisał Iwański.
- Kontuzja dziwna i niestandardowa (jak cały Kamil), nie dająca jakichkolwiek wcześniejszych objawów, czyli stress fracture. Ale nie w kościach stopy czy ręki, a miednicy. Zdiagnozowanie tego urazu, którego wszelkie symptomy wskazywały na problem z którymś z nerwów okolic lędźwiowych, zajęło lekarzom ATP trzy dni i trzy rezonanse - dodał.
- Największy błąd, jaki może być popełniony przy tego typu urazach, to zbyt wczesny powrót, ale oczywiście mamy nadzieję, że nastąpi to w miarę szybko. Zobaczymy. Będziemy informowali na bieżąco o postępach w leczeniu i wznowieniu treningów - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik15 Jan 2020 · 11:08
Źródło: własne/Facebook

Przeczytaj również