Napoli. To dlatego Arkadiusz Milik nie trafił do AS Romy. Włoski dziennik ujawnia kulisy negocjacji

To dlatego Arkadiusz Milik nie trafił do AS Romy. Włoski dziennik ujawnia kulisy negocjacji
Gennaro Di Rosa / Shutterstock.com
Włoski "Tuttosport" szczegółowo pisze o tym, jak wyglądały rozmowy na linii Juventus-AS Roma-Napoli. To właśnie ze względu na nie do Rzymu nie trafił ostatecznie Arkadiusz Milik, a w stolicy został za to Edin Dżeko. "Stara Dama" straciła cierpliwość i nie zamierzała dłużej czekać na ligowych rywali.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się pewne, że Arkadiusz Milik zmieni barwy klubowe, a długa telenowela związana z jego transferem dobiegnie wreszcie końca. Polak miał trafić do AS Romy, która zamierzała sprzedać Juventusowi Edina Dżeko.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mistrzom kraju zależało na jak najszybszym dopięciu całej transakcji. Andrea Pirlo głośno domagał się sprowadzenia nowego snajpera, a sezon w Serie A rozpoczął się już przecież w miniony weekend.
Dżeko był podstawowym wyborem "Starej Damy" i klub chciał wyłożyć spore jak na wiek snajpera pieniądze. "Tuttosport" pisze o ofercie opiewającej na 17 milionów euro, która wylądowała na biurku "Giallorossich".
Stołeczny zespół w ostatniej chwili próbował jednak zmienić warunki kupna Milika. Początkowo Polak miał razem z bonusami kosztować 25 milionów euro.
Gdy Napoli odmówiło, wszystko zaczęło się przeciągać. Roma miała nadzieję, że ugra coś jeszcze u "Azzurrich", ci byli nieugięci, a w efekcie przedłużała się sprzedaż Dżeko do Turynu. Juventus zaczął więc szukać innych rozwiązań.
W poniedziałkowy wieczór ekipa ze stolicy Piemontu porozumiała się z Atletico Madryt w sprawie wypożyczenia Alvaro Moraty. Jako że porozumienia między Romą i Napoli wciąż nie było, Fabio Paratici poinformował "Giallorossich", że "Juve" sprowadza Hiszpana i rezygnuje z transferu Dżeko. Milik został więc na lodzie i musi sobie szukać innego zespołu. W tej chwili najbardziej prawdopodobnym kierunkiem wydaje się Premier League.

Przeczytaj również