Tomasz Hajto wprasza się do Schalke. Chciałby pomóc w zarządzaniu klubem

Tomasz Hajto wprasza się do Schalke. Chciałby pomóc w zarządzaniu klubem
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Schalke ma za sobą kolejny rozczarowujący sezon. Tomasz Hajto uważa, że klub z Gelsenkirchen powinien zaprosić do współpracy swoich byłych piłkarzy. W tym - jego samego.
Schalke tradycyjnie miało spore aspiracje, ale rozgrywki zakończyło na dwunastym miejscu. W trakcie sezonu zaliczyło nieprawdopodobną passę - nie wygrało aż szesnastu meczów z rzędu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To skandal. Wszyscy piłkarze powinni się tego wstydzić. Pozwalają sobie na zbyt wiele. Zrobili z Schalke pośmiewisko - uważa Hajto.
Były reprezentant Polski uważa, że klub z Gelsenkirchen powinien otworzyć się na swoich byłych piłkarzy.
- Schalke jest wyjątkowym klubem. Chciałbym, aby korzystało z porad albo było zarządzane przez ludzi, którzy kiedyś dla niego grali. Spontanicznie przychodzą mi do głowy Marc Wilmots, Olaf Thon, Jiri Nemec, Marcelo Bordon, Tomasz Wałdoch, czy ja. Żyliśmy klubem, a na boisku umieraliśmy dla niego - twierdzi Hajto.
Polak grał w Schalke w latach 2000-2004. Z klubem zdobył dwa Puchary Niemiec i jedno wicemistrzostwo Bundesligi.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Jul 2020 · 09:22
Źródło: Reviersport

Przeczytaj również